Moniiiika

A wpadaj - mam syrop klonowy, maliny i borówkę amerykańską - będzie uczta, zrobię jeszcze polewę czekoladową, a w lodówce został kawałek tortu.

Żebym się ie zdziwił :D no wiesz co jak mogłaś Marcysia... No rzut beretem z antenką ;) A zapraszam, postawię Ci wtedy gorącą kawkę i pyszne gofry z bitą śmietaną i nie dojedziesz potem do domu, tak się objesz :p chłopinę będziesz ściągać coby holował :D

Kobrietta - oby to tylko katar, trzymam kciuki. Marcysia - jak tak dalej pójdzie to na wiosnę nas wszystkie odwiedzisz na rowerku :)

A no niestety, ale teraz znowu na buty idzie kupa kasy. Dziś mu wzięłam jeszcze takie buty w deichmannie: http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/chlopiece/chlopiece-buty-chlopiece/00006001104920/p%C3%B3%C5%82buty%20dzieci%C4%99ce.prod?r=5&c=3&filter_brand=all&filter_color=all&filter_padding=all&filter_size=212@25&orderby=topseller&st=PRODUCT&filter_cat=chlopiece/chlopiece-buty-chlopiece

Już wysłałam, tylko coś mi się ubździło w łebku o tym sugusie, kapcie są firmy raweks: http://www.raweks.com/ A te co pisałam, że nie wiem jakie to, to znalazłam - Ula 120. Do tego Asia 36 i Adaś 32 :)

U nas abs się nie sprawdzają-za ciepło. Ja mu kupiłam takie jak kiedyś były-z materiału i zapinane na kostce-wejdź na stronę sugus-o ile mają. Jak nie znajdziesz to zaraz Ci na maila puszczę fotkę,tylko lapa odpalę.

Wróciłam z zakupów. Kupiłam dzieciowi 2 piżamy i... 3pary kapci. Nie mogliśmy się w małym zdecydować które wybrać więc wzięłam wszystkie :D będzie miał do wywiezienia do dziadków i jedne po mieszkaniu. A ja mam w domu ciepło i całe dnie okna pootwierane-w kuchni to i całą noc,w sypialni już tylko rozszczelnione. Ale u nas jest zawsze akurat :) zimą to mało co odkręcamy grzejniki,bo ciągle i tak koło 19-20 stopni. Haneczka-pytałam mamy o te wrzosy-spokojnie możesz wysadzać.

Może po czarnym bzie wysypka? Bo to chyba dla niego nowość? Zresztą może być chyba i od gorączki-o ile ją ma... Mój jako tako nie chorował poza katarem, więc nie wyznaję się na tym. Miejmy nadzieję,że rozejdzie się po kościach.

Witam się kawą \_/o i znów niestety poniedziałek. Jak ja nienawidzę poniedziałków Weekend minął szybko-zdecydowanie za szybko...:( Tjulip to zdrówka w takim razie. Marcysia witaj wśród żywych!

Mógłby mi ktoś obciąć głowę? Proszę... łeb mi pęka... Właśnie wróciliśmy z parku,mały się wykąpał i poszedł spać,a ja upadłam z kawą w fotelu i mam ochotę wyć z bólu. Kobrietta będzie dobrze! Trzymam mocno kciuki. Asiamt tłumaczyć,tłumaczyć i jeszcze raz tłumaczyć,bo sobie mały krzywdę zrobi. Dobra ja idę wsadzić głowę do lodówki :p ale spoko tylko żeby wyjąć składniki na rogaliki.

Witam i stawiam kawoszkę :) \_/o Kobrietta i co się wczoraj dowiedziałaś? Asiamt jak tam angielski,bo chyba wczoraj miałaś-2 razy w tygodniu masz-prawda? Dowi trzymam kciuki za dobry początek w poniedziałek. Tjulip jak mały? A badaliście go na robaki? Bo ponoć dzieci często w przedszkolu chorują,bo złapały robaki... Haneczka jak tam pacjenci-nadal tacy zasmarkani? Arpad-odpoczywasz w przerwach? Mamo Marcysia a Ty nadal w serwisie? :p

A ja tam uważam,że za to się należy tylko i wyłącznie stryczek,bo dlaczego podatnik ma na coś takiego łożyć? Jak najbardziej jestem za karą śmierci i mogę się zgłosić na ochotnika-mogę te wyroki wykonywać.

Z wojennych to mam zaliczone J.Jonsa Cienka czerwona linia, Rozmowy z katem, Tiergarten, sierpniowe salwy, na alianckich szlakach, w kręgu hitlera. A ostatnio taką poglądową czytałam 100 tyranów,despotów i dyktatorów. I chciałam coś lżejszego,bo w domowej bibliotece to właśnie głównie tego typu perły. Przymierzam się do k-129 zaginął,albo tajemniczy lot rudolfa hessa. Ale jak w bibliotece będą te 2 pierwsze pozycje to wezmę się za coś lżejszego.

A ja dorzucam gruszkę i maliny-wsiowe. No i jak z tą książką? W sobotę idziemy jeszcze się ukulturalniać,ale w niedzielę mam zamiar trochę poczytać-a jeszcze muszę bibliotekę odwiedzić...

Usiadłam i dalej nie mam już siły. Żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce. Robię kawę-ktoś chce?

Predzej za telefon jaki do niej przed chwilą wykonałam :) ale o tym zaraz skrobnę maila.

No u nas też już jest ten brzydki front-Kobrietta dzięki,za przysłanie chmur :( Ja też czytałam na wp-najpierw zginął chłopiec a teraz ponoć jego siostra się utopiła. Poza nimi mieli chyba jeszcze 2 lub 3 podopiecznych i dwoje swoich dzieci. Tylko teraz pytanie kto ich kontrolował po pierwszym wypadku śmiertelnym? Niestety takich potworów nie brakuje.

Witajcie kochane! Stawiam kawę w ten póki co słoneczny dzień. Ale w pogodzie na wp napisali,że od dziś u nas deszcz... przynajmniej nam Wisła nie wyschnie. Także kochane parasole ze sobą bierzcie.

Spadaj psychopatko.

Pytanie Ty się lecz na głowę. I przestań nam tu śmiecić! Nikogo tu nie interesują Twoje wywody. SIO!

Żebyście się nie nudzili. Wrzuć tu,to może jak Arpad zajrzy to podpowie-ona biegła w tej kwestii. Tjulip zbolała więc nie ma co wykorzystywać. Ja mogę starego podpytać,ale to dopiero jak wrócimy,a to pewnie za późno.

Ja to akurat "spikam" słabo lepiej "szprecham".

A mój zatyka nos jak burak, klepie się po brzuchu jak groch rzepę i łapie się za głowę na kapusta głowa pusta.

Na straganie w dzień targowy takie słyszy się rozmowy... proszę Cię to to ja znam na pamięć :) podobnie jak kaczkę dziwaczkę, samochwałę, skarżypytę,wilka, małpy i wiele,wiele innych. Codziennie to wałkuję. Poproszę coś na co najmniej 18plus ;)

Dobra zmiana tematu! Ja proszę bardzo o radę w temacie książki na weekend. Co polecacie takiego relaksującego? Grocholi nie znoszę. Kinga,Konza,Coocka mam prawie wszystko oczytane. Ale chcę coś odmóżdżającego.