Moniiiika

To ja zaśpiewam 100 lat to za mało 100 lat to za mało 200, 200 by się chciało :) a co z tymi mailami,to zaraz odpalę kompa i sprawdzę.

Mniamm torcik pychotka... chyba zrobię dziś karpatkę ;) Mój niemowa dodał dziś do swojego słownika 3 wyrazy- sinka-świnka,dzidzia i kitka-czyli ogon :)

Dzień dobry! Stawiam kawę :) Arpad wyslij do wszystkich polega na tym,że bierzesz po odebraniu maila odpowiedz i tam są 2 opcje odpowiedz nadawcy i odpowiedz wszystkim. I wtedy pójdzie do wszystkich odbiorców wcześniej wybranych-czyli do nas :) Pozdrawiam Was i zmykam zaraz na spacer.

http://www.mapa.ustronie-morskie.pl/ustronie_morskie.php A to cennik pola namiotowego pod brzozami http://www.pod-brzozami.pl/cennik-pola-namiotowego-pod-brzozami.html I na kwiatowej w Sianożętach. http://www.fajnewczasy.pl/noclegi/sianozety/domki_letniskowe/12808 W Sianożętach jest spokojniej, ale dalej do sklepów, jak jedziecie samochodem, to nie robi Wam różnicy... A my w zeszłym roku byliśmy tam http://ireneo.nadmorze.pl/ireneo/pokoje.php mieliśmy studio 4 osobowe z tą zieloną kanapą. Fajnie było :) Płaciliśmy 55 zł za dobę, ale poza sezonem.

Marcysia takiego "kierowcę" to tylko ździelić bez łeb to może coś zatrybi!

W Ustroniu jest fajne pole dla campingów w samym centrum koło szkoły podstawowej. Wogóle tam jest super,my właśnie jedziemy do Kołobrzegu,a potem 15 minut busikiem do Ustronia. Nie mamy stałego miejsca,bo my właśnie w ciemno jeździmy. Szkoda,że mama teraz nie może Wam nic doradzić-przecież to jej ogródek... W Ustroniu warto interesować się ofertami z okolic ulic Chrobrego i Bolesława-bo to blisko morza. Zresztą urząd ma interaktywną mapę,gdzie można znaleźć też noclegi. A wiecie co mój stworek zrobił? Jak była babcia-moja,dla niego prababcia-to wyobraźcie sobie rozlał picie,więc chciał wytrzec,zawsze w tym celu dostawał ode mnie ręcznik papierowy,a tym razem babcia dała mu materiałową chustkę,a on wytarł i poszedł ją wyrzucił do kosza :D czyścioch jeden... Mamo

Właśnie się zdziwiłam,że hasła nie chce,myślałam że mój telefon taki mądry,że zapamiętał od rana,ale rano przecież kompa korzystałam... :)

U nas śliczne słonko :) :) :) :) :) Właśnie wysłałam zdjęcia - 4 obrobione Kobrietty - bo wszystkich mi się nie chciało i swojego młodego z wczorajszych szaleństw. Dowi - nie mam zwrotki, więc powinno tym razem przejść przez Twoją skrzynkę. Pozdrawiam Was serdecznie i się szykuję, bo mam dzisiaj ważnego gościa - do młodego prababcia przyjeżdża.

Stawiam kawę z rana :) Dzień dobry

Kuba miał niezłe wyniki morfologii. W poniedziałek jedzie z rodzicami do poradni onkologiczno - chirurgicznej i w tym właśnie dniu ostanie przyjęty na oddział chirurgi. Trzymamy kciuki!

Kobrietta kochana źle mnie zrozumiałaś. Chodziło mi o to,że ja parę razy w skórę dostałam,a wiem,że u Ciebie było to pierwszy raz. Ale lepszy ten jeden klaps niż jakby go miał rozjechać samochód. Ja mam właśnie przepis na ten z rosą. A teraz wystawiam paszczę do słonka :)

