Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kalinka2012

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kalinka2012

  1. Właśnie Wrocławianko może Hania polubi bo ona taka słodka wyszła:)
  2. Jeszcze jedno zrobiła dziś zupkę z buraczkami i warzywkami jadła, że szok bo jarzynowa jej się znudziła i tak mnie naszło, pozamrażałam porcję na później, żeby miała na zmianę z innymi zupkami bo słoiczki też daję. lubi bardzo rossmanowskie bebydream, gerbera i hippa.
  3. Lenka i Wrocławianko z tym spaniem i usypianiem to nie wiem co mam Wam poradzić to może jednak przez te zęby. U nas jest tak, że 19 zasypia mi na poduszce na łóżku jak ją karmię i smok do łóżeczka ją kładę, ale tak jak piszę ona cały dzień ćwiczy raczkowanie, a jakie nerwy dzisiaj miała, że masakra nie lubi jak jej coś nie wychodzi jak mama:) Faktycznie może jak Wasze dziewczynki zaczną raczkować to popadają same na wieczór:) U nas dodatkowo problem taki przy siadaniu, że ona zamiast siedzieć chcę wstawać na dwie nogi płaściutko już stoi i wtedy to prosta jak struna jak nic. W salonie mam łóżeczko drewniane bo normalnie śpi w turystycznym już na dole, wczoraj drewniane obniżyliśmy bo już jak kangur wystawała i zaczęła wczoraj próbować łapać szczebelki i stawać i ryk bo jej nie wychodzi bo ma słabe rączki jeszcze, a nogi silne. nie wiem czy to zdrowe dla niej:( Ja nie wiem ona to chyba wszystkich chłopaków pogoni z osiedla jak jej pasować nie będą:) Kamrzem fajnie, że już w domku jesteście:) Gratuluje ząbków dziewczyny:) Sylwia ale masz fajnie Lenka już może podjadać różne smakołyki, a nie tylko specjalne jedzonko, aż nie mogę się doczekać.
  4. Dziewczyny, ale nadrukowałyście:) Pomału odpisuję:) Liska mam takie puzzle z liczbami, ale ona je rozwala i się bawi, ale zaczęłam puszczać ją na podłogę oczywiście pod moim czujnym wzrokiem, ale już jest stabilna i się nie wywraca. Zaczęła dziwnie siadać jak kangur z pozycji na mostek siada, ale nie wiem czy to dobrze bo jak ją posadzę sama to się długo nie utrzyma, aha właśnie moje pytanie do Was mamusie zwłaszcza Ty Wrocławianko Hania sama sobie siada sie podnosi czy jak Ty ją posadzisz? Kurcze trochę mnie to martwi Twoja siedzi i Kubuś Kamkrzem, ja nie podkładałam nigdy jej poduszek bo czytałam, że to nie dobrze na kręgosłup i żeby nie zmuszać dziecka, a moja to taka giętka jeszcze jest:( ale chcę siadać bo głowę podnosi, także już nie wiem może powinnam podkładać. Moja to bardziej do raczkowania bo mostki i pełzanie jak żaba to na medal robi. Byłyśmy na szczepieniu dzisiaj na pneumokoki i był taki u baw na kozetce zaczęła mostki robić itp. myślałam, że wyleci mi z niej taka malutka kozetka. Zaczęła gadać do pielęgniarek i śmiać się, zrobiła kupe zanim lekarz przyszedł także zapachy miał niezłe, oczywiście z kupą ważymy 7100gr:) Nie chciała się odwrócić na boczek jak Pan dr badał bo się chciała na niego patrzyć. Jednym słowem zauroczyła doktora i pielęgniarki, jak to powiedzieli cudowne dziecko i szkoda, że dopiero w styczniu ją zobaczą. Jeśli o siedzenie to mam się nie martwić ma czas i jest drobna dlatego jeszcze kręgosłup ma słaby, ale oczywiście na kozetce to do siadania startowała jak mama spytała lekarza. Ważne, że jest taka r***liwa i obrotna dziewczyna powiedział Pan dr. także siadanie to kwestia paru dni. Zobaczymy, ale ja bym tak chciała już to tak fajnie wygląda, koleżanki synek siedzi i się bawi, a ja za moją muszę latać i nie mogę spuścić z oka, ale on 2kg więcej mała a siedzi jak struna, ale on zawsze był taki stabilniejszy niż moja Anetka. Jeśli chodzi o szczepienie było ok ukłucie ją nie bolało tylko wstrzykiwanie i wtedy zapłakała, ale chwilkę nawet smoka nie musiałam dawać i pocieszać.
