ania0983

iluminanti - ........... nie reaguj :) Kochana w sumie dobre to badanie. w poniedziałek zapytam swojego lekarza o to i jesli bedzie taka mozliwosc to moze sie skusze? kurcze dziewczyny dzisiaj piąteczek!!!!!! chyba dokolacji zaserwuję lamkpę czerwonego wina, macie ochotę? to zapraszam!!! może jak juz wszystkie urodzimy to zroganizujemy spotkanie?:)

No my też chcemy bliźniaki :) mój M od razu powiedział że 2 podajemy. Teraz w poniedziałek mam kolejną wizytę i teraz już od poniedziałku będę się faszerować hormonami tak konkretnie a potem jadę 15 i jak dobrze pójdzie to 19 punkcja

iluminanti- masz rację i dajmy już spokój bo lil24 nam się tu denerwuję a nie może:) tak więc moje drogie myślmy już tylko nas, a co tam bądźmy egoistkami:) ja wczoraj po jednej w wypowiedzi iaww powiedziałam mężowi ze nie wiem czy wiesz ale jestem hitlerem hehe rozbawiło go to na maxa hehe

Hej Kochane!!! Jak humorki dzisiaj dopisują? Ja wczoraj tryskałam energią ale po południu dpopadł mnie dół, trzymał jeszcze dzisiaj rano ale znowu mam ochotę cieszyć się:):) No i tatko zrobił mi zastrzyk to sobie odpoczywam:) Nie mogę sobie sama robić zastrzyków bo zostają siniaki :) brzuch w ciapki :) A czy Was też bolą zastrzyki z gonalu? Bo mnie strasznie a chwilę po swędzie, na szczęście chwila i pzrestaje:)

kslslkdslksl- dzięki kochana za wsparcie!!!! cenić takich ludzi jak Ty trzeba na każdym kroku!!!

Ja jak narazie wzięłam 5 zastrzyków gonapeptylu 0,1mg i w poniedziałek mam dostać kolejne leki. I to na dodatek co drugi dzień ten zastrzyk, chyba jakoś tak mało dostałam bo raptem 7 sztuk , mam wrażenie że najsłabiej jestem stymulowana, to co czytam to za głowę się łapię jak niektóre z Was dużo tego mają- czy mnie też to czeka?

illuminanti i lil24 - kochane tak jest, nie możemy dać się prowokacjom. Chociaz nic mnie one nie obchodzą i jak nigdy spłynęło to po mnie dzisiaj na luzie:) Oczywiscie ja również mam zamiar od początku mówic swoim dzieciom jak bardzo były wyczekiwane i ze dzięki in vitro są.... Już mówię że "są" - liczę na te moje bliźniaki hehe illuminati a Ty gdzie się leczysz? Fajnie wiedziec że nie będę wtedy sama i że będzie więcej dzieciaczków:)

Invicta Gdańsk, profesor Łukaszuk- świetny i wesoły lekarz:)

lil24 najlepiej to zrobisz jak wyłączysz kompa i przestaniesz się zadręczać. Nie ma jakiegoś fajnego filmu w telewizji?Albo idź spać i daj odpocząć brzuszkowi:) A masz 1 czy 2 kruszynki?Mój mąż uparł się na bliźniaki:)

lil24 ja pod koniec kwietnia będę miała transfer:) tak samo boję się że będę za bardzo martwić się czy się uda... Mam plan leżeć i oglądać tv a może i jakieś książki, trochę ciekawostek w necie i jakoś czas zleci... W sumie te kilka dni można skupić się i myśleć pozytywnie więc staraj się zająć głowę innymi rzeczami- planuj życie, oglądaj telewizję, może kup sobie coś fajnego przez internet? Nie myśl.... Wiem to będzie trudne ale kto jak kto ale my kobiety musimy dać radę!!!!! lil24 powodzenia!!!! przesyłam Ci trochę pozytywnej energii:)

ziółko29 :) mam wolne po transferze bo prowadzę własną firmę i rodzice zajmą się wszystkim a ja bede tylko lezec i starac sie nie myslec o tym czy sie udalo czy nie :) a na pewno się uda :) :) :) Od wczoraj nie biore juz owulastanu tylko gonapeptyl i leki tarczycowe. I dlatego mam pytanie czy teraz dostanę jeszcze @? Nie mam pojęcia czy to gonapeptyl tak dziala i rozpycha mi jajniki czy to bol zwiazany z nadajsciem @? Moze i głupie a dla niektorych wrecz błahe pytanie ale naprawde juz zagubilam się w tym stymulkowym swiecie hehehehe:)

Dobrej nocy dla wszystkich!!! I życzę by znaki które ujrzała dzisiaj Fania stały się rzeczywistoscią dla każdej z Nas!!!!

Fania - ale Ty brałaś zawsze od 4 dnia cyklu- wiec miałaś przerwę 4 dniową?tak? Dobrze rozumiem? Bo ja w ogóle mam nie robić przerwy przez 3op tabletek.

