Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moniiiika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Moniiiika

  1. To trzymam kciuki nadal, teraz za wyniki :) Będzie dobrze!
  2. Kobrietta-dont worry,be happy-deszcz już mnie zmoczył,więc dla Ciebie zabraknie :)
  3. No raczej wycieczka niż spacer-przyjechaliśmy do dziadków :) Ale zdarza mi się,zwłaszcza latem wychodzić na spacer o 6.30-7 póki nie jest za gorąco.
  4. Ja o 5.30 miałam pobudkę i przy porannej kawie się witałam. A o 6.15 wymarsz z domu. I mieszczuch ze wsi melduje,że ładnie mnie z rana podlało :) ale tak solidnie,że wszystko mokre a w butach kałuża,młody w wózku folią przykryty to suchy ;) może mi więcej włosów urośnie :) ale deszcz był super,taki ciepły. Zresztą ja od rana mam dobry humor :D Asiamt trzymam kciukasy! Mamo super wieści!
  5. Witam i stawiam kawkę \_/> z rana :) ale naskrobałyście ;)
  6. A mi się ślepka zamykają, help spać mi się chce.....
  7. Chory facet to umierający facet, nawet jak sobie tylko skaleczy paluszek... Takie życie, to my niby jesteśmy ta słaba płeć? A spróbowałby jeden z drugim zajść w ciążę i urodzić....
  8. Mój to różnie, czasami jak wieczorem zaśnie to go nawet przemarsz wojsk nie obudzi, światło jest zapalone, gadamy, kręcimy się, a czasem to wystarczy, że komar głośniej wyląduje na ścianie. Mój małżowinek nie lubi wieczorami nigdzie łazić w młodości się już wyłaził ;) teraz woli w domu, tym bardziej, że pracę też ma taką, że na jakieś szkolenia jedzie i dwa tygodnie go w domu nie ma :(
  9. no nasz w sumie też do końca, tylko z krótką przerwą. :) No właśnie Kobrietta jak tam plecy? I jak się czujesz po tych cudach z apteczki?
  10. A nasz padł w połowie. Zaniosłam go do łóżeczka, ale po 10 minutach się odzywa. Poszłam do niego a on chce na mecz :) Więc został do końca, poszedł spać o 23, ale i tak wstał o 6 rano. Jak zwykle zresztą. Taki ranny ptaszek. Potem w południe na 2 godziny kima, a potem do 21 zabawa... Nie wiem skąd on bierze energię....
  11. Powiew arktyki, brrrr. Ja lubię ciepło, ale nie lubię upałów, bo mnie zaraz zatyka i mi źle. Ale takie 20 stopni i słonko oraz błękitne niebo z białymi obłoczkami i lekki wiaterek - to mój ideał.
  12. Tjulip brak Ci hmmm chyba odrobiny bezczelności. Ja bym wypaliła czy się mogę poczęstować tym ciastkiem,bo tak ładnie wygląda ;) a tak poważnie,to w urzędach też nie taki raj-miałam praktyki w gminie podczas wyborów-nie wiedziałam jak się nazywam i gdzie mieszkam,do tego meldowanie po kilkunastu cudzoziemców codziennie-oczywiście wszyscy w celach turystycznych ;) i do tego cudny huk drukarki igłowej przez 8h... Jak to mówią wszędzie dobrze gdzie nas nie ma... Zawsze gdzieś jest jakiś lepszy i gorszy czas. U nas też się zdarzało,że z przyczyn losowych robiła się luka 2-3godzinna. Wtedy też było co robić-choćby tony korespondencji,ale można było usiąść jak człowiek i coś dziabnąć ząbkiem. No i oczywiście jest coś takiego jak podejście do pracy-moje jest naganne-zostawałam po godzinach, brałam pracę do domu, przychodziłam w soboty-nikt mi za to nie płacił,ale półkę miałam czystą. I po co? Żeby dostać stos rzeczy do zrobienia,z którymi koleżanka się nie wyrobiła. Teraz już nie będę taka głupia.
  13. Chodzę po ścianach. Ale pogoda :( a tak w zasadzie,to dzień dobry i kawa c duuuża. Grali o nieco lepiej jak z Grecją,szkoda tylko,że trochę skuteczności Lewandowskiemu zabrakło. No i ten błąd obrońców przy golu... bo Tytoń to akurat nie miał w tej sytuacji nic do gadania. Taka głupia bramka w zasadzie z niczego.
  14. Polska gola la la la :p a ja jutro 5.30 wstaje,też nie będzie łatwo. To byle w sobotę wreszcie wygrali.
  15. To może jak ją spotkasz,to zacznij tak: widzę,że pani córka ma podobną sylwetkę do mojej,jakby się pani nie obraziła,to mam po niej trochę ubrań. Są w dobrym stanie,więc szkoda wyrzucić,a w rodzinie albo chłopcy,albo większe dziewczynki. Jeśli to nie problem,to bym spakowała i następnym razem by pani wzięła? Tak trochę bułkę przez bibułkę,ale chyba w takiej sytuacji chyba nie powinna odczuć,że traktujesz ją jakoś z góry i się nie obrazi? Stawiam wieczorną kawę :)
  16. Dziękuję :) Doszły, to faktycznie te pierwsze są bez porównania - też były piękne, ale te są przecudowne.... Ahhh a u mnie za oknem Kaufland i Biedronka buuuuuuu.
  17. Kobrietta dziękować, dziękować, a gdzie ten widok z ogródka? Ja chyba więcej nie dostałam...:(
  18. Proszę mi przesłać, bo ja tylko te pierwsze zdjęcia dostałam...:( Chyba w sobotę były wysłane....
  19. A to Wy o mailach piszu? To ja muszę zajrzeć na pocztę...
  20. Wiem wiem, sama zauważyłam jak wysłałam, że coś sknociłam :D Bystrzactwo jak nic... Cóż chyba czas zmienic leki, które biorę... bo mi szkodzą :p
  21. Ale napisałam... Marcysia poproszę truskawkę, a nie Haneczka.... Niech żyje inteligencja na poziomie.... Chyba muszę trzecią kawę robić.
×