Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jottkaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jottkaa

  1. hej ja na szybko, bo mam zalatany tydz - gościa mamy :) u nas o 7.00 mleko 150 ml (moje) potem ok. 11.00 kaszka jedzona łyżeczką ok. 14.00 moje mleko 150 ml butlą ok. 17.00 zupka - cały słoiczek ok. 20/21 na noc mleko 100 ml moje, i 80 ml MM - mieszam razem w nocy mam 1 lub 2 pobudki i mała ssie cycka :) pół słoiczka owocków podaje różnie, czasem około południa - to zależy jak drzema i czy jest głodna zaczyna gaworzyć i śmiać się głośno... dla mnie to nowość :) ogólnie jest radosna! Całymi dniami siedzimy w ogrodzie i na spacerkach. Dosięga nóżkami do buzi i zaczyna chwytać stópki. Waży już 6,8 kg!!! Przybrała ładnie :) uwielbia zajęcia na basenie. Nosimy cały czas pampersa 3, a ciuszki pasują na 62. Te na 68 jeszcze za duże:p
  2. Hej, ciągle nie wierze, wybor słoiczków z owocami po 4 msc jest spory :) my jemy różne rodzaje, i zupki warzywne, na mięsko czekam też po 6 mscu, lekarz tak zalecił też. Nunusiu tatuaż fajny :)) ciekawe czy bolało na przedramieniu!? Sorki, że nie piszę często, ale tak od kilku dni sprzątam, bo spodziewam sie pod koniec tyg gościa z zagranicy na tydzien, a mam trochę metrów do ogarnięcia i ok. 20 okien... hehe Do tego co 4h - 4,5h odciągam pokarm. Ponieważ moja mała je ok 150ml to starcza mi odciągniętgo na 2,5 karmienia, tzn na noc dostaje mieszanke mojego z mm. Daję radę już weszło mi ściąganie w nawyk, tylko nie zawsze jest jak. Mała o niebo grzeczniejsza, tyle, że nerwowa i niecierpiwa jak zawsze. No i ma przez 90% doby smoka w buzi i nie chce siedzieć bez. Dlatego jeszcze nigdy nie wymówiła, żadnej sylaby i śmieje się też bezgłośnie, bardzo mnie to martwi... tylko yyyyy i aaaa w czw kontrola wagi więc pogadam z lekarką. ściskam!!
  3. hej odciągam regularnie co 3h, czasem poleci 20ml, czasem 50, a dziś rano 110 :)))) to mnie buduje! Zastanawiam się tylko ile łącznie ml dziennie powinna mała teraz mleka przyjmować. Lek powiedziała ze 5 posiłków z czego 1 zupka i 1 kaszka. Więc nie za dużo tych ml mleka będzie. Basen :) zajęcia fajne, 30 min, dobrze zoorganizowane, dzieci "poznają się" w wodzie, pływają na brzuszku, na pleckach, z pływającymi zabawkami - kulki kaczki itp. Zawsze można wyjść jak coś. Całość prowadzi instruktor. Na tym basenie przyjmuja od 3 miesiąca i są grupy, my chodzimy od 3-6 mscy. Moment na basen to taki, gdy dziecko stabilnie już normalnie trzyma głowę. Także Wasi chłopcy już hoho od dawna gotowi :) Polecam!!! Lilka kruszynka 6,200 kg dała dzielnie radę :) Zobaczycie bedzie super frajda! Poszukajcie fajnych zajęć w Waszej okolicy. Uciekam na śniadanie :)
  4. ja na razie na szybko, x24x ile jednorazowo mleka zjada z butli Hubi?
  5. aha Lilka przybrała 0,7 kg w 2 miesiące tylko tyle, więc problem chyba długo trwa
  6. chyba dość poważnie to u mnie wygląda. Co ma być to będzie, nawet mm, boję sie tylko tego, czy w związku z tym, że przez ost. miesiąc w zasadzie nie miałam pokarmu to u Lilki nie odbije się to na zdrowiu / rozwoju, tym bardziej, że od 3 tyg przestała gaworzyć... Naprawdę nie wiem jak moglam tego nie zauwazyć że brak mleczka u mnie, myślalam, że dziecko przy pustym cycku płacze... a ona nie plakala mi nigdy, no i zawsze po naciśnięciu leciało. jadę dziś do poradni laktacyjnej i zobaczymy jak to dalej będzie wyglądać...
