Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kalinka2012

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kalinka2012

  1. Lenka idź do okulisty i niech spróbuje dać krople, możesz podać te moje,że koleżance pomogły, trzeba próbować wszystkiego, ze by dziecko nie cierpiało, a dla dziecka taki zabieg to stres i dla Ciebie, sama wiesz po Sylwii jak przeżywała, ale Lenka była dzielna bo baba hehe. Woda Borowa jest bez recepty to już możesz sprobować zastosować. Krople dawałam 3x dziennie do dwóch oczek bo drugie już też zaczeło mieć ropkę rano.
  2. Lenka nie wiem czy czytałaś, ale Aneta też miała problem z oczkiem na początku łzawiło, a potem była ropka, masowałam na początku pomogło, ale potem wróciło z ropką. Robiłam tak jak pisałyście przemywałam solą fizjologiczna i masowałam i zwlekałam z wizytą u okulisty. Przyznam, że jestem zła na siebie, że nie poszłam od razu , kazdy to widział, a ja mówiłam, że to normalne trzeba to robić tymi sposobami, az do momentu kiedy na wizycie u pediatry kazał mi iść do okulisty. Oczywiście tego samego dnia poleciałam wizyta prywatna na szybko i mówiłam sobie ,że pewnie każe robić to samo, a kasa w plecy. Okazało się, że dobrze zrobiłam przepisała mi krople na 5 dni Vigamox i kazała przemywać Borasolem to woda borowa. Jakby nie przeszło miałam się zgłosić i pewnie by był zabieg na bank. Naszczęscie przeszło i oczko zdrowe nie wróciło cholerstwo, nawet przesto,że miała to zapalenie to oczko było troche mniejsze od drugiego jak się przypatrzyłaś, a teraz oba symetryczne ma:) Naprawdę zła jestem na siebie, ale ten gorszy stan miała dwa tygodnie, nie chodziła z tym długo. Pochwaliła mnie okulistka, ze robiłam dobrze masaż i przemywałam, nawet spytała się mnie z kąd wiedziałam jak się masuje, a ja oczywiście z internetu:) śmiała się.
  3. Sylwia oczko jest już zdrowe i mam nadzieje,że już ropka i łzawienie nie powróci. Właśnie zastanawia mnie jak to jest z włosami u dzieci bo Aneta ma blond ale ciemniejsze o wiele od Hani, a na zdjęciu w ogóle ciemne wyszły.Ja ponoć miałam ciemne jak się urodziłam, a później bardzo jasny blond, z kolei mężuś jasny blond po urodzeniu później ciemne. Ja się śmieje, że mała będzie blondynką później nie ma innej opcji, rzęsy jasne raczej, a włosy i tak jej wyjaśniały bo miała ciemniejsze i ścierają się.Jak na razie oczy ma moje niebieskie identyczne , a mąż ma brązowe.Niby mówią, że dzieci mają niebieskie oczy, ale widzę różnice w kolorach u dzieci jedne mają jaśniejsze lub ciemniejsze.Fajnie jak by miała zielone:)
  4. Wrocławianko faktycznie chcą strasznie siedzieć już:)Aneta jak już załapała ten obrót to cały czas się teraz przewraca na brzuch. Musiałam położyć koc na dywanie i śmiga.Zaraz wejdę na pocztę tylko małej dam zupkę.
