zordonowka

ale nie o to mi w ogole chodzi, ja naprawde nie mam nic do ludzi ktorzy nie jedza miesa czy stosuja diety. tak mowie, zeby nie bylo. mnie zdenerwowalo wasze gadanie na temat raka i chemioterapii..

co do "zabijania" i zjadania jeszcze jest cos takiego jak lancuch pokarmowy (wspominales cos o 6 klasie podstawowki) wlasnie gdzies wtedy o tym uczyli, i niestety, zwierzeta sa w tym lancuchu nizej od nas.

jedzac jajko tez zabijasz.

"Zastanówcie się, my jedliśmy świeże owoce z naszych łąk, mięso raz za czas, nie było tego co teraz, gdzie każda kanapka, hamburger itd. zawiera mięso, każdy posiłek zawiera mięso. Za naszych czasów nie było zawałów w wieku 30 lat." wlasnie, wiekszym zagrozeniem od miesa sa chyba te owoce i warzywa faszerowane chemia. to dopiero rakotworcze.

" Po 30 paru latach, paru dostało zawał serca, było tak kiedyś? Zastanówcie się." a co ty myslisz, ze kiedys to sie nie jadlo miesa? ze kiedys to zyli tylko wegetarianie?

"a ja uważam ,że wszystko jest potrzebne z umiarem człowiekowi dobranoc " no wlasinie, jak sie je z umiarem, to nie potrzebne zadne diety.

"poczytaj sobie o optymalnej" "Musimy maksymalnie ograniczyć, wręcz zrezygnować ze słodkich owoców, w grę w ogóle nie wchodzą żadne kisiele i budynie, syropy, kompoty, dżemy, miód oraz słodycze i ciasta." sugerowalam sie tym, ze strony http://www.szukaj-diety.pl/index.php/dieta-kwasniewskiego/ nie mowie, ze znam te diete, nie znam zadnej tak naprawde;] bo uwazam, ze nie musze. ;]

podam wam przyklad. czytalam ostatnio wywiad z Reni Jusis, ktora jest zagorzala eko-wegetarianka. i przyznala, ze gdy idzie w gosci je to co podaja- z grzeccznosci, sama oczekujac, ze jak przyjda do niej zdjedza to co ona zaserwuje. to jest wegetarianka. a nie banda rozkrzyczanych idiotow majaca iloraz inteligencji rowny 0.

"poczytaj sobie o optymalnej"- wlasnie czytam o tej diecie, ale to nie dla mnie, nie moglbym zyc bez cukrow i owocow :D:D:D:D:

"no i dobrze nie dałaś się palantom , poczytaj o diecie optymalnej i dr Kwaśniewskim podejtrewam ,ze jego dieta jest zdrowsza bo nie ma takich niedoborów jak u wegetarian" sluchaj, ja naprawde nie mam nic do wegetarian, bo co mnie interesuje co kto je :D ale wydaje mi sie, ze ci tutaj to g**wno wiedza o tym, bo im sie wydaje, ze mieso jest be i od miesa ma sie raka, mysle, ze nie wiedza jaka powinna byc dieta wegetarianina, czym zastepowac mieso tak, zeby nie bylo zadnych niedoborow.

"z kim ja piszę ? a to żryj sobie tę padlinę i faszeruj się chemią co mnie kuwa interesuje, ja na trumne ci nie będe wykładał " a ty zryj sobie to zielsko i jajka i milego przechodzenia niedoboru tego, tamtego, owego, anemii itd itd itp.

" 23:44 [zgłoś do usunięcia]zordonowka rację masz nie patrz na to co jakiś dzieciak pieprzy , dieta wszystkiego nie załatwi " wiem, zawsze mam hihihihihihihihiih :D

"MajreI nie ma co toczyć rozmów z bandą niedouków z bandą ciemnoty. babcie mi uratowło i wujka " hahahah ciemnoty ? niedoukow? wlasnie DOUCZENI lekarze w XXI wieku, przy pomocy rozwinietej medycyny ratuja ludziom zycze. niedouczony i ciemny to jestes ty, jesli wierzysz, ze jak nie bedziesz jadl miesa to nie dostaniesz raka. nie jesz miesa? ok !! nic mi do tego, ja jem i mi z tym dobrze. ale blagam, litosci nie pierdolcie mi tu bzdur o raku z miesa i lekarzach mordercach.

"taLifero"- tak masz calkowita racje. to za trudne dla mnie, zeby zrozumiec te idiotyzmy, o ktorych piszesz...

"taLifero zordonowka - zobacz na statystyki, ile przeżyło po chemioterapii, a ile jeszcze mogłoby żyć, gdyby nie wykończyli ich "lekarze"" to rak zabija nie chemioterapia. chemioterapia uratowala moja babcie a radioterapia mojego wujka. wiec mam gdzies twoje statystyki.