Kiedyś jak pamiętam podczas brania tabletek anty to jeśli nie zrobiłam przerwy to okresu nie było. Zobaczymy co będzie teraz:) Dzięki za odpowiedź:)

Kochane powiedzcie mi proszę jak długo trzeba brać tabletki antykoncepcyjne przed stymulacją? Czy to już jest stymulacja? Miałam brać od 2 do 16 marca ale ze względu na tarczycę ( endokrynolog powiedział że trzeba wszystko opóźnić przynajmniej o 2 miesiące bo przy tarczycy powyżej 6 nie utrzyma się ciąża i pieniądze pójdą do kosza), pani doktor przepisała mi kolejne 2 opakowania i powiedziała że mam brać bez jakiejkolwiek przerwy. Czy to nie zaszkodzi jak nie będę miała @ przez tak długi czas? 26 marca mam wizytę u pana profesora bo zmieniliśmy z Pani Doktor, która obraziła się że bardziej słuchamy się endokrynologa niż jej, w tej samej klinice oczywiście. Wpłaciliśmy już pieniążki za in vitro, zrobiliśmy wszystkie badania, mąż ma super wyniki tylko moja tarczyca i prolaktyną muszą spaść na niższy poziom.No i wyniki oprócz genetycznych są ważne 1,5 miesiąca więc tak czy siak musimy zacząć wcześniej niż jak radził endokrynolog.....Jestem zagubiona na maxa i gdy tylko się budzę to myślę czy będzie dobrze...

W Gdańsku w klinikce Invicta

Dziękuję za miłe powitanie. Tyle tu poważnych słów o punkcji, transferach, zarodkach... Ja jeszcze daleko jestem przed Wami i tak mało wiem o in vitro... Myślę że zapytam na następnej wizycie wypytam profesora o kilka rzeczy... Nie mogę się doczekać!!! Kochane wytrwałości szczególnie dla Wszystkich już po transferach!!!

Trochę poczytałam Waszych wypowiedzi i zaczynam się bać :) Tak wiele musiałyście przejść i wciąż niektóre z Was walczą dalej... Ja mam nadzieję, że uda się za pierwszym razem- wmawiam tak sobie :) Wyniki M wprost rewelacyjne - tak powiedziano 5marca w klinice w Gdańsku . Tylko ze mną jest problem. Tarczyca na poziomie 6,12 i prolaktyna 510,6 mlU/I a po godzinie i tabletce powinna wynosić około 5 tysiecy jednostek a wynosi ponad 9 tysiecy wiec za dużo. Biorę euthyrox i dostinex a w przyszłym tygodniu badania. Dopóki te wartości trochę nie spadną nie mogę podejść do in vitro. Czy któraś z Was miała problem z tsh przed in vitro? Do ilu musi spaść żebym mogła działać? Dobrej nocy....

Jestem przed.... Bardzo się cieszę i nie mogę się doczekać całego zabiegu, nawet stymulacji :)- mimo ,że nie należy do przyjemnych- tak słyszałam. Miałam dopiero 2 wizyty, gdzie na drugiej okazało się że najpierw muszę obniżyć tarczycę i prolaktynę. Tak więc troszkę się to wydłuży, wszystko okaże się 26 marca. Narazie mam cały czas brać tabletki antykoncepcyjne bez jakiejkolwiek przerwy. Myślę o tym codzienie, pewnie lepiej byłoby wyluzować ale wiem że się nie da. Czy Wam też trudno jest uciec myślami od tych spraw?

Cały czas chodzi mi po głowie jedna myśl.... Rubinowa powiedziała że nie można pić ziółek ( piję 1 ) jeśli jest się w ciąży. Tylko skąd ja mam wiedzieć że np jestem w ciąży skoro i cykl może się wydłużyć od picia i po owulacji pije się je non stop bez przerwy... Nie chcę latać jak durna z testami ciążowymi bo jeszcze bardziej się człowiek nakręca... A jeśli bedę je pić np przez pierwsze 2-3tyg ciąży to czy to może bardzo zaszkodzić?

małgosia89- ja też byłam narwana co do ziółek:) najpierw kupiłam 3 i piłam jeden cykl a potem po naradzie z dziewczynami tu na forum kupiłam 1 i teraz piję bo mam niedrożny jeden jajowód. Zobaczymy jakie będą takie efekty. Ogólnie liczę na cud bo już 3 lata czekam na małe szczęście....:)

Joleczka26 - czyli zioła nr 1 pije się nie cykl a cała ilość do końca tak? bo myślałam że chodzi o cykl. no to piję aż będzie pusto:) Już mi nie przeszkadza smak tej mieszanki, piję od 5-go dnia cyklu ijuz się przyzwyczaiłam :) fakt że w porównaniu z 3 to trójka to niebo w gębie:)

Rubinowa proszę wytłumacz mi o co chodzi z tymi porcjami przy ziołach ojca klimuszki nr1? Pierwsza porcja to ile? A druga?

Ach ta @.... Potrafi wszystko zepsuć. A już miałam nadzieję że Rubinowej się udało, a tu klapa. Dzisiaj przyszły moje drugie ziółka ojca Klimuszki, teraz będę te pic na zrosty. Zobaczymy czy pomogą... Pozdrawiam wszystkie starające się!!!

Cos tu cicho ostatnio.... Chyba wakacje:)