Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pazMama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hej, hej pamieta mnie ktos jeszcze:) u nas standardowo, czas leci szybko. Julka ma kolki:(( niezaleznie od tego co zjem ale diete trzymam nadal. Nie jestem w stanie Was nadrobic. Laktacja opanowana, malutka rosnie jak na drozdzach wazy juz 4200 gram
  2. mnie uczono karmic na dwie piersi na kazde karmienie np 10 min jedna i 10 min druga. Na pewno zauwazylyscie ze jak karmicie jedna piersia to z drugiej zaczyna leciec mleko, naplywa...mi tlumaczono ze to znak ze druga tez ma byc wyduldana przez dziecko:))) natura swoje wie lepiej. u mnie to tak karmie, do odbicia..prezenia :(....ulewania sa rzecza normalna..nasze malenstwa maja bardzo male zoladki ktore musza dorosnac do trawienia..przez 9 miesiacy skaldniki odzywcze dostawaly przez lozysko. pepowine, wiec stad takie rewolucje. ale jezeli dziecko ulewa a i nie przybiera na wadze lub slabo tuta powinien zareagowac pediatra, moze to byc refluks lub objawy alergii, u nas przy pierwszym dziecku zdiagnozowano alergie u mnie karmienie wyglada bardziej hardkorowo....ehhhh nie wyspana chodze-jak jedna spi to drua ma ciezkie noce..oboje z partnerem jestemy jak zombie
  3. Marla to ze piersi sa miekkie nie znaczy ze puste:) jezeli jednak niepokoi cie "zanikanie" pokarmu przystawiaj malego do piersi czesto...o ile da sie czesciej:) a po karmieniu odciagaj laktatorem pokarm:) lub recznie. Powiedz mi a jak karmisz? najpierw jedna piersia a potem przy nastepnym karmieniu druga? czy dwiema za kazdym karmieniem? Dodatkowo na naplyw pokarmu ma wplyw nasze myslenie...ja czesto stosuje metode autosugestii, wyobrazam sobie ta "rzeke" mleka w moich piersiach..itd i to pomaga, od razu piersi reaguja zaczynaja bolec i wyplywa z nich pokarm:)) Wkrotce czeka nas skoki rozwojowe maluchow i wtedy dopiero sie zacznie- CYCKOZLOPY beda atakowac, wtedy do lozka z dzieckiem nawet na 3 dni i trzeba bedzie sie poddac naturze i dac sie wyssac:P na kolki...hmm probowalas ukladac dziecko na brzuszku jak nie spi?? tak na 10 minut..to jest wtedy taki nat masaz brzuszka:) albo np ogrzac dziecko bardziej-moja malutka lubi spac jak ma przytulnie-termofor mi w tym pomaga:)
  4. kurcze ale sie juz dziewczyn rozpakowalo:) U nas leci czas nieublaganie szybko, dzien za dniem leca. Wczoraj mielismy ciezka nocke, mam nadzieje ze ta bedzie lepsza. Niestety nie moge pic mleka bo malenstwo ma potem brzydkie kupki i placze. zmykam do spania
  5. Bravvvvo nata_lie....ehhhh zaraz mi piersi odpadna, sa ciezkie,mam nadzieje ze nie porobia sie zastoje, jak cos to bede musiala odciagnac. Nawet moj luby dzisiaj na wizycie powiedzial ze teraz to ja mam takie piersi ze on sie nie moze doczekac az sobie podotyka, ja mu na to-- -ze owszem ale wtedy napewno dostanie mlekiem miedzy oczy:P ma zachciewajki.
  6. dodalam zdj Julci do galeriusa kurcze to Viivii tez..WOW Gratulacje
  7. przytulanki to podstawa:) ja tez przed porodem na twarzy zrobilam sie pelniejsza..ale to moze wina zelek wchlanianych na noc :P
  8. nie zadarzylo sie mi to przy pierwszym ale wiadomo jak bylam bardzo zmeczona to odkladalam dziecko do lozeczka, a bardziej do gondoli od wozka ktora stawialam na koszykach kolo naszego wyrka, bo lozeczko stalo wtedy w jej pokoju. Moj luby tez sie bal ze moze mala przygniesc wiec spal w salonie, poza tym on pali a to niezdrowe jak osoba palaca spi z dzieckiem. Teraz starsza corka ma swoj pokoj wiec lozeczko jest w naszej sypialni i jezeli zda to egzamin ze Julka nie bedzie cyckozlopem:P to lozeczko dla niej, dla nas wyrko:) Ale sie mi dluzy, dobrze ze mam tego laptopa
  9. ja zobacze jak to bedzie. Starsza cora spala z nami w nocy do 2 miesiaca.
  10. tusia maly wola o jedzenie tak czesto bo mleko z piersi jest lekko strawne, poczekaj nie dokarmiaj a sklad mleczka niedlugo sie uregulje:) i bedziesz cieszyc sie karmieniem. Mleko modyfikowane jest ciezej trawione i moze powodowac zaparcia u maluszka. ja jestem w szpitalu, ale mam lapka i dostep do sieci. z ta macica to ja wiem:/ tylko teraz po 2 ciazy macica jest wieksza i dlatego tak boli...ale poprosilam wczoraj o tabletki na to i w miare bylo lepiej:)) co do biegunki , ja mam ja teraz...jelita poczuly luz i korzystaja:)
  11. ja juz po prysznicu....brzuch to mnie tak boli przy karmieniu jakbym skurcze miala:((((
  12. ja juz po prysznicu....brzuch to mnie tak boli przy karmieniu jakbym skurcze miala:((((
  13. Tusia mocne, ale do pokonania:) luby mial szczescie ze go nie zwyzywalam, jemu tez bylo ciezko patrzec bylo jak cierpialam.... u nas cukier na pocz 3,3 teraz 2,7 mam nadzieje ze pod wieczor nie spadnie. Julcia spi a ja buszuje w necie:)
  14. wiec tak.....czuje sie baardzo dobrze, porod szybki. wczorak pokokosilismy sie z Arekiem 2 godz pozniej dostalam skurczy, mylalam ze to znow przejsciowe, ale poszlam do toalety i zobaczylam krew, zadzw do szpitala, pojechalismy, podlaczyli mnie po ktg, rozwarcia nic ale po godzince poszlam na usg, doktor sprawdzil rozw na 5cm, po 30 min bylo na 7cm, przbila mi polozna wody i juz poszlo...ale powiem Wam,ze wedlug mnie porod byl bardziej bolesny niz pierwszy. Rodzilam z moim lubym, duzo mi to dalo, bo pomagal mi przejsc z 1-go lozka na to do rodzenia, masowal, kibicowal:) Nie nacinali mnie, szycie tez nie bylo konieczne bo nie peklam. Julcie od razu dostalam do rak i tak 2 godzinki razem lezalysmy sobie wtulone w siebie:) wiec tak 2.30 przyjazd na IP, 5.15 Julcia juz byla dodam ze jak rodzilam to Julka nie byla spokojna, wrecz kopala jak szalona gdy mialam skurcze..reguly nie ma:) Mialam bole tylko w dole brzucha, czop odszedl mi jak bylam w toalecie na siku przy rozwarciu na 5 cm.......
  15. Prosze dopisac mnie do tabelki. Julcia przyszla na swiat dzisiaj rano o 5.15, porod SN waga 2900gram, 46 cm:)
×