  5. Sylwia dobrze,że się odezwałaś bo już myślałam, że coś się stało. Fajnie, że Lenka tak ładnie trenuję wstawanie i chodzenie, pewnie na urodzinki śmigać będzie sama:) Jak piszesz o pielęgnacji i przebieraniu to już powiem Ci, że u nas jest już problem mała rusza się tak, że faktycznie muszę coś jej dać do rączek, a co będzie dalej jak będzie śmigać jak Twoja:) Jeśli chodzi o spanie to ostatnio też mi się budziła, ale dawałam wody i smarowałam dziąsła i jakoś zasypiała, fajnie, że Lenka tak do 8.00 śpi bo moja cały czas do 6 święto jak do 7.00, ale ja ją kładę o 19.00 bo już zmęczona. U nas w końcu skończyły się lęki i zaczęła się uśmiechać do każdego, a jak w sklepie jesteśmy to tak krzyczy i gada po swojemu, że chyba wszyscy wiedzą, że jest na zakupach:) Powiem Ci Sylwia,że może Aneta nie jest marudna, ale daję mi w kość przez cały dzień ona lata mi na kocach nie mogę jej spuścić z oczu na długo bo na podłogę ucieka, także w miejscu to ona raczej nie siedzi, chociaż przy bajkach trochę spokojniejsza jest i reklamach:) leży na brzuchu i ogląda. Mam nadzieję, że dzisiaj ładnie będzie spała. Czekająca jak Antoś?
  6. Sylwia Wrocławianko co u Was nic nie piszecie?
  7. Hej dziewczynki:) Liska twoje dziewczyny są tak śliczne i tak się zmieniają w oczach, a takie kruszynki były po urodzeniu:) a tak na marginesie to fajna laska z Ciebie nie wiem czy to Ty na zdjęciu, ale się domyślam:) Lenka Hania to dopiero się rozbryka z dnia na dzień z tymi r****mi.Moja ćwiczy na zawzięcie zaczęła na czworaka na palcach robić mostek, śmiesznie to wygląda, ale powoli się porusza bo przesuwanie samo jej świetnie wychodzi. Kamkrzem Kubuś tak pięknie siedzi moja jeszcze nie muszę ją asekurować jeszcze, ale na szczęście jak spada to do przodu na czworaka się ustawia. U nas akcja zęby dwie dwójki się wybiły i następne jakieś idą bo czasem płacze bez przyczyny a jak nasmaruję dziąsła to przestaję płakać 8msc zaczęła więc w tym okresie wychodzą ponoć najczęściej. Pozdrawiam:)
  8. Kamkrzem nie które dzieci mają bardzo szybko zęby nie które później, mojego męża chrześniak do roku miał wszystkie, to ponoć genetyczne po rodzicach może Ty lub mąż może mieliście wcześnie. U nas spokój na razie ja nic bynajmniej nie widzę i raczej się nie ślini, mamy na razie trzy, dwa dolne i jeden trzonowy z tyłu co dziwne bo te później wychodzą, ale on tak powoli wychodzi sobie. Ważne Kamkrzem , że Kubuś przechodzi to spokojnie:) Moja pannica 10 sierpnia skończy 7msc kiedy to zleciało:) Angel30 a jak U Was jak malutka znosi upały?
  9. Hej dziewczynki:) Wrocławianko nie martw się ważne, ze Hania mleko lubi, a to teraz najważniejsze bo ma najwięcej wartości z czasem załapie inne jedzonko, tak jak Szczęściara napisała ważne, że ma ładne kilogramy. Powiem Ci,że koleżanki synek zjada mniej niż Anetka, a większy jest i to dużo. Chociaż moja nad marchewką z ryżem to grymasiła i dodałam szpinak zjadła, a zrobiłam zapasy bo teściowa przywiozła swoją marchew i trzeba było kombinować z pomidorem itd. bo jarzynową zjada i marchewkę z ziemniakami, a tu z ryżem masakra. Anetka chyba lada dzień raczkować będzie najgorsze, że przy tym uczeniu się często tak upada, że w główkę się uderza i ryk, a marudzi tak jak jej nie wychodzi, że szok. Cały czas na podłogę ucieka, ze chwili nie usiedzę:) a tak w ogóle po chińsku gada i takie tam gaga i mama jak jej źle najczęściej.
