Moja córka jest z hypotrofią, urodziła się w 40 tc, 3 dni przed terminem przez cc. Waga 2350, 51 cm. 2 razy byłam na wywołaniu porodu, na szczęście nieskutecznie, bo miała supeł na pępowinie i albo by się skończyło i tak cc albo udusiłaby się. Ostatni miesiąc spędziłam na patologii ciąży na ciągłej obserwacji, codziennie ktg, co 2-3 dzień usg i sprawdzany stan łożyska i przepływy pępowinowe. Córka urodziła się zdrowa, 9 pkt, jednak cały czas wolno rośnie. Jest drobną dziewczynką, przez 5 mcy przybierała po ok 500g, później po 200g. Teraz ma 10mcy waży 6,5kg przy 65cm. Za to jest wesoła, ruchliwa, od 6 mca staje na nogach, raczkuje, w 7 mcy usiadła. Ze względu na wolny przyrost masy jesteśmy pod opieką endokrynologa i gastroenterologa dziecięcego i powoli wykluczamy różne możliwe problemy.
Hypotrafię rozpoznał dopiero w 7 mcu inny prywatny lekarz mimo że dziecko nie rosło odpowiednio od 5 mca, także każdemu trzeba patrzeć na ręce i przy wątpliwościach konsultować się z innym lekarzem,