Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moniiiika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Moniiiika

  1. Kaufland oczywiście o 7 otwierają-tylko jak zaczynałam pisać to było za 15,ale trochę mi się zeszło z wystukaniem.
  2. Witam,stawiam kawę \_/o w lekkim mroku... pochmurno i jak się światła nie zapali to normalnie ciemno w domu,znów dni będą krótkie :( a ja wczoraj wieczorem zrobiłam jeszcze zupę cebulową,bo mi tu apetytu narobili. A teraz czekam,bo za 15 minut otwierają centrum seksu i biznesu ;) czyli galerię Kauflanda :p to polecę po drożdze i z rana zrobię rogaliki :) A mój dzieć położył sobie misia na parapecie i mu opowiada co jest za oknem :) kocha tego paskudnego pluszaka bardziej niż nas...
  3. No niestety tym razem się miniemy,ale kto wie może następne :) Ja z małym cały czas ćwiczę,duuużo. No u nas też pada-szkoda,że nie godzinę później,bo nam tyłki zmokły jak wracaliśmy... Mały w wózku,ale ja namiękłam.
  4. Marcysia a może szampon trzeba zmienić? Ja mam takie dupne włosy ni to proste ni to kręcone lekko i u mnie najlepiej się ostatnio sprawdza schauma kids truskawkowa.
  5. Ja na takie rzeczy to patrzeć nie mogę,bo mi się agresor włącza i bym takich bydlaków odpowiednio traktowała.
  6. Już mi prawie przeszło,a na zewnątrz czuję się milion razy lepiej jak w domu.
  7. A my właśnie sobie chodzimy po deszczu. Taki fajny,drobny i ciepły w miarę kapie. Zaraz uciekniemy do domu i rozłożę małemu basen z kulkami i niech sobie "nurkuje" ;) Marcysia-grunt to odpowiednie przygotowanie. My jutro idziemy do parku,to będę wyglądała jak wielbłąd-2zmiany ciuchów,kalosze dla małego, coś do jedzenia,picie... latem jak jest ciepło jest łatwiej bo ciuchy mniej miejsca zajmują.
  8. Dowi to chodzi o to,że w ranę się coś może wdać. Nie martw się jak dobry lekarz,to zadba o męża,zobaczysz jeszcze będziecie się z tego śmiać.
  9. Dowi super,że mała chętnie chodzi na basen-mój też uwielbia. Ale z tą operacją to akurat na mądrego lekarza trafił co mu pewnie życie uratował. NIE MOŻNA robić ŻADNYCH zbiegów gdy w organizmie jest infekcja. Ja na swoją operację czekałam 11lat (bo kiedyś nie robiło się u mniejszych dzieci takich operacji i trzeba było czekać) i też miałam termin z wtorku na następny piątek przesunięty z powodu infekcji-a nawet kataru nie miałam,tylko z krwi wyszło podwyższone OB i CRP i białe krwinki. Więc lepiej niech dwa tygodnie poczeka niż miałby mieć komplikacje pooperacyjne.
  10. Kobrietta mój mi wczoraj herbatę przyniósł do kuchni-bo wcześniej sama sobie ją wyniosłam do pokoju. Oczywiście przy tym pół wylał. Nie prosiłam po prostu jak usłyszał jak mama ma kaszel, to przyniósł mi herbatę :) puste naczynia świetnie odnosi, no czasem kubek wyląduje w koszu ;) zamiast w zlewie... Asiamt ja też nie daję w domu grać w piłkę,czy jeździć na rowerze. Nie wolno i tyle. Dom to nie boisko. To super masz te godziny nauki.
  11. A my już są na miejscu i popijam kawkę w ogrodzie. Trochę zimno,ale mnie to nie zraża. Ach żeby mieć taki domek z widokiem na morską toń. Popijać kawę patrząc jak fala rozbija się o brzeg. ehhh pomarzyć dobra rzecz... Marcysia mam nadzieję,że dzieciom uda się wycieczka. Kobrietta czekam na Cię! Asiamt aż tyla roboty? Haneczka dziś na rano,to może wieczorkiem zajrzysz? A weselicho macie w tą sobotę? Może na jednej imprezie będziemy się bawić :D :D :D Tjulip jak gardło małego?
  12. Witam, kawę stawiam \_/o i zmykam bo pociąg nie poczeka.
  13. Kobrietta witaj-już miałam wysyłać ekspedycję w poszukiwaniu :p wyniki mogą być-w zasadzie to muszą bo wpływu na nie nie mam.