  5. Kamkrzem Kubuś jest przecudny, ale urósł:) Lena co u Ciebie jak Hania nic nie piszesz? Wrocławianko jak tam u Was? Pozdrawiam
  6. Sylwia rozumiem Cię,że się cieszysz:) ja dzisiaj miałam widok rano, ja robię jedzenie małej odwracam się, a moja Aneta na brzuchu sobie leży na łóżku i trzyma głowę i jaka zadowolona, wcześniej obracała się, ale miała rączkę po brzuszkiem, a dziś ja patrze na plasko i dwóch rączkach. Ja aż krzyknęłam do męża ten przestraszony przyleciał,że coś się stało:) My dzisiaj na szczepieniu byłyśmy trochę płakała, ale zapomniała szybko o bólu na razie jest dobrze krzyczy w łóżeczku wydaje swoje odgłosy:) a ja usiadłam do komputera. Następne w lipcu już na wzw i pneumokoki pierwsza dawka, bo na rotawirusy nie szczepie. Pozdrawiam:)
  7. Hej:) Nisia twój mikołaj już duży chłopczyk i taki fajny:) Barbera a twoja Kamilka to już mała pannica:) Dziewczyny ja też będę należeć do słoiczkowych mam, jak będzie czas to tam sama coś zrobie, ale na razie na początek wolę słoiczki bo się boję trochę. My już kaszkę dajemy codziennie w porze obiadowej, niedługo mi się skończy i zastanawiam się jaka teraz kupić mleczno-ryżową, wprowadziłam już marchewkę i wcina, dziś jej dam z ryżem lub ziemniakami zobaczymy czy zje.Daje jej tak 1,5 godz przed posiłkiem po dużo nie daję na razie, ale je ładnie.Kupki są pomarańczowe nawet dwie robi teraz dziennie po kaszce i marchewce. Aneta śmiga w łóżku i garnie się do siedzenia i już głowkę ma stabilną, nawet się jej spodobało jak ją nie raz podnoszę, a jaka zadowolona wtedy:) Zaczeła łapać się za stopki od tygodnia i się tak bawi, w ogóle moje dziecko to jakiś szogun mały jak chłopak:) Mąż namawia mnie do kolejnego ivf w styczniu jak się uda na refundacje, ale ja nie wiem czy chce, a fajnie by było gdyby mała miała rodzeństwo. Pogoda śliczna dziewczyny korzystajcie. Sylwia ja też myślałam, że na zdjęciu jest Majcia, a to Lenka:) Liska one się robią do siebie podobne. Czekają dobrze,że Antuś już lepiej się czuje:) Pozdrawiam
  8. Sylwia ciesze się,że Lenka była taka dzielna:) dobrze, że już macie to wszystko za sobą, a teraz z dnia na dzień już będzie lepiej z oczkiem. Ja na razie daje kaszkę w porze obiadowej i jest ok nawet ją lubi:) W przyszłym tygodniu startuję z marchewką ciekawe jak u mnie to będzie pewnie jak u Wrocławianki:) Dziewczyny ja raczej odpadam jeśli chodzi o spotkanie bo ja w Opolu, chociaż zobacze jak będe akurat we Wrocławiu u rodziców to przyjde:) Czy u Was tez tyle komarów, masakra jakaś nawet na słońcu są:(
  9. Liska a jaką kupiłaś bezsmakową na początku? Bobovita chyba też ma zwykłą muszę sprawdzić. Wiesz co ja to trochę przesadziłam dałam tak jak na opakowaniu, a mama mówiła mi dzisiaj by zacząć dawać 2 łyżeczki do wody na 150ml,a później zwiększać bo 5 łyżek to chyba za dużo jak na pierwszy raz i teraz mam stresa czy dobrze zrobiłam:( Aneta dalej je tylko 150 ml mleka tylko, nawet rano nie wciągnie 180ml. Jutro zrobię rzadszą i dam tylko 2 łyzki, a nie tak z grubej rury. Gadałam dziś z kuzynka to ona dawała smakowe mleczno-ryżowe niby lekarka jej kazała, ale zaczynała od jednej łyżeczki na tydzień, a potem zwiększała po jednej co tydzień,ale jej synek miał problemy brzuszkowe od początku. Jak mała przywyknie do kaszki to zaczne dawać owoce i warzywka tak co tydzień nowe smaki,a potem mieszane zupki i deserki.
  10. Faktycznie mi nie smakuje, ale jakoś zjadła:) a jak malinową herbatę piję to chyba malinowa nie zaszkodzi co?
  11. Liska Anetka zjadła troche łyzeczką i ładnie otwierała buzie, ale się umazała:) resztę wlałam do butli i zjadła wszystko, powiększyłam dziurkę w smoczku, na razie jest ok nawet całą herbate malinową wypiła mi dzisiaj:) ta kaszka jest z bobovity, a ja mam z tej firmy mleko bebiko, kurcze każda matka mówi coś innego jak pytam:) kleik sobie odpuszcze jak polubi kaszę,ale następnym razem kupie jej malinową, albo bezsmakową, ona raczej chętnie otwiera buzie nawet jak daję witaminy, zobaczymy jak z warzywami będzie.Na tej kaszce jest od 4msc dlatego wzięłam bo owocowych nie chciałam dawać, a jakoś ta wanilia mnie przekonała.
