Moniiiika

Asiamt wysłałam Ci maila,jak możesz to podaj dalej :) To Ty masz kochana jakiś problem,a tak mi się tu oferowałaś,że z nalewką zawitasz :)

Aaaaaa!!!!!Deszcz :( na szczęście siedzieliśmy pod blokiem na placu,a nie na tym drugim gdzie chodziliśmy latem. No to czas Brzechwy teraz nastanie. A najlepsze,że nie wiem skąd ten deszcz? Chmury są tak trochę dalej, nawet słońce świeci blado a tu nagle deszcz. Już się zaczęłam zastanawiać czy to nie ptak,ale to musiałoby być duże stado z rozwolnieniem...:D

A i polecam bloga przezycza50.pl-normalnie rewelacyjne przepisy...uśmiałam się jak nie wiem. Znalazł chłopak fajny sposób na zarobek w necie. Taaa przykład-chyba na to jak zaziębić sobie korzonki. Ja nie robię tego z własnej woli-to efekt tyranii najmłodszego członka naszej rodziny. Stanie,spojrzy tymi swoimi cielęcymi oczami i: "maaamooo tam" i da buzi i przytuli i mocno mnie wtedy kocha. I weź tu człowieku się nie złam?

Chyba,że oczami skopiuję he he he :D w telefonie nie mam możliwości skopiować i wstawić linka. Siedzę właśnie tyłkiem na ławce-zimno mi trochę w.... i chyba tak jak sąsiad z bloku naprzeciwko zacznę nosić sobie taką poduszkę :D :D :D,a maly grzebie w piachu. Temat jest,że chce odejść od męża,ale problemem jest dziecko.

(_)o Kobrietta ja z opóźnieniem doczytuję :p To w takim razie kubek ziółek stawiam dla Ciebie zamiast kawy. A jeśli już kawę pijesz,to słyszałam,że z mlekiem jest niedobra dla żołądka,bo inne enzymy trawią kawę,a inne mleko...ale czy tak na pewno jest to nie wiadomo,bo to milion teorii funkcjonuje.

Kobrietta cieszę się bardzo! He he to sobie chłopina wymyślił patent. U nas by to nie przeszło ;) chyba,że miałby pod ręką paczkę rodzynek lub żurawiny :p Zresztą nasz maly uwielbia spacerować. U nas na razie nie pada,jest tak trochę chłodno,ale przyjemnie. Mój syn wczoraj chciał być myszką ;) chciał wejść do samochodu zabawki (takiego gdzieś 30cm)i nim jeździć. Czytałyście ten temat o dziewczynie co chce odejść od męża z nerwicą natręctw?

Halo,halo stawiam kawę \_/o A my właśnie jemy rodzynki-mój maly dostał na ich punkcie świra :D I zaraz idziemy na spacer póki nie pada,bo u nas dzisiaj mają być intensywne opady deszczu. Asiamt ma nadzieję,że się przygotowałaś? Jak nie to poluj na mojego starego,bo ma dużą parasolkę :) to Cię doholuje do przystanku. \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o Proszę się częstować ;)

Dziewczyny miłego weekendu. Spadam myć okna. No może spadam to trochę kiepskie określenie ... :p

No tylko nie jest dżentelmen,bo musiałam za niego płacić :D Jutro jedź w te góry-odpoczniesz sobie i się zrelaksujesz.

Kobrietta-hip hip hurra!!!! Znaczy nie cieszę się,że jesteś chora tylko cieszę się,że wiadomo na co. A my po basenie poszliśmy do kawiarni. Ale były jaja ;) Zamówiłam małemu herbatę,a on jak zwykle ręką ściśniętą w piąstkę wewnętrzną stroną sprawdza czy nie jest gorące. Podali w takiej maleńkiej filiżance,więc trzy łyki i nie miał. Podeszła do nas kelnerka i pyta czy coś jeszcze podać. Zanim my zdążyłyśmy coś powiedzieć to on mówi:taaak, to-i ręką pokazał na herbatę. Normalnie śmiech na sali. Kelnerka stwierdziła,że to najmniejszy klient jaki u niej składał zamówienie. A koleżanka była w szoku,bo nie sądziła,że z dzieckiem da się gdzieś normalnie wyjść.

U mnie w firmie są bony świąteczne-ale tylko na Boże Narodzenie. Dla dzieci urządzają w centrali zabawę-jak ktoś mieszka w stolicy to ok,ale ja na 17nie będę gonić. A u mojego starego to nawet ćwierć grosza nie dadzą :( Wszyscy przecież tacy biedni,a pracownik najbogatszy... Ale z drugiej strony trza się cieszyć,że robota stała i pewna i co miesiąc pensja wpływa bez zaległości. Na tyle lat pracy raz mu przelali pensję w dwóch częściach bo coś tam. Także źle w sumie nie jest.

Kup arteholin-może coś złagodzi. Tylko go nie bierz z H.!Dobra ja muszę wychodzić,bo koleżanka pod blokiem już stoi. Zajrzę później. Trzymaj się!

Kobrietta a może to jednak bóle które on stwierdził? Im więcej o tym myślisz tym gorzej-teraz codziennie atakuje. Stan zapalny żołądka to by chyba na USG wyszedł,bo coś tam by było powiększone.

no co jest? cI_I

Czekam na kogoś z kawą. Koleżanka zaspała. Idziemy dopiero na 8.30... Także do 8.15oczekuję,że ktoś się kawką @ poczęstuje.

