Ostatnio okazało się, że mój facet przez kilka miesięcy, albo i więcej zdradzał mnie "wirtualnie".. Czy z kimś się spotykał nie mam pojęcia.. Przeczytałam jego rozmowy na jednym z portali społecznosciowych, gdzie każdej, doslownie kazdej dziewczynie proponował sex, sex telefon, flirt, prosił o jakieś rozbierane zdjęcia.. Byliśmy parą 3 lata i nigdy nie narzekaliśmy na nasz związek, w łóżku też sie układało.. Rozstałam się, nie potrafię żyć w ciągłym kłamstwie.. Jak sobie poradzić po rozstaniu? Mimo tego, że jest ostatnim dupkiem i czuję do niego obrzydzenie, nie potrafie wymazać tych chwil, które były bez wątpienia piękne.. a może to wszystko było po prostu kłamstwem? ..