  10. Sylwia Lenka cudowna dziewczynka i te dołeczki cudowne:) super, że odpoczęłaś i jak widać po zdjęciach mała też:) Liska super, że roczek udany:) Pozdrawiam:)
  11. a propos przytulania moja raczej tez nie skora, ale jak leżymy na łóżku to lubi tak tak blisko się położyć, ale przytulanie to chyba później, niby łapie za szyję jak ją noszę, ale to jeszcze nie przytulanie:)
  12. Jestem już moja tak po 15 po obiadku robi drzemkę 40-1h, dłużej nie bo o 17 deser ma i jak śpi to wybudzam, potem koło 19 kąpie ją i 19 mleko zjada.Powiem Ci, że wszystko się zmienia nie wiem czy przez upały kręci się przed spaniem i tak godzinę zajmuje jej zaśnięcie na wieczór i nie wiem czy kąpać później czy po 15 nie robić jej drzemki.Wcześniej padała mi koło 19, a najfajniejsze jest to, że ma swoją bajkę wieczorynkę się śmieję na baby tv tak o 18.10 lecą takie dwa bałwanki i ona jak zahipnotyzowana patrzy się na nie i nie ma dziecka. a tak powiedzcie mi czy macie dziewczyny stałe godziny drzemek w dzień czy w ogóle dzieciaczki Wam zasypiają czy na razie jeszcze się nie przyzwyczajać bo to się zmieni.Bo z tym spaniem w dzień to nie zawsze jest łatwo. Wrocławianko alantan jest dobry mam ten żółty alantan plus czy jakoś tak bo dostałam takie krostki na czole jakby potówki i przechodzi mi, może uczulenie od podkładu dostałam bo nigdy nie miałam.W aptece poleciła mi babka i wapno kazała pić i pomaga znikają. Resztę to mogę do pielęgnacji pupy małej zużyć bo tam piszę, że też dla dzieci i tańsze od bephantenu.
  13. Hej ja tylko na chwile Wrocławianko Hania za dużo śpi w dzień jak 5h nawet piszesz moja jak śpi w dzień to krótko 40-1,5 max i dwa razy czasem trzy dziennie reszta dnia rozrabia, że ja nie wyrabiam ostatnio, ale noce są ok. Ostatnio też długo zasypia po kąpaniu szuka miejsca, ale może przez gorączkę. Wygląda to tak jakby u Hani pory dnia się przestawiły, może spróbuj ją wymęczyć w dzień łatwo mi powiedzieć bo jak dziecko padnie i zamyka oczy, jak zaśnie to wybudzaj ją po 1h i daj wodę i zabaw, ale żeby dłużej nie spała na razie bo jak załapie rytm to dłuższe drzemki może robić w dzień. Ja to tak sobie myśle, że możesz spróbować, ale może dziewczyny mają jakieś pomysły:)
  14. Wrocławianko jak bym o swojej czytała identycznie się zachowują z tymi raczkami, ale w nocy na szczęście śpi, ale w dzień dokazuję. Powiem Ci, że gdyby nie koc to nawet sprawniej by im poszło bo moja czasem wychodzi za koc i lepiej jej się przesuwa po podłodze. Teraz zasnęła to trochę odpocznę sobie:)
  15. wrocławianko w książeczce masz nr serii podany obok nazwy, ale może to nie przez szczepienie nie można panikować. Zadzwoń do przychodni może oni jakoś Cię uspokoją, karzą obserwować z tego co wiem, ale co ja mam teraz wszystko, ze szczepionką kojarzyć. To jest właśnie nasz kraj wszystko jest ważniejsze tak dzieci więcej chcą, ale byle gówno im dają na szczepieniu.Przepraszam za brzydkie słowa. Trzeba było kupić tą na receptę, ale teraz to sobie mogę gdybać.
