Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kalinka2012

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kalinka2012

  1. a luteine bierzesz pamiętaj, że jak oddajesz próbkę moczu to się umyj i włóż wacik do pochwy bo nie raz to z pochwy mogą wlecieć jakieś bakterie
  2. Ewelka niech Ci dziewczyny wyjaśnią bo ja też nie mam dobrych wyników i sama nie wiem co i jak, ale chyba bakterie masz, ja z kolei jakieś nabłonki mam teraz liczne, a wcześniej nie miałam:( czekam do wizyty bo morfologia te też u mnie jakaś klapa, a mocz w sumie ok
  3. wiesz z tymi witaminami ponoć jest tak, że jak się bierze to jest super, a jak się przestaję znowu klapa, mój brał tego dużo androvit, koenzym, wit. E i l-karnitynę, ale badań nie robiliśmy po witaminach także 100% pewności nie mam. Wiesz z tym ivf to jak loteria raz jest ładnie potem może być gorzej i na odwrót. Na razie się nie martw na zapas i staraj się myśleć pozytywnie:)
  4. Angel u nas przy drugim podejściu myśle, że dużo dały witaminy, które mąż brał przez ładne kilka miesięcy, które zalecili mu jeszcze w Polmedzie, ale dużo tego było i zarodki były A a miałam kurcze teraz trzy komórki, bo nierówno rosły mi tym razem pęcherzyki i dużo małych miałam to nawet nie pobierali bo były niedojrzałe. Przed pierwszym podejściem nie brał nic, a szkoda bo miałam z 8 komórek i miałam tylko dwa z icsi Bi C, a reszta się przestała dzielić z ivf, jedna chyba się nawet nie zapłodniła w ogóle czy dwie jakoś tak już nie pamiętam. Tym razem już wszystkie miałam mieć icsi,ale były 3 komórki tylko, jak będziesz podchodzić drugi raz to najlepiej przez ICSI i tak jak mówię niech mąż je witaminki, ty też możesz brać jakieś, ale myślę, że to raczej jakość plemników tak wpłynęła, a komórki raczej wątpię bo młoda jesteś, ale jeszcze nic nie przesądzone kochana:) Przy drugim podejśćiu ustalą inne działanie inny lek, żeby było więcej i lepszych jakościowo.Powię Ci, że gdyby nie moja przeprowadzka do Opola to bym podeszła w Polmedzie jeszcze raz i chciałam z tą nową metodą selekcji plemników bo słyszałam, że się sprawdza i w innych krajach ją stosują, plemniki nie mają fragmentcji czy jakoś tak po tej selekcji także jak coś pogadaj w klinice o tym jak się sprawdza i w ogóle, ale na razie się tym nie martw na zapas:) tylko testuj spokojnie:)
  5. Angel niech ta iskierka w Tobie zostanie bo nie możesz się tak łatwo poddać, wiesz mi ja też dużo przeszłam, ale muszę powiedzieć, że warto było, a u Ciebie jeszcze sprawa się nie wyjaśniła do końca.Dlatego takie dziewczyny jak my jesteśmy tu po to by wspierać takie babeczki jak TY. Ja jak pochodziłam do I ivf to w ogóle nie zwracałam uwagi na to jakiej klasy dostałam tylko się cieszyłam, że może się uda i się udało. W Polmedzie co Ci powiedzieli, że się nie uda bo tak pesymistycznie jesteś nastawiona z tego co pamiętam to oni różne przypadki mieli nawet bliźniaki z klasy C ja tez miałam jeden C i co mam powiedzieć, że na pewno ten drugi się przyjął:)głowa do góry kobitko bo mi smutno przez Ciebie, a ja raczej nie mogę się denerwować i smucić:)
  6. Tosia myślę, że jak by każda z nas się tym zainteresowała to miała by wgląd do raportów kliniki chodzi mi tu o każdą klinikę w Polsce bo oni muszą prowadzić dokumentację z takich procedur zwłaszcza gdyby trafili na tak dociekliwą pacjentkę jak ty:) a po za tym mają częste kontrole.Nie mi tu się wypowiadać co jest wliczone w koszta takiej adopcji. Kliniki niepłodności to prywatne placówki, które muszą się jakoś utrzymywać i dlatego są pewnie takie koszta. Każda pacjentka przed zabiegiem ivf czy IUI czy Az dostaję umowę w której są zawarte koszta za co płaci dokładnie i nie m słownych umów jakiś jest wszystko dokładnie opisane. Ja jedno IVF miałam w Polmedzie, a drugie GMW i każda z klinik daję umowę w której wszystko masz opisane dokładnie za co płacisz.Umowy są podobne i tak samo koszta ivf. Jeśli chodzi o zamrożone zarodki to dużo dziewczyn miało z forum zamrożonych, a wiem bo czytam od początku forum, a weź pod uwagę, że to mała część pacjentek na forum. Jak czytam forum to ja tylko nie miałam i parę innych dziewczyn, a tak to dużo miało criotransfery. Tak jak napisałam wcześnie musiałabyś poodwiedzać kliniki, bo tak do niczego nie dojdziesz sama.
