czopelek

HASANANANA--> Ja to bym chyba zmieniła mleko. Ale karmię piersią także nie znam się na mm. A przemywasz Jej buzię po każdym jedzeniu wodą przegotowaną??

U nas też był trądzik niemowlęcy i położna nie kazała robić nic. Także nic nie robiłam poza przemywaniem wodą przegotowaną buzi parę razy dziennie i zeszło:)

Co do huggisów też mogę coś powiedzieć. Myślę sobie spróbuje jakieś inne niż Pampers no i padło na nie. Już po pierwszej nocy Synek je przesikał, częstotliwość zmieniania taka sama jak poprzednio. Pampers wsiąkał rzadką kupę, a huggisy nie i kupa stała w pampersie i wychodziła bokami. Także beznadzieja ogólnie. Jeśli się chce oszczędzić troszkę to pozorna oszczędność, bo płacisz trochę taniej a częściej zmieniasz.

Natalia261985 ---> A co na to stosujesz?? Bo ja to dziś po kąpieli przetarłam nadmanganianem żeby wysuszyć to trochę a jutro posmaruję czymś, hmmm może sudocream będzie dobry.... Już sama nie wiem, osiwieć można, cały czas coś nowego.

Ewa1311 ---> Ja początkowo też miałam świra na punkcie ciuszków itp ale mój Synek rośnie strasznie szybko i połowy ciuszków co kupiłam na początek nawet raz nie włożył. A kupowałam rozmiar większe. Raczej teraz podchodzę z rozsądkiem, coś potrzebne, idę kupuję.

Chciałabym powiedzieć jak u nas było z ulewaniem. A więc na początku nasz Mały ulewał bardzo bardzo, aż nieraz chlustało, jak potem stwierdziłam wynikało to z braku odbicia po jedzeniu. Teraz za każdym razem biorę go na pion i jak beknie:) to jest ok, a jak nie to się potem ulewa. Czasem jak się nie odbije to kładę na chwilkę na plecach i potem znów na pion i noszę aż mu się odbije, czasem nawet godzinę. Zauważyłam też , że jak coś mu jeszcze zalega mimo odbicia to jest niespokojny nawet przez sen. Powiem szczerze, że mnie też zastanawia ta skaza białkowa. Na początku piłam mleko i Mały dostawał wysypki, teraz zjem jogurt i wysypki niema. Ale mleko odstawiła. Ale na policzkach ma delikatnie wysypane. Lekarka powiedziała, że to za mało żeby mówić o alergii. A dziś zauważyłam, że Ignaś ma za uszkiem pękniętą skórę. Wątpię, że to uraz mechaniczny bo ny płakał pewnie. Któraś z Was spotkała się z takim czymś??

Ja to jeszcze w ciąży kupiłam książkę Pawła Zawitkowskiego, płyta dvd jest naprawdę fajna. Odnoszę to do tego poradnika pdf o którym mowa. Bo jak się ogląda taki filmik to łatwiej wcielić w życie niż po zdjęciach:-)

Ja też nie szczepie na rota wirusy i pneumokoki. Kiedyś nas nie szczepiono i jakoś żyjemy. Ale myślę, że jakby Mały miał rodzeństwo starsze to pewnie bym zaszczepiła, bo wtedy by był kontakt z wirusami non stop.

Witajcie Mamusie:) Doświadczonamama owszem ma rację, jednakże każde dziecko inne i nie można generalizować. Ja mam to szczęście, że mój Maluszek je jak w zegarku co 2,5 h, czasem 3 h ale rzadko.Tyle,że mam dużo mleka i mimo , że je krótko to się najada do syta. Mi też położna mówiła żeby nie dawać cycka częściej bo żołądek nie pracuje i dziecko będzie płakać. Na początku też mi się zdawało, że Mały wiecznie głodny, ale zaczęłam dawać smoczka i wtedy wiadomo kiedy głodny a kiedy po prostu był nie spokojny. Początkowo wypluwał smoczka ale teraz już ssie:) A Wy dajecie dzieciom smoczki czy uważacie, że to zły pomysł??