Czy ktoś ma problem z instruktorem nauki jazdy w którym się zakochała? Pomóżcie:) proszę. Ja już w grudniu zdałam prawko zakochałam się w instruktorze na jazdach kiedy on sam zaczął okazywać mi zainteresowanie mną:) jesteśmy w dalszym kontakcie. Od jutra będziemy razem pracować. Spędzamy dużo czasu ze sobą rozmawiamy na różne tematy, w czasie jego przerwy chodziliśmy na spacer, byliśmy razem na obiedzie. Znamy się od lipca... Dzisiaj dostrzegł mnie kiedy stałam na przystanku opierając się o barierkę. Jechał z kursantka i tak słodko się na mnie patrzył jak zawsze kiedy cieszy się na mój widok. Potem kazał zawrócić jej w najbliższym możliwym miejscu chyba skoro zaraz znalazł się zaraz po drugiej stronie ulicy i stojąc na światłach znów jego wzrok kierowany był na mnie... Co robić? Kocham go bardzo a boję się mu to wyznać:( proszę o poradę może być i instruktorów i egzaminatorów i osób które miały podobną sytuację:) z góry dziękuję:):) PZDR dla Łodzi i łódzkich instruktorów oraz egzaminatorów...:)