  16. Lenka ja dawałam na początku filtrowaną po przegotowaniu w temp. normalnej, a teraz kupuję wodę żywiec i wlewam do butelki bez podgrzewania.Zywiec daje tylko do picia bo do mleka itp. używam filtrowanej i podgrzewam. Liska super, że już im przechodzi i nie zwracaj uwagi na takie osoby, może po prostu ktoś jest ewidentnie zazdrosny:)Twoje dziewczynki to drobne kobitki i linie trzymają:) Czekająca ja sobie tak myśle z tą marchewką czy też nie przesadzam ale daję jej w zupkach i teraz zrobiłam jej z ryżem na zapas, ale ja daję przemiennie bo dwa razy daję mięsko lub rybkę w tygodniu, chyba, że dawałaś Antosiowi cały czas sama marchewkę? Ja np jak mam w obiadku marchewkę to deserek bez marchewki i na odwrót. Ja powiem Ci, że zaczęłam dawać owocowe, ale potem przemyślałam sprawę i kupiłam z holle ryżową i jest ok i daję na przemian raz kaszka holle,a na drugi dzień kleik kukurydziany. Potem normalnie kaszkę mannę będę jej robić na wodzie i dodawać mleko modyfikowane i sama jakieś owoce dodam dla odmiany.Wydaje mi się, że sam deserek w słoiczku to wystarczająco słodki i dziecku wystarczy, a te kaszki owocowe jak spróbowałam to masakra sam cukier. Ja mam kaszkę mannę błyskawiczna i gotuję 2min to czasu przy tym nie stracę, nasze mamy taką nam kiedyś gotowały i nie było takich wynalazków.
  17. Dziewczyny co tak cicho co słychać? Ja muszę pochwalić moją małą kupiła kuzynka jej soczek marchwiowo-jabłkowy i dzisiaj chciałam jej dać a ona tak się skrzywiła i ruchy wymiotne miała, tylko wodę pije skubana:) Liska mam nadzieje, że Majci przeszło już, a Lenka nie załapała po niej.
  18. Kamkrzem widzę, że Kubuś w wadzę moją Anetę przegonił, a miesiąc różnicy między nimi:) Dobrze,że wszystko ok
  19. Kamkrzem możesz już wprowadzać gluten możesz dodać tą kaszkę do deseru lub obiadku. Ja robię tak, że gotuję zwykłą kaszkę mannę na wodzie tak 3g, a potem dodaję mleka modyfikowanego i zagęszczam kleikiem ryżowym tak 170-180ml całość wychodzi.Możesz ją też dodać do obiadku lub zupki jak gotujesz sama. Gluten wprowadzamy przez 6,7msc- 3g kaszki manny, 8,9msc-6g kaszki manny. Po skończonych 9msc czyli w 10msc jak zacznie możesz podawać normalnie kaszki glutenowe w proporcjach jak na opakowaniu:) Tak mi doradził doradca żywieniowy z Bobovity:) Czekająca jak się udał urlop? Liska jak już rozpakowane dziewczyny? Sylwia to macie fajną miejscówkę:) Wrocławianko jak ugotowałaś obiadek:) Pozdrawiam:) My od wczoraj Mozarta dla dzieci słuchamy jak drzemki ma w dzień i powiem Wam, że działa:)
  20. Jak to mniejsza porcja to daj łyżeczkę małą do wody tego oleju.
  21. Wrocławianko ugotuj w wodzie marchewkę i ziemniaka, ale tak żeby za bardzo nie rozgotować marchewki, dodaj oliwe z oliwy, albo olej rzepakowy jak nie masz to nie dawaj najwyżej nic się nie stanie. Liska fajnie, że urlop się udał i dziewczynki takie samodzielne:) Pozdrawiam:)
  22. Dzięki Wrocławianko:) obserwowałam ją dzisiaj ma otwarte jak leży i chwyta sobie zabawki i wtedy zaciska tak bym to określiła, rzuca sobie nimi też i potrafi nawet się doczołgać do zabawki jak jest daleko i wtedy przesuwa się tak na brzuchu podnosząc pupę jakby do raczkowania się szykowała.Dziś miała problem z zaśnięciem po obiedzie marudziła strasznie, ale nie dawno zasnęła dobrze bo miałabym problem nie wytrzymała by mi do 19.00, a deser o 17.00 muszę jej dać jeszcze. Dobrze, że moją jarzynową polubiła to oszczędzę na jarzynowych w słoikach bo z mięskiem czy rybką to daję na razie ze słoika. Zaczęłam dawać pół żółtka co drugi dzień i wkurza mnie to, że