Kawa )__(@ Jak się dziś czujeta ;) ? Kobrietta i jak? Tjulip jak maly po przedszkolu i jak Ty się czujasz? Asiamt jak po wczorajszym angielskim? Marcysia jaka u Cię pogoda? U nas pada,oddałam Ci wczoraj całe słonko. Haneczka pacjenci Cię nie zasmarkali? Arpad to kiedy trochę odpoczniesz? Mamo Dowi miłej jazdy :) kurcze konie plus te krajobrazy-coś pięknego,w sumie zmiana pracy okazała się chyba fajną sprawą,bo teraz coś się dzieje... Pozdrawiam wszystkich,lecimy na basen.

Kobrietta,a Ty żadnych wspomagaczy odchudzania nie bierzesz-typu good bye apetite czy aqua slim? Bo to może rozwalić żołądek.

Sorki,ale mężulo mnie wydzwonił. A ja tak skikam od poczty do forum a tu jeszczjo telefooon. W zasadzie to nie powinno mnie dziwić wszak to podstawowa jego funkcja :) Marcysia u mnie właśnie słońce zaszło. Wcześniej pisałam,że zrobiłam szarlotkę,ale tradycyjną,bo stary boi się nowości. Kobrietta-kupuję ładną,nie za dużą szynkę. Porcjuję, kotlety rozbijam. Marynata-tak na oko oliwa,trochę soku z cytryny,kapka octu winnego, ziółka wedle uznania-oregano,bazylia, tymianek, odrobina imbiru i paryki oraz posiekany czosnek. Taplam w tym i zostawiam na kilka-kilkanaście godzin. Potem smażę,a pod mięso kładę plaster cebuli-ma się aż spalić. Podaję bez tej cebuli oczywiście. Pyszne.

Mam zwyrodnienia stawów-nie są jakoś szczególnie widoczne-póki co, a ostatnio coś mnie ciągle pobolewa,więc lekarz woli dmuchać na zimne. Ale jak kiedyś wstanę bez bólu i duszności,to będę się zastanawiać czy jeszcze żyję :D a czym ja mam się przejmować-wedle medyków od 10lat żyję na kredyt,więc jest okej. Asiamt-jakby rzucił to musiałby się przeprowadzić na śląsk,bo jak płuca by miał odsmolone,to by czyste powietrze go zabiło,a na śląsku smoła w powietrzu,więc by mu pasiło :D

A masz może krajalnicę? Bo to trochę mało praktyczne rozwiązanie biorąc pod uwagę nadchodzącą porę roku,więc lepiej skrócę sobie palce :p zaraz wejdę na maila.

A za miodek dziękuję-na samą myśl puchnę...

Asiamt a ja w życiu nie paliłam. Kobrietta chciałam być delikatna,a Ty od razu tak,że Cię wypikali. Zasadniczo u mnie to system naczyń połączonych. W sumie ciężko znaleźć coś co nie szwankuje. W przyszłym tygodniu czekają mnie jeszcze testy na RZS :( Taaa starość nie radość. A co mi zapiszesz? Ja bym chętnie zgarnęła kolekcję butów-bo Twojemu ślubnemu się raczej nie przyda :D ale mam za duże kopyto...

Kobrietta-kapitalne!!!! Tylko zdjęć na razie nie widziałam,bo mi się w komórce nie zawsze otwierają. A ja dziś dmuchałam rurę...:p znaczy spirometrię miałam. Wydolność płuc 80letniego palacza. No grunt,że wygląd z pyska trochę lepszy :D w każdym razie dostałam serevent dysk i budesonit forte i każdy radosny poranek mam zaczynać od sztachnięcia się... Asiamt-jęzorek mam do podłogi,a koło prawej stopy kałuża,która na szczęście nie jest wynikiem nietrzymania moczu ;) Kobrietta jak nie pójdziesz do medyka,to Ci z tylka zrobię jesień średniowiecza... jakiś czas temu przeczytałam to określenie i strasznie mi się spodobało :D Marcysia to wysyłam słońce,bo u nas odpukać póki co ładnie jest.

Witam. Kawa o Duża,bo coś się obudzić nie mogę. Tjulip ja mam samsunga corby-tego starego. Ma 3 lata i działa :) miałam zmieniać,bo umowa mi się kończyła,ale wzięłam tacie telefon. Teraz tacie się kończy umowa i chciał mi wziąć,ale stwierdziłam,że nie potrzebuję drugiego,bo ten jest po prostu nie do zdarcia-a przeżył sporo. Ja mam w plusie,ale chyba będę się ewakułowała do playa. Jest taka strona skrzydełko.pl Tam jest porównywarka ofert operatorów. Ja za stały dostęp płacę 7zł na miesiąc i to chyba najtaniej,ale ogólnie mam u nich telefony od 8 lat i nic ciekawego obecnie "starym" kientom nie oferują. A już jeśli idzie o ofertę na internet,to całkiem lipa. Nie wiem jak ten LTE,ale ten w starszej technologii który ja mam to porażka. Non stop są problemy. A jak napisałam reklamację jak w ogóle nie miałam neta przez kilka dni to mnie po prostu zlali-a płacę 111zł.

Kobrietta-tą do pośmiania się-obie części.