Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czopelek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czopelek

  1. Wg mnie to nie chodzi o rozszerzanie diety, i że kiedyś się jadło i się żyło. Tyle, że kiedyś wszystko było bardziej naturalne a teraz wszędzie jest chemia i stad te alergie u dzieci. A poza tym każde dziecko jest inne, jednemu pasuje czekolada w wieku 3,5 miesiąca a innemu nie. Po co ma się biedaczek męczyć...
  2. Inezz Wg mnie mogło się po prostu nie polepszyć. Ale jeżeli załóżmy nosiłaś ściskając nóżki (jak my na przykład) i kładłaś często na boczki to przy tak małym dziecku dwa tygodnie to już duże zmiany zachodzą. Wina lekarza i brak informacji co i jak
  3. A tak na oko powiem, że jak u nas na pierwszym usg było IIb to widać. Bo Mały miał nóżki często wyprostowane. A teraz jak leży po miesiącu to nóżki ma na żabkę, szeroko rozstawione.
  4. Innezz Przepisałam z książki Zawitkowskiego: W przypadku dziecka poniżej 3 m-ca ocena Ib i Ia oznacza, Iż biodra są prawidłowe lub wręcz idealne. Jeśli otrzymamy ocenę IIa to znaczyć będzie tylko, że biodra są jeszcze niedojrzałe ale dyspalazja jest jeszcze fizjologiczna i nie wymaga leczenia. Inaczej to wygląda przed i po ukończeniu 3 m-ca. Jeżeli stan stawów biodrowych oceniany do 3 m-ca na IIa nie ulega poprawie to po 3 m-cu zmienia się ocenę i niestety oznacza to kłopoty i leczenie. Naprawdę nieprawidłowe ocenia się biodra począwszy od II b i IIc. Wtedy jest ryzyko przemieszczenia się struktur bioderek- podwichnięcie lub zwichnięcie.
  5. Ewa 1322 Mi się bardzo pić nie chce, ale mojej skórze tak. Sucha jak wiór. Położna na pierwszej wizycie zakazała dużo pić. Już sama nie wiem bo są różne opinie, jedni mówią, że pokarm nie może być tłusty inne że chudy. Ale ja jak mało pije to mleko aż żółte i Mały rzadziej je. Bo szybciej się najada. Znaczy je co 3 godziny teraz, w nocy położony o 8 zjada ok 3 a potem po 6.
  6. U nas mimo wszystko, że lekarz orzekł, że bioderka są zdrowe to ok 4 miesiąca znów kontrola. Niema co się stresować, że to dopiero pierwsze usg:) Bo u tak małych dzieci w dwa tygodnie mogą się poprawić bioderka, które nie były do końca ok przy pierwszym usg tak jak u nas.
  7. No u mnie też, Ignaś od miesiąca już śpi i leży wyłącznie na plecach i na brzuchu. I jak nosić to ręka między nogami ma być. Kurcze bo te bioderka to bardzo ważne, żeby dziecko potem normalnie chodziło, nie kulało. Mi tez się serce kraje jak mały płacze, u lekarzy, ale sobie tłumacze, że większość rzeczy związanych z leczeniem nie jest przyjemne ale konieczne i będą skutkować w przyszłości. Także głowa do góry:)
  8. Ewa Skąd stres?? Nie pamiętam z Twoich wypowiedzi wcześniejszych, nie byłaś na kontroli czy coś było nie tak??
  9. Klaudyna 123 U mojego synka było tak samo właśnie, tylko, że lekarz nie kazał pieluchować, a zmienić styl noszenia itp I szczerze mówiąc na początku jak powiedział, żeby nóżki dziecka na talii swojej rozciągać to włoś mi się zjeżył al e po paru razach nawet było mi i małemu wygodniej tak leżeć, on na mnie i szeroko nóżki.
  10. Ineezz To jest tak jak mówisz błąd lekarza bo powinien na poprzedniej wizycie powiedzieć jak robić żeby było dobrze. Nam od razu powiedział, że źle nosimy dziecko itp... Najgorsze co możesz zrobić to wywalić to, naprawdę. Jak byś tak jak ja będąc na wizycie zobaczyłam, a raczej usłyszała jak dziecko gipsowali w takim szpagacie to byś inaczej podeszła do tego. Ja po tym każdego dnia mówiłam sobie, że zrobię wszystko, żeby te bioderka były za miesiąc super. I Ewa ma rację, są gorsze urządzenia, u nas od razu zakładają szelki.