  7. Sylwia nie ma już co się przejmować tymi wynikami niepotrzebny stres, ważne, że malutka rośnie i rozwija się prawidłowo:) trochę poczytałam i to rzeczywiście wyniki mogą spadać i rosnąć przez ciąże, ale baby jak to baby:) sama wiem po sobie. Ja się cały czas zastanawiam jak Wy sobie radzicie w tą pogodę już w zaawansowanym stanie bo ja wczoraj do apteki nie mogłam dojść bo myślałam, że zemdleje, ale jakoś dałam rade. Liska mam nadzieje, że tam dbają o Ciebie i dobrze karmią, dziewczyny pewnie poczekają z tobą do tego 34 tygodnia, a może dłużej:) kiedy dr. Fuks wraca? wróci opalony wypoczęty to od razu będzie wiedział co zrobić dalej:)
  8. Do Tosia jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości do procedur ivf czy AZ to zawsze możesz zadzwonić lub odwiedzić klinikę gdzie wszystko Ci wytłumaczą jak to wszystko wygląda, a nie sugerować jakieś bezpodstawne handlowanie zarodkami bo rozumiem, że to masz na myśli. Każde zarodki, które przeżyją do 5 doby, a nie zostaną podane bo było ich więcej bo można podać tylko max 3 i to tez zależy od wieku i wagi kobiety, a także klasy zarodków są zamrażane za co też się płaci i później są podawane później gdy pierwsza próba się nie powiedzie, natomiast jeżeli się uda to pary wracają po zarodki za jakiś czas co zależy od nich, czasem zdarza się, że z jakiś przyczyn oddają je do adopcji parą, które nie mogą mieć dzieci. Z tego co wiem to AZ rzadziej się zdarzają w klinikach niż procedury IVF dlatego ten okres nie jest długi i to też zależy od pary i ich bezpłodności.
  9. Sylwia a tak w ogóle czytam o tej twojej wizycie u tego lekarza to mnie krew zalewa zapłaciłaś tyle za wizytę i dalej nic nie wiesz:(co to za lekarz i jeszcze nic masz już nie brać bo za późno, a potwierdza, że masz tą niedoczynność i teraz biedna będziesz się martwić do końca pogadaj jeszcze ze swoja ginekolog.Jakby mi wyszło teraz, że mam tarczycę to co też mi powie, że za późno:(Masakra jakaś z tymi lekarzami
  10. Angel nie poddawaj się tak łatwo klasa o niczym nie świadczy pamiętaj:)Trzymam kciuki :) kiedy testujesz? Fajnie, że jest taka możliwość adopcji zarodków, także dziewczyny działajcie bo Margii się udało:) za pierwszym razem.Pozdrawiam:)
  11. Hej Sylwia u mnie ok trochę się przestraszyłam tymi bólami i zadzwoniłam do mojej ginekolog i kazała przyjechać okazało się, że wszystko ok z maleństwem i nie ma zamiaru się nigdzie wybierać, szyjka długa i ładna nic nie zagrażało, mam brać nospe forte i większą dawkę magnezu jak na razie pomogło, ale ból już mam inny niż na początku i po prostu się macica rozciąga i dlatego pomyliłam ten ból ze skurczami, w ogóle mam leżeć jak mnie boli i nie wychodzić na tą pogodę.Robiłam badania to morfologie mam beznadziejną dużo gorszą w porównaniu do początkowej, ale mocz ok.W ciąży to chyba nie ma wzorowych wyników:( za dwa tygodnie mam planową wizytę to mi coś pewnie przepisze, a u Was jak było z tymi wynikami na początku? Liska szkoda, że znowu musisz siedzieć w szpitalu:(ale przynajmniej masz opiekę jak coś i tak lepiej dla Was.Pisz do Nas cały czas co i jak u Ciebie:) Pozdrawiam Was:)
  12. Hej dziewczyny kiedy zaczęły się u Was skurcze Barxona, wczoraj miałam dziwne skurcze, że nie mogłam wstać i się położyć, wyprostować ale wzięłam nospę i dziś ok na razie.Ból był inny niż dotychczas nie taki miesiączkowy, bardzo się przestraszyłam:(ale gdy siedziałam bezruchu to nic nie bolało tylko jak chciałam wstać i się wyprostować.
