Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mama Nasturcja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mama Nasturcja

  1. prywatne żłobki to i po tysiaka liczą, wiem co mówię bo trochę się obeznałam w temacie swego czasu... a przedszkola mniej, około 500 pln czesne za cały dzień plus wyzywienie oczywiscie, ok 10 pln. niektóre liczą np. za 4- 5 godzin ok 300- 350 pln. Także idzie przeżyć
  2. no ja rodzilam z koncem stycznia, i tez mi wyszedl powrot do pracy dopiero 15 wrzesnia (macierzynski, zalegly urlop plus urlop 2011 ) :-) ale juz nie wrocilam..:-)
  3. angel nie wiem bo nie pamietamz jakiego rejonu szukalas, ale pamietam, ze dzwonilam kiedys jak myslalam ze wrócę do pracy do źłobka w hucie chyba na osiedlu Centrum A ..; i Pani mi powiedziala ze oczekiwanie około roku ALE oni biorą pod uwagę to czy rodzic który wpisze dziecko, faktycznie chce je dać tzn. jesli mama/tata dzwoni do źłobka co 3- 4 tygodnie i pytają czy się nie zwolniło coś, jak to wygląda i się interesują wszelkimi kwestiami to wtedy oni sobie dodaja plusiki i masz większe szanse niz ci co wpisali na listę i nic nie robią :-) :-)
  4. a wracajac do przedszkola to Wam powiem że wcale nie jest tak łatwo jak się spodziewałam, masa przedszkoli ulokowanych w Krakowie, wszystkie [raktycznie od 2.5 roku przyjmują, a gdzie nie sprawdziłam (a już kilka obdzwoniłam) no to mogą wpisać na listę rezerwową. Dziwne trochę, no bo teoretycznie powinni tworzyć nwą gruopę co roku dla nowych 2,5 latków. Ale to nie takie proste bo oni np. nie wiedzą czy w ogóle uruchomią grupę, bo jak np będzie mało osób no to nie, albo je dołozą" do 3 latków, ale pod warunkiem ze kilka trzylatków dostanie się do publicznych... i takie tam....nie przynudzam już...heheheh
  5. Kanatika - mozesz mi polecić ale u nas chodzi o prywatne, do państwowego nie dostaniemy się na pewno. Także bardzo chętnie, dawaj co masz może nie bronowice bo daleko, ale bierzemy dojazd pod uwagę, takze chętnie mistrzejowice, huta, podgórze, ruczaj. powracając do szczepionek - możesz mieć jak najbardziej darmowe refundowane przez NFZ, tylko wybierając płatne 5 w 1 albo 6 w 1 (jeszcze drozsze od tych naszych ok 180 pln za jedną); masz mniej wkłuć mniej igieł i mniej płaczu.a pneumokoki - jedni mówią szczepic koniecznie, inni absolutnie...to jest temat rzeka, bo jest wiele zarówno zwolenników szczepienia jak i przeciwników..
  6. dzień dobry, szczepionka MMR była w 13/14 miesiącu życia, ale koszty...hm... to co opisałam to było wszystko co płaciliśmy, 4 x pentaxim czyli 5 w 1 plus 3 x pneumokoki, a szczepilam dokladnie wg schematu co do joty" :-) Wiem, drogo się to wydaje, ale po pierwsze masz te koszty podzielone, nie na raz, a po drugie mozesz oczywiście zdecydować sięna darmowe szczepienia masa lduzi tak robi i krzywda się dzieciom nie dzieje :-)
  7. Witam, wybaczcie że tak odpisuję dziwacznie rzadko, ale jeśli pozwolicie to wkrótce nadrobię zaległości i poznam was poprzez czytanie postów, i będę w miarę na bieżąco. Narazie to Saga po prostu :-) Strasznie intensywny topik, ale to ogromny plus. Jesli chodzi o mojego synka to on ma już rok i 9 miesięcy...banalne stwierdzenie jak to czas szybko leci strasznie się sprawdza, jak się jest rodzicem, szczególnie gdy praktycznie wszystko się robi samemu w sensie maż pracuje długo. Jeśli chodzi o szczepienia - ja wybrałam pentaxim 5 w 1 ; były to 4 szczepionki za każdą cena w zależności od apteki od 120 do 140 pln. Z dodatkowych wybraliśmy pneumokoki, 3 szczepionki, za każdą koszt ok 250 pln. Jeśli mogę doradzic - W Ziko bylo najtaniej. Na rynku 100 pln drożej...niewiarygodne jak się ceny mogą różnić. Także reasumując wyszło za same szczepionki jakieś 1200 pln, ale to jakoś tak się nie liczyło, po prostu się idzie i wydaje. Teraz jest juz spokój, ze szczepionkami i męczeniem dzieciątka :-)
  8. Iza1508 - Witam i pozostałe panie również :-) Weszłam z ciekawości a widzę że o mnie wspomniałaś ;-) Jestem często na forum chociaż nie na długo, ale na chwilę zawsze można wpaść, ale nie udzielam się, bo Wy tu się juz dobrze znacie i nie chciałam robić zamieszania :-) właśnie sobie pomyślałam, ze dopiero co pisałam o porodzie w Rydygierze, a teraz synek ma już prawie rok i 9 miesiecy ;-)
  9. witam dziewczynki, kurcze wszystlko mi sie teraz przypomina jak Was czytam...w ogóle jakie macie plany odnosnie dzieci - większosc z Was jest na koncówce ciąży o ile kojarzę, pracujecie zawodowo? bdziecie wracac? ja mialam wracać po roku, jak synek skończy 12 msc, że będzie taki już większy itd itp. A potem może na 18 msc...a teraz ma 19, a ja nadal w domu z nim heheh. Na pewno na 2.5 roku pójdzie do przedszkola, a moze ja wtedy ruszę na poszukiwanie pracodawcy,,,, narazie jakoś tak mi dobrze ;-)))
  10. Witam, dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie. Co do koleżanek, przejechałam się i już nie nazywam tego przyjaźnią" bo to nie jest takie hop. Jeżeli jestem w ciąży a "przyjaciółka" mówi że bleh, nie będzie juz ze mną o czym gadać, nie pytaj ak sie czuje, o moje emocje i przezycia, tylko ogląda "boczki" i jak i ile przytyłam i czy jestem gruba (owszem, byłam, ogólnie jestem mała kobietka a przytyłąm 20 kg) no to ja dziękuję za takąprzyjaźń. Dwie osoby mnie tak zawiodły, z jedną mam teraz kontakt - jeden sms na 2- 3 msc plus życzenia urodzinowe. Z drugą lepszy, bo mnie przeprosiła, ale to nie to samo, ja się nie zmienię, mam uprzedzenie do niej, i chyba tak zostanie. Mogę się kontaktować OK, ale żadnych przyjaźni, zwierzeń i takie tam. Ale się rozgadałam a ja tylko na sekundke wpadłam :-)))
  11. włąśnie takie rozmowy o wszystkim i niczym są najfajniejsze, siedze w domu więc troche mi brakuje kontaktu z innymi, a mam kilka koleżanek, ale nie są to przyjaciółki, nie mam wielkiego ciśnienia na utrzymywanie z nimi kontaktu za wszelka cenę..
  12. wpadnę na forum wieczorkiem, zaraz syn wstanie to będzie co robić :-)
  13. haha no na desce klozertowej raczej nie, ale fakt przy bólu pleców mi też pomaga zawsze takie "zwinięcie się"
  14. myslalam ze tu po poł roku siedzicie bo nie wiem oczym piszecie ;-))
×