Ja mam dobry przepis na sernik,ale napiszę wieczorem jak wrócę do domu :) siorbam kawkę,nawet dwie :) ja codziennie wstaję o 6,no chyba,że do dziadków jedziemy to o 5.30:) Co do klapsa-ja jestem raczej przeciwna,choć sama parę w dzieciństwie dostałam i jakoś żyję i żalu o to nie mam. Ale mam nadzieję,że swojemu tego oszczędzę. Ale w takiej sytuacji jak Twoja,to lepszy klap na dopę niż ślady bieżnika na plecach... Mój ostatnio też się buntuje i nie chce wracać ze spacerów. W domu też trochę dokazuje,ale jak chodzimy po mieście czy po sklepach,to cyrków nie robi. Jedyne co to pod klatką zostaje i nie chce wejść do środka. Ale jeszcze wszystko przed nim. Ja wczoraj miałam dość kiepski wieczór-dopadł mnie zespół napięcia przed... I wystarczyło,że Młody nie odstawił zabawki na miejsce i po kilku prośbach wybuchnęłam płaczem-jak jakaś głupia. Stary przyleciał z do połowy ogoloną twarzą,bo myślał,że coś się stało. A to tylko hormony... a myszek przyszedł i się tak słodko przytulił i mówi mama nie...

Witam i stawiam kawuchę z rana,tylko tak cichutko,bo to jeszcze cisza nocna ;)

Dobra robie sobie sniadanko i biore sie za gary. Asiamt - dobrze, ze sobie ulżyłaś ;)

Kobrietta a idź Ty milionerko, ja też już z burżujstwem nie gadam :) :p :D :D :D :D hi hi hi ;)

No ja sercowa jestem - ale chyba w mailu pisałam, czy nie? No dla mnie to oczywista oczywistość jak patrzę na swoją śliczną blizenkę i jak uroczo piskam w wykrywaczach metali we wszelakich urzędach - wtedy legitymacja służbowa się przydaje, żeby przejść i uniknąć osobistej wykonanej przez panią o łapie dinozaura i wąsem pod nosem :D

No ja mało procentowa jestem, ale za to jakie mam serce ;) mam nadzieję, że zrozumiała aluzyja :D

No zwłaszcza mnie, bo ja nie pamiętam kiedy jakiego drinka piłam - co najwyżej piwko z colą w proporcji 100 ml piwa i 400 coli . . . a coś mocniejszego, to chyba . . . po swoim ślubie :)

I kawałek torcika też wezmę ;) Kobrietta, no cóż opuść na nich zasłonę ciszy, na buźkę uśmiech nr 3, ale lekki dystans żeby wiedzieli, że przegięli i tyla, a jak nie to adije pomidore nie ma nikogo w domu!

Tyle, że ja lubię piec, gotować i smażyć, ale jeść to tak średnio... może z kawałek capnę z młodym, a reszta dla męża, a potem problem, bo spodnie się w praniu zbiegły ;) Asiamt spoko jak młody wstanie, to wskakuję w KM i pędzę:)

Chodź nad Wisłę do parku i straż miejska nas zgarnie :)

He he Kobrietta fajny układ słów :D ale mi się właśnie nie chce robić ciasta - dlatego tort-tylko nic mojemu mężowi proszę nie mówić,bo on myśli,że to tyle roboty i potem tak słodko dziękuje;)... A ja cwana bestia jestem i sobie ułatwiam życie,więc tort to najprostsza sprawa. Biszkopt to 5 minut roboty i potem sam się piecze :) poncz robię z kawy inki,żeby i młody mógł zjeść. Krem-kupuję krem jogurtoy dr oedker-ale daję do niego jogurt owocowy i maślankę zamiast naturalnego i wody. A druga warstwa to truskawki z bananem ukręcone w robocie,do tego galaretka-łatwizna- wierzch dekoruję pociapaną ręcznie na plasterki truskawką i gotowe-nic prostszego! Całość z pieczeniem w godzinę robię:) dlatego to takie ciasto na szybko jak mam lenia i mi się nie chce :) A dziś jeszcze serwuję pudding z brzoskwinią i winogronem :) a co za okazja,że będziesz robiła tort?

Bo jak ktoś ładny to ma ładne zdjęcia :) No miejmy nadzieję,że jak najszybciej usuną to świństwo,a te mniejsze wybije chemia i już wkrótce wszystko będzie dobrze :)

A słonko właśnie się gdzieś chowa :(

A dziękuję za życzenia. Zaraz uciekam do domu i robię torcik-tak żeby trochę męża porozpieszczać :) jak zrobię to Was poczęstuję. A i ja poproszę o te świeże warzywka,bo zaraz będę robić sobie śniadanie to chętnie zagryzę do kanapki :)