  11. Mi też nie dał papierka żadnego dlatego jak teraz poszłam to spytałam czy mogę dostać wyniki badań bo pediatra chciała do karty ostatnio wpiąć a ja nie miałam i to ją bardzo zdziwiło. To dostałam ksero:D I zobaczyłam, że ostatnio Mały dostał stopień IIb a teraz Ib. A ja pieluchowałam mojego Synka flanelową pieluchą to też miała z 20 cm w kroku. Tylko to problematyczne było przy ubieraniu. Bo ciuszki większe musiały być
  12. malinowa87 Śliczna na przypowiastka o aniele:) Naprawdę bardzo wzruszająca.. Co do wierszyka wg mnie 8, jest taki oryginalny, bo 7 widziałam na większości aukcji jak szukałam zaproszeń. A ja mam chrzciny w marcu i też byłam na etapie wybierania zaproszeń, i najbardziej mi sie podobało ze zdjęciem Maleństwa. Przynajmniej każdy będzie miał je na zawsze, nie wyrzuci napewno:D Innezz Ja też wczoraj byłam na bioderkach. Tylko, że u mnie po pierwszej wizycie też lekarz powiedział, że jest ok, w wieku 7 tygodni życia dziecka jest to prawidłowe ale jak będzie tak następnym razem (czyli wczoraj) to też będzie leczenie. Na szczęście poprawiło się:) Kurcze ja wiem, że to koszmarny widok dziecko w takim czymś, bo była dziewczynka akurat w poradni, ale ja sobie tłumaczyłam, że to dla dobra dziecka, żeby nie miało problemów z chodzeniem. Mój Synek wczoraj przez całą wizytę nawet oczu nie otworzył, spał jak suseł. Co do leżaczków, to ja mam ale nie korzystam. Acha i na moich zaproszeniach ślubnych też pisałam o kupony lotto i powiem z doświadczenia, że drugi raz tego bym nie zrobiła. Bo po pierwsze nic w nich nie było i tylko masa makulatury a po drugie i tak większość ludzi przyniosła kwiaty, których notabene nie znoszę.
  13. Ewa1311 Ja też myślałam wcześniej jak Ty, że nie należy tuczyć dzieci, i też miałam stresa z tym na początku, że za chudy. Ale do 7 tyg przybrał prawie 2700 g od urodzenia to jestem spokojna:) I też karmię tylko piersią. I muszę powiedzieć, że jak na cycku to sporo śpi, jak go teraz kładę ok 8 po kąpieli to wstaję ok 3 do karmienia a potem po 6. I zauważyłam ostatnio, że odstępy między karmieniami są większe. A czy Twój synek niema rzadkich kup od tych herbatek?? Bo ja piłam tylko w pierwszym tygodniu je a potem już nie. Położna mówiła, że dziecko się przyzwyczai, że łatwo kupę zrobić i potem może mieć problem. Ja też w ciąży piłam bardzo dużo mleka a teraz nie mogę. Myślę, że popróbuje je pić jak Mały będzie miał 3 miesiące bo teraz to od niego ma wysypkę na buzi. A od jogurtów itp ma luźniejsze kupy i widzę, że brzuszek go boli. Co do piąstek u mnie to samo, tylko smoczka niema od razu całe rączki w buzi. I pieluszki też idą w ruch jak leży koło buzi jakaś.
  14. Witajcie Dziewczyny:) Co do fridy uważam ją za super urządzenie. Mam dla porównania gruszkę, którą nic jeszcze nie wyciągnęłam, a próbowałam. U mnie też mąż wyciąga glutki bo ja nie dam rady po prostu. Myślę, że nią się raczej krzywdy nie da zrobić, pod warunkiem, że się dobrze nasączy glutki. Nawet położna mówiła, żeby najpierw dobrze namoczyć bo można uszkodzić śluzówkę. Mój Maluszek już patrzy i gada do zabawek, tych o wyrazistych kolorach. Ale i tak największą radochę ma jak widzi moją twarz:) i jak mu opowiadam bajeczki. Dziewczyny karmiące piersią, bierzecie jakiś suplement wapnia?? Bo nie pije mleka ani żadnego nabiału ogólnie. A zęby już mnie bolą
  15. U nas to narasta, potem jak go odbijam to wytrze sobie tą skórkę w pieluszkę a za jakiś czas znów się robi i tak w kółko.
  16. misiaczkowa1 ----> A ja się już bałam, że mój tylko taki kluseczek, przy wypisie 3180g a w 7 tygodniu 5750 g.
