Witam Dziewczyny!
Na początku-Sczęśliwych i wesołych walentynek :-)
Ja rodzę, właściewie do 2 tyg max (termin mam wcześniej, ale już tak + - piszę). Przez cały czas byłam nastawiona na Mikołów, ale teraz jak blisko do porodu myślę nad Tychami. Mieszkam tu to i bliżej, tylko te boksy... Powiedzcie czy wszystkie porody są w tych boksach czy np. moge chcieć rodzić w normalnej, osobnej sali? Dzwoniłam do szpitala i położna powiedziała, że są osobne sale gdzie można rodzić, ale zależy na jaką zmianę się trafi. Bo czasami lekarze zwyczajnie idą na łatwiznę i chcą mieć wszystkie rodzące koło siębie i z automatu dają do boksu. Jak to jest naprawdę? I co z pozycjami wetrykalnymi? Są jakieś problemy jak już np będę w tym boksie, żeby sobie chodzić czy cokolwiek innego?