  12. liska dzięki za radę zacznę od kaszki tylko kupiłam niestety mleczno-ryzową o smaku waniliowym, spróbuję podawać przez pare dni tak o 14.30-15 bo na noc się boje podam jej pare łyżeczek jak będzie ok to z czasem więcej.Jak załapie to wprowadzę jabłko i marchewke potem jarzynową zupkę.Jak to u Was wyglądało bo ja raczej słoiczki bedę dawać. Pozdrawiam
  13. Hej ja znowu na chwile kropelki pomogły oczko znowu ładne jak drugie mam nadzieje, że łzawienie i ropka nie powrócą:) Pozdrawiam:)
  14. Sywia dzięki za szybką odpowiedź:) a też miałaś kropelki czy tylko masować kazała okulistka.
  15. Mała G ciesze się, ze dzieci tak ładnie rosną i nie moge uwierzyć, że to już 29 tydzień, ale zleciało:):) aż mi łezka w oku się zakręciła, przypomniało mi się jak Anecie nosiłam pod serduchem:) Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie i tak jak Wrocławianka napisała pisz na mamuśkowym, Buziaki
  16. Liska twoje dziewczyny są jedyne w swoim rodzaju, fajnie, ze są dwie naprawdę, ja zawsze chciałam mieć siostre i czasem myśle, że jakbym miała mieć drugie dziecko to fajnie by było gdyby była dziewczynka:)One będą strasznie za sobą:) wrocławianko coś w tym jest z tym łapaniem zwłaszcza widzę jak jest mała na leżaczku i ma zabawki na przeciwko to łapie zwłaszcza lubi zabawkę z lusterkiem jak to baba, ale sukienek i pielegnacji buźki nie lubi:) Anetka chyba doceniła gruszkę już nie płacze przy wyciąganiu smarków:) bo chyba zauważyła, że jej lepiej po tym:) U mnie dalej słoneczko i już po spacerku jesteśmy:)
  17. Wrocławianko moja gada tak zawsze między drzemkami, ale może dlatego bo ja gadam dużo do niej takie tam głupoty:)aż się sama z siebie śmieje czasem. U nas jest taki rytuał po jedzonku wymęczy się gadaniem i ruszaniem nóżkami, rączkami i przewracaniem na boki tak strasznie się obraca i denerwuje przy tym.Czasem ją na brzuszek przewróce, zeby sobie poćwiczyła, a jak zaczyna marudzić to smoka do buzi jak złapie to znaczy, że spać chce. Chwytać łapie jak małpka teraz wszystko bluzeczki swoje, grzechotkę tak bezwiednie, lubi gadać do misi na pościeli na tym zabezpieczeniu do łóżka.Jak jej daje grzechotke do rączki to łapie i trzyma.Zauważyłam, że czasem sama smoka wkłada do buzi jak jej wyjdzie trochę, a jest jeszcze przy buzi tak jakby podłapywała, że już ma takie możliwości, że sama może. Kurcze z tygodnia na tydzień się zmienia pod względem zachowania dużo się uśmiecha i robi to już świadomie, najwięcej do mamy:) Anetka zauważyłam, że zdecydowanie już widzi wszystko, zaczęła gadać jak ją trzymam na rękach, wcześniej tylko jak leżałam, telewizor podłapuje pomału ma swoje punkty, ostatnio gadała do sznurka na zasłonie jak ją trzymałam, nie wiem czemu tak ma hehe. Liska ty to masz wesoło z dziewczynami, ale będzie ubaw jak zaczną chodzić, fajnie czytać jak się zmieniają i jak się wszystkiego uczą tak szybko:) Wrocławianko Hania rozgada się z dnia na dzień ja nawet już nie pamiętam jak moja zaczeła, będziecie się przekrzykiwać, a śmiechu przy tym ile. słoneczko dzisiaj piękne w Opolu nie wiem jak u Was mam nadzieję, że też tak ładnie świeci.
  18. wrocławianko daj namiar na ten inhalator w razie "w" mozna go stosować profilaktycznie jak kataru nie ma, a jest taka chrypka?