  17. A poza tym są różne podejścia do spacerów zimą, np moja mama zakazała mi wychodzić z Małym jak jest mróz i kazała poczekać do wiosny:) Ale ona jest z tych co sprawdzają rączki dziecka i mówi , że mu zimno
  18. Ja też od paru dni zauważyłam,że włosy mi wypadają. Karmię wyłącznie piersią. Co do spacerów moje zdanie jest takie, do -10 można wyjść jak niema wiatru dużego. Ale wychodzenie przy większym mrozie jest niebezpieczne dla dziecka, ma za krótkie drogi oddechowe i powietrze nie zdąży się ogrzać i zapalanie płuc gotowe. I nierozumiem czemu obcy tu wchodzą i potępiają EWE, niech każdy pilnuje swoich dzieci a wszyscy będą zadowoleni Dziewczyny mam pytanie, czy Wasze Maleństwa też mają takie coś od ssania na ustach, jakby odparzone??
  19. A robiłaś coś konkretnego?? Tak wypytuję bo i u mnie nie do końca dobrze było, a kontrola za dwa tygodnie dopiero.
  20. Witam wszystkie Mamy w ten piękny walentynkowy poranek:) Również mam karuzele Fisher Price i mój Synek też ją uwielbia, może przez pół godziny obserwować i gadać do niej. Co do zdziadzienia, czy jakoś tak:) Musze powiedzieć, że ja też lubię siedzieć w domu z Małym ale było raz tak,że miałam wizyty u 3 lekarzy jednego dnia i moja mama pilnowała Małego to jakoś miałam potem lepszy humor, i w nocy wstać jakoś miło było:) Wg mnie trzeba wychodzić chociażby do sklepu samej, bo w domu z czasem można bzika dostać. I kiedy tylko można, znaczy chociażby jak ma ktoś odwiedzić, to się uczesać i umalować:) Ja tak robię hehe może ktoś pomyśli, że szalona jestem.
  21. Millea-----> A ja pierwsze słyszę, że trzeba zakraplać oczy jak łez niema jeszcze. Niczym nie zakraplałam i było ok, a łzy pojawiły się u nas tak ok 5 tygodnia. A nosek czemu zakraplasz??
  22. Wiecie co... A i tak jeszcze powracając do pieluchowania, to jak byliśmy na usg to akurat jednemu dziecku gipsowali nóżki, widać jakaś poważna wada. Te maleństwo tak krzyczało, że nie wyobrażam sobie co musieli czuć rodzice stojący obok. I tak sie przeraziłam, że powiedziałam sobie że zorbie wszystko żeby na następnym usg było juz dobrze..
  23. Jeśli mogę powiedzieć swoją opinię to ja bym nie budziła jak dobrze przybiera na wadze. Podobno sen w niemowląt jest bardzo ważny. Ale co do budzenia lekarze i położne mówią różnie. Mi Ignasia kazali budzić jak ominie posiłek, ale nigdy tak nie robiłam,a jak położna była na wizycie ostatnio i spytała czy budzę to mówię, że nie widzę sensu bo przytył 2600 g od urodzenia a ma dopiero 7 tygodni.To powiedziała, że faktycznie nie trzeba
  24. klaudyna213----> Nie martw się, nie Ty jedna nie mieścisz się jeszcze w swoje ubrania. Ja przytyłam 20 kg w ciąży, Zostało mi jeszcze 7 kg, także narazie mogę pomarzyć o spodniach sprzed ciąży, wchodzą do połowy uda:D Co do "przytulania" to u mnie bez zmian, taka sama ochota jak i przed porodem. Wogle mój Synek jest bardzo wyrozumiały, także zmęczona jestem bardzo rzadko. Także nastrój mam dobry. No ale Mąż mi bardzo pomaga, w nocy przewija, czasem potrzyma do odbicia. W dzień, jak wróci z pracy też z chęcią bierze Małego. I mam czas odpocząć (czyt. poprasować) hehe
  25. Co do pieluchowania to u nas w Białymstoku są dwa dwie główne poradnie gdzie się idzie na usg bioderek, tam gdzie ja byłam zabraniają pieluchować, a z tego co wiem to w drugiej polecają. U nas na pierwszym usg okazało się, że niby jest ok ale staw biodrowy za łagodnie wchodzi w panewek (czy coś takiego) i trzeba np rozciągać nóżki sobie na talii itp. Ale ja pielu****je bo lekarz powiedział, że jak się nie poprawi to Mały będzie w szelkach chodzić. Także wolę by się poprawiło. Także wkładam pieluszkę flanelową jeszcze:) Zdejmuję ją zawsze jak kładę Małego na brzuchu. Co do kąpieli, to robimy to codziennie, chyba, że coś wyskoczy to wtedy nie ale rzadko to się zdarza. Wg mnie Maluszek po kąpieli lepiej śpi:) A co chodzi o udzielanie się złych emocji matki dla dziecka to prawda. Zdarzyło mi się parę razy. Wtedy przekazuję synka dla tatusia, żebym sie mogła uspokoić...
×