takie grudki są jak daję do słoiczka, ale zjada tylko boję się, że się zakrztusi jak źle przełknie. Jak bym robiła świeżą zupkę to mogłabym żółtko surowe wrzucić, ale ja podzieliłam na porcję i zamroziłam. Chyba sobie piwko wypiję na wieczór jakoś ochota mnie naszła:) ale jak moja panna zaśnie chyba, że psikusa mi zrobi:) Z tym siedzeniem masz rację wystarczy, że czasem na kolana ją wezmę i jak na leżaczku trochę posiedzi. Czytałam, że dzieci tak 7msc albo 8msc, ale nasze dziewczyny pisały pamiętam to różnie dzieciaczki siadały jedne szybciej drugie później. Ja się śmieję i tak później wszyscy chodzimy, siedzimy i mówimy, także później to żaden wyczyn:)
  23. Wrocławianko, ale mnie zagięłaś:) nie wiem nie zwróciłam uwagi na to, jutro się poprzyglądam, ale raczej ma otwarte jak leży na brzuszku tak wysoko się podnosi bardzo ładnie ponoć koleżanka moja mówi, a ma drugie dziecko.Z nią różnie otwarte ma , albo zamyka nie wiem nie zauważyłam u niej czegoś niepokojącego jako matka:) Jak u Was jest z siedzeniem bo moja podnosi się do siadania, ale raczej jeszcze niestabilna taka jest, ale chętnie się podnosi jak ją łapie za rączki. Trochę się martwię bo ona więcej na kocyku niż na leżaczku i nie wiem czy popełniam błąd. Koleżanki synek to chce siedzieć i do przodu ciągle i nawet go w wózku daję wysoko na siedząco i zadowolony, ale ja tak się boję daje na pół siedząco w spacerówce jak nie śpi. Czytałam artykuły, żeby nie przesadzać z tym zmuszaniem do siedzenia i nie dawać poduszek itp. dziecko ma samo usiąść. Czarna magia:) nie chcę jej krzywdy zrobić ona lekka jeszcze jest, a on taki fajny nabity chłopczyk, ale nie obraca się z kolei trzeba mu pomagać, ale się rozkręca. Każde dziecko rozwija się swoim rytmem, ale wiadomo jak bym tylko ja miała małe dziecko to bym nie zwracała uwagi, a jak mam kontakt z rówieśnikiem to porównuje, a to moje pierwsze:) Dobra jutro poobserwuję moją małą łobuziarkę:) Sylwia nie pękaj nie będzie tak źle, masz się wyluzować i odpocząć, a Lenka to już fajna duża dziewczynka:) dziewczyny pisały, że ich dzieciaczki super przeżyły swoje pierwsze wakację i żadna nie narzekała:) Ciekawe jak tam Liska jak jej babeczki.
  24. Sylwia szkoda, że wyjazd nie wypalił, ale nad morzem, też jest fajnie, na ile jedziecie?Tak czy inaczej udanego odpoczynku Wam życzę. Wrocławianko Hania to taka damesa mała w tym kapeluszu, a króliczek fajny męczy go jak moja swojego miśka:) jak oglądam Hanie to jakbym swoją widziała Anete bo one na tym samym etapie rozwojowym są i takie same miny i zachowania mają:) Kamkrzem z tego co wiem to dzieci obracają się już od 5msc nawet na brzuszek, albo na odwrót tak mam w krążku takim informacyjnym co dostałam w szpitalu to nie wiem czemu ok.7msc Ci powiedziała, że na plecy. U nas było, że zaczęła na brzuch najpierw chyba w 5msc, a potem w 6msc z brzuszka na plecy sama.Nie wiem , albo ja nie zrozumiałam co napisałaś. Kurcze ja to nawet nie wiem o co chodzi z tym napięciem mieśniowym i asymetrią cały czas o tym słyszę dużo dzieci to ma, nawet nie wiem czy u mojej wszystko ok jak obraca się z każdej strony to chyba jest dobrze, nóżki łapie normalnie i do buzi wkłada czasem. Dobrze, że ćwiczenia działają:)
  25. Lenka może kleik ryżowy bo na wodzie też może być, ja mam ryżową z holle ale na mleku robię, zobacz na internecie może będzie coś więcej o kaszkach holle. U nas mąż szczupły zawsze od dziecka do teraz, a ja jak ty waga 49kg ja nie wysoka 165 niestety Aneta to top model chyba nie będzie hehe, chyba że po mężu po wzroście pójdzie:)
×