  13. Widzisz tak jak piszą dziewczyny ja za I IVF B i C ciąża była, za II ivf dwa A a jeden się tylko przyjął nie ma reguły, każdej z nas jest pisane dzieciątko, ale w tym jakimś konkretnym czasie takie jest życie. Jak sobie przypomnę siebie to się sama dziwie co ja już myślałam po tym I IVF, że genetycznie coś nie tak, że plemniki mają uszkodzone DNA, że nie pasujemy po prostu do siebie. Bałam się, że czeka mnie decyzja o IUI nasieniem na co by mój mąż by się nie zgodził:(, dlatego zdecydowani byliśmy w razie jak by się nie udało na adopcję zarodków.Anggel ja miała 100 myśli na minutę, aż już lekarz się na mnie dziwnie patrzył jak zaczęłam mu o tym mówić bo wyniki męża nie były, aż tak złe, a ja już gdybałam jak to ja:) W GMW się śmiali, ze nie zdziwią się jak w drugą ciąże zajdziemy naturalnie jak widzieli wyniki bo prawda jest taka, że nikt w Polmedzie nie kazał mi podchodzić do IVF tylko już sami zadecydowaliśmy po nie udanych cyklach i IUI, że chcemy, a piszę to też dla tych którzy uważają, że w Polmedzie do IVF tylko namawiają od razu chodzi mi tu o wypowiedzi ludzi negatywnie nastawionych do Polmedu czy GMW w tych kwestiach. Jak widzisz gdybałam sobie, a w ciąży jestem:)teraz się sama sobie dziwię jak mogłam tak planować za innych, a to, że się martwisz to my wszystkie rozumiemy, ważne by się nie załamywać i nie poddawać bo z każdej sytuacji jest wyjście:)ale się rozpisałam:)
  14. Angel klasa B nie jest zła często się przyjmują, nawet lepiej niż klasy A, wszystko zależy od twojego podejścia w dużym stopniu, oni niech sobie je dzielą jak chcą, ale ważne, że są zdrowe i się dzielą. Już nie raz pisałyśmy, że w przypadkach takich kiedy jest mniej zarodków i niekoniecznie lepszej jakości są ciąże niż tam gdzie jest ich dużo i lepszych klasowo. Dla przykładu masz Nasze ciężaróweczki:) i mnie samą :) Nikt w naturalnym cyklu nie sprawdza kobietą jakości zarodków, a ile ciąż jest na świecie:) a wiesz mi jakby była taka możliwość to wszystkie babki by zestresowane chodziły jak my :)Głowa do góry jeszcze bliźniaki będziesz miała hehe jak Liska i dopiero się zdziwisz:) Trzymam kciuki za jutrzejszy dzień :) wypij sobie lampkę wina na rozluźnienie póki jeszcze możesz:)
  15. Nie mam ciśnieniomierza :(ale chyba skocze po kawę, chyba, ze mi cola pomoże
  16. Czekająca z tymi objawami to jest tak, ze powoli mijają, ale przychodzą następne. Mi już powoli apetyt wraca i jem już z przyjemnością, ale zaczął się nie fajny, ale to przez tą pogodę może bóle głowy na początku były delikatne, ale wczoraj był tak mocny przez cały dzień skończyłam z podkładem zimnym na głowie.Właśnie dziewczyny możemy brać coś na ból głowy jak jest mocny? Ewelka super, że wszystko ok z maluszkiem, widzę, że twój jak mój strasznie ruchliwy:) Kurcze pogoda ciężka wyszłam do sklepu na chwilę, a czuje się tak jak bym latała po całym mieście dzisiaj, godz.8.00 a już gorąco mi było:(
  17. już wiem o co chodzi:) ale dobrze wiedzieć, że są takie majteczki fajne
  18. Angel nie martw się jest ok już masz 3 zarodeczki i może jeszcze dojdą następne, teraz czekaj spokojnie do piątku. Nie patrz na to ile będzie ważne, żeby były to te twoje co z tobą zostaną:)Buziaki
  19. Lena ten ból jest normalny mnie nawet do dziś czasem tak boli, jeżeli nie ma plamień i skurczy częstych to wszystko jest ok.Weź sobie nospe ja na tym etapie często brałam, teraz już nie biorę bo bóle są słabsze, ale nadal czasem na miesiączkę:)
  20. Myślałam, że chodzi o takie bibułki pod tyłek po porodzie,czy chodzi Wam o takie podkłady jak podpaski?ale te majtki jednorazowe to faktycznie są lepsze niż takie zwykłe.
  21. Liska super, że już jesteś w domku:)też mam teraz zrobić tsh i inne badania. Ciekawe jak u mnie będzie, ale biorę prenatal cllasic z jodem to może już zadziała jak coś. Pozdrawiam
  22. Liska będzie dobrze zobaczysz, przynajmniej już wiedzą co Ci dawać i masz pomoc w razie czego na miejscu, a tak w domu byś się martwiła tymi skurczami. Trzymam kciuki, żeby małe jeszcze posiedziały w brzuszku, aż wróci Dr. Fuchs:) Pozdrawiam:)
  23. Liska no jedzonko to tam mają ble:( pamiętam, mąż niech Ci coś tam podrzuca dobrego:)Buziaki
  24. Kurcze a jak łożysko się odkleja to co wtedy robią trzeba leżeć czy cesarka? Dali Ci leki czy tylko masz leżeć na obserwacji? ale się porobiło, a twój lekarz akurat na urlopie:( mam nadzieje, że masz fajne dziewczyny na sali to będzie Ci weselej:)
  25. Jak tam Liska był już obchód? zawsze był tak przed śniadaniem lub po, ale może mają mały poślizg. Pewnie zrobią Ci ktg itp. oni tak szybko nie wypuszczają póki wszystkiego nie sprawdzą. Czekamy:)
×