  19. Wrocławianko Hanusia śliczna dalej 100% blondynka o niebieskich oczkach:)idealna kobieta mecze ogląda i kibicuję :) Buziaki dla Was
  20. Kamkrzem widzę, że was też dopadło cholerka, mam nadzieję, że Kubusia ominie. Co do rajstop to moja miała na chrzcinach:) tak nie ubieram jej tylko ma skarpetki pod spodniami, jak na dwór to i tak kombinezon ją grzeję i kołderka. Co do teściowych moja odwiedza mnie dwa razy w tygodniu i muszę przyznać, że to mi przeszkadza, a to dobra kobitka naprawdę, ale ja jak wy też Zosia samosia hehe jak Anetki nie było to nas nie odwiedzała. Ostatnio mnie wkurzyła bo zasugerowała mi, żebym budziła ją jeszcze na dodatkowe karmienie bo za długo śpi, ale ja uciełam jej język, że je 6 posiłków dziennie tak jak trzeba i mi to pasuje bo mam czas wtedy dla siebie. Jakbym ją obudziła to nie wiem czyby mi zasneła bo jak budzi się czasem o 4-5 to już taka rozgadana jest, żeby chętnie nie spała i nie jest tak łatwo jak wieczorem. Mała zaczeła nawet te 150ml wciskać daje jej wieczorem przed spaniem, a potem rano. Jak się wdrąży to cały czas jej będe dawać w dzień tyle co 3h, a narazie 120ml w dzień. 10.04 skończy 3msc to już może załapie. Aha nockę przespała obudziła się na karmienie po 4, pogadała i wzięłam ją do łóżka bo już sił nie miałam, a ja już lepiej katar przeszedł:) zaraz zbieram się na spacer tylko ją nakarmie, pogoda nie zafajna, ale niech nosek przewietrzy.
  21. Dziewczyny lekarz polecił mi bardzo dobrą sól morską sterimar baby jest lepsza od nosferidy jak psiknęłam to ładnie oczyścił mi się nosek po tym gruszką samą, fridy jeszcze nie używałam, a mam jak coś:)może na katarek też będzie dobra:)
  22. Anetka dzisiaj spała cały dzień, a jak się budziła to popłakiwała i nic nie gadała, ale spała,wybudziłam ją o 20.00 myslałam, że będzie płakać, ale humorek dostała troszkę ją umyłam nie chciałam jej kąpać po szczepieniu, rozgadała się w łóżeczku, pogadała z misiami bo lubi i zasnęła:) Myślałam, że jej czopek dam na noc, ale się obyło zobaczymy czy prześpi noc, ważne, że uśmiechała się:)Tak po 13.00 zaczęła marudzić, a szczepienie o 9,00 było, ale trochę pochodziłam z nią dzisiaj po dworze to na zakupy itd. w wózku spała ładnie, ale w domu się zaczęło, a raz w udo dostała zastrzyk nie tak jak ostatnio w dwa, a było teraz gorzej po szczepieniu, tamto nawet nie odczułam. Jeśli chodzi o miesiąćzkę po ciąży to faktycznie trochę łagodniejsza:)nawet tabletek nie brałam, teraz coś się pokręciło bo dalej nie mam okresu a 36 dzień cyklu, a śluz cały czas jak płodny, nawet piersi mnie nie bolą jak wcześniej przed okresem, zastanawiam się nad antykoncepcją przed ciąża przez te starania to ja wiedziałam kiedy co mam cykle miałam regularne teraz jestem zakręcona hehe
  23. Liska nie wychodziłam za często bo się bałam tej pogody i teraz dużo dzieci choruje słyszę. Bałam się strasznie przed chrzcinami, ze coś złapie, ale będe wychodzić teraz codziennie:) u mnie w mieszkaniu temperatura jest odpowiednia tak 20-21, a do kąpania grzeje tak do 24C to mysle, ze suchego powietrza nie ma tym bardziej, że na początku miała sapke ale wtedy sucho miała w nosku.Mała kończy 3msc nie długo to by było dziwne, że pod koniec sapka.
  24. Sylwia śliczna twoja Lenka ma takie ładne duże oczka i ten nosek taki zgrabniutki malutki:) Kamkrzem Kubuś się taki fajny zrobił, wierzę, że go kochasz bardzo zwłaszcza jak się śmieję i gada sama z mojej nie raz to nie mogę, każdy mięknie :)
  25. Sylwia tak potrafi przespać całą noc, ale budzi się też czasem o 3- 4, a właściwie kręci się i sama ją biorę do karmienia, ale w dzień potrafi zrobić szum jak jest głodna zwłaszcza teraz jak przestawiam ją na jedzenie co 3h. Jak na razie nie sprawia kłopotów, ale zobaczymy co będzie później jak zaczną zęby wychodzić, teraz grzeczna potem da nam popalić:) Dziewczyny moja tez tak je 90ml lub 120ml i nie wiem czy 150ml wciśnie jak zacznę jej dawać bo jak daje 120 to troche czasem zostawia, ale jak karmiłam co 2h, a teraz zobacze jak przestawie ją na 3h to może wciśnie:) sylwia jak Lenka się dzisiaj czuję?
×