Rozumiem. Moja walka z nalogiem na poczatku byla bardzo ciezka. Teraz jestem ponad rok bez i chocby mi ktos to swinstwo do ust wkladal, nie tkne. Akurat nie byla to nikotyna, ale rownie silny nalog. W tym problem, to relaksuje, odpreza, jest fajne. Chcialam zawsze bardzo palic papierosy, naprawde ... Mam do dzis ochote. Jednak mowie sobie nie,bo wiem ze mnie to wciagnie. Przekonalam sie na sobie co to uzaleznienie. Co myslicie o lawendowych scianach, fioletowych roletach i szafkach w kuchni? Do tego jasne blaty.. I dodatki hmmm stol jadalny sosnowy? Jakies elememty drewniane..