  14. Wyszły pewne nieprawidłowości ale umiarkowane. To ten brzuch jeszcze się odzywa? Myślałam że po lekach jest lepiej.
  15. Ja wróciłam od kardiologa. Wyniki no bez szału,ale i tragedyji ni mo. Stawiam kawę i szarlotkę z lodami waniliowymi :)
  16. Wróciliśmy. Moje nogi... zleźliśmy się że hej! Ale poszliśmy sobie obejrzeć fontannę póki jest ładne słonko i pochodziliśmy trochę po mieście. Dowi dbaj o siebie,bo coś faktycznie długo Cię trzymie.
  17. Marcysia to przynajmniej mąż miał idealnie wyprasowane ubrania :p No właśnie dziwi mnie taka beztroska matek. Ale jak widać Ty też takich zachowań nie rozumiesz,więc to nie tylko głupia matka jednaka jest przewrażliwiona.
  18. No jasne Marcysiu,że trzeba jednocześnie być i myśleć ;) ale dla wielu to zbyt duży wysiłek na raz :D
  19. A my wczoraj rozmawialiśmy m.in. o tym co kupić znajomym. W sobotę idziemy na ślub,potem będzie obiad w restauracji. I tak się zastanawiamy... Bo oni się urządzają właśnie. I ostatecznie doszliśmy do wniosku,że kupimy im bon na zakupy w sklepie z agd i rtv. A teraz jest u nas jakaś promocja na 10urodziny i za bon na 220zł płaci się 200zł. Sami sobie wybiorą co chcą. A tak to co-dostaliby 3 frytkownice-bo wszyscy znający pannę młodą wiedzą,że lubi frytki :) No i oczywiście była dyskusja w co się ubrać :p
  20. U nas też słonko. Mlody właśnie próbuje swych sił w jeździe na hulajnodze. Średnio mu idzie,ale jest się z czego pośmiać ;) Właśnie Asiamt gratulacje dla ślubnego. Dobra jako przewrażliwiona matka i koszmar przyszłej synowej idę zaraz kupić mojemu ochraniacze i taką wielką dmuchaną kulę,żeby nic mu się nie stało.
  21. Witam z duuużą kawą \__/o Ja dziś ledwo żywiot. Za późno się wczoraj a w zasadzie już dzisiaj położyliśmy. Jak zwykle gadać nad się zachciało. Kiedyś potrafiliśmy gadać całą noc,rano kawa i człowiek jak nowo narodzony,a teraz podpieram się nosem-który na dodatek jest obolały i zasmarkany :( A jak tam u Was? Marcysia dzieci dziś ruszają do szkoły/przedszkola? Tjulip jak mały? Asiamt jak podróż? Haneczko zajrzysz dziś z rana? Dowi kiedy zaczynasz pracę? Kobrietta jak tam w weekend gdzieś byliście? Arpad nie pal! Mamo
  22. Stawiam kawę \_/o A my niedawno wróciliśmy do domu. Byliśmy u znajomych wczoraj i zaproponowali żebyśmy zostali na noc. W zasadzie to koleżanka poprosiła,bo mąż pierwszy raz szedł na noc do pracy,a ona w 8 miesiącu ciąży i trochę się bała sama zostać na noc. Rano wybraliśmy się do kościoła i teraz przydreptaliśmy do domu. A wiedziałyście,że słowo bambo oznacza ksiądz? W jednym z afrykańskich dialektów... he he :D u nas jakiś dzień misjonarzy-wrócili z misji i opowiadają co widzieli :) Mały to już nie pamięta,że miał katar,a ja powoli wracam do żywych.
  23. Stawiam kawę \_/o A my niedawno wróciliśmy do domu. Byliśmy u znajomych wczoraj i zaproponowali żebyśmy zostali na noc. W zasadzie to koleżanka poprosiła,bo mąż pierwszy raz szedł na noc do pracy,a ona w 8 miesiącu ciąży i trochę się bała sama zostać na noc. Rano wybraliśmy się do kościoła i teraz przydreptaliśmy do domu. A wiedziałyście,że słowo bambo oznacza ksiądz? W jednym z afrykańskich dialektów... he he :D u nas jakiś dzień misjonarzy-wrócili z misji i opowiadają co widzieli :) Mały to już nie pamięta,że miał katar,a ja powoli wracam do żywych.
×