  7. dziewczyny na początku życzę Wam i Waszym mężczyznom Radosnych Świąt Wielkiej Nocy i dużo pociechy z naszych szkrabów :)))) nie pisałam ostatnio bo jestem zalatana, kaszka na noc u nas nie działa, mała śpi po niej 3 h, a potem budzi się co 2 ehh... tyle tylko, że odsypiam rano gdy mąż zajmuje się małą. Ogólnie staram się z nią bywać całymi dniami na dworze :) w domu mała dostaje pypcia, ciągle marudzi, nie umie się zając sama sobą, nigdy nie umiała, chyba taki typ..! na szczęście nie płacze już zbyt dużo i kupki okey :) Ostatnio myślałam o wózku, jestem b. zadowolona z mojego, ale myślałam zaopatrzyć się jeszcze w typową spacerówkę. Jestem tak zadowolona z jakości Emmaljungi, że nie wyobrażam sobie innego wózka, więc myślałam o modelu Scooter 2.0, ale to najwcześniej w lecie :) Ja zostaję na urlopie wychowawczym w domu, na szczęście mogę w trakcie niego prowadzić moją działalność, więc się cieszę. Pod koniec miesiąca spodziewam się gościa z Anglii z rodziny więc będę miała tydzień zwiedzania, biegania itp. Planujemy Zoo, ogród botaniczny i takie tam :) Trzymajcie się ciepło! jutro 5 mięsiączków u nas:p Aha zaczęłam też rozmyślać o powrocie na studia, za rok, może dwa, albo zdecyduję się robić doktorat, albo, jeżeli podołamy finansowo rozważę MBA (ale to wydatek min. 40 tyś... więc ciężko będzie, tym bardziej, że planujemy też drugą dzidzię za ok 2 lata) hmm ale ciągnie mnie na studia baaardzo!
  8. hej kupiłam kaszkę na dobranoc hipp jabłka z ryżem. Zobaczymy czy będzie efekt :) dziewczyny a propos spacerówki, myślałam, że macie wózki 3w1 - tzn. Nunusiu Ty chyba mialas maxi cosi 3 w 1? bo ja używam spacerówki właśnie z mojego zestawu emmaljunga smart duo combi, ale na lato może kupię coś lekkiego w typie parasolki. Ciagle nie wierze, to witaj w klubie marudka! Wczoraj zostalam ciocią, bratowa urodziła dziewczynkę :) (po 2 dobowym porodzie skończyło sie cesarka - meksyk!) na szczęście maluszek zdrowy i śliczny! uciekam zrobić małe sprzątanko przed kąpielą, mała jeszcze śpi. aha! słuchajcie - tylko się nie śmiejcie - byliśmy dziś 1 raz z Lilą w hipermarkecie, wcześniej nie chciałam jej zabierać, bo wydawało mi się, że jest taka malutka a tam tyle bakterii! nie chciała za bardzo jeździć w foteliku przyczepionego adapterem do wózka, tylko na rączkach. Ale na szczęście mieliśmy nosidło, i mąż ją ponosił trochę (oczywiście pilnuję, żeby nie za długo, bo mam hopla na punkcie, żeby nie prostować zbyt kręgosłupka:p) Nunusiu jaki model nosidła kupiłaś? x24x Ty to masz super z tą siostrą :) - u mnie też sporo chętnych, to "bywania" z małą, tyle, że jak zacznie wyć, to w zasadzie tylko ja umiem ją chwilami wyciszyć
  9. dziewczyny postaram się dziś odezwać, ostatnio albo nie miałam czasu albo natchnienia, u nas nocki nieprzesypiane, ale poza tym oki....ściskam
  10. Dziewczyny mam nadzieje że u Was też weekend byl fantastyczny jeżeli o pogode chodzi, u nas w cieniu było powyzej 20 :) caly weekend spedzilam z mala w ogrodzie i na tarasie, a w domu tylko przebieralysmy pampersa! I kupka u nas wczoraj byla, po 4 dniach, mowie Wam jaka smierdzaca hehe myslalam że padne ale bylam przeszczesliwa że się pojawila. Daje od 2 malej wode przeg do popijania. Powiedzcie bo Wasi chlopcy już co raz wiecej waza jak radzicie sobie z usypianiem? Wiecz lila zasypia sama w lozeczku ale w dzien klops, albo na rekach albo w wozku...
  11. Marlena, powiedz kiedy najczęściej dajesz małemu pić wodę? w przerwie między mlekiem, czy np tuż przed czy tuż po karmieniu? Podałam wczoraj małej 2 łyżeczki surowego jabłka ok 14.00 i do wieczora miałam z nia dramat :( darła się, wyła i tylko przestawała jak mi się ją na chwilę udało ululać. Nie wiem, czy to od jabłka (ogólnie chętnie zjadła) czy przypadek.. Dałam z myślą o tym, że wyjdzie po nim kupka ale nic :( u nas w cieniu już 17 stopni, koło 13.00 robimy rodzinny wypad do wrocka do parku i odwiedzić dziadków a co u Was dziewczyny?
  12. macie rację z tymi językami, dobrze, by nie było wszystko na hurra, tylko spokojnie, z głową. Dziewczyny! powiem Wam, że wczoraj ruszyłyśmy na spacer spacerówką :) i było o niebo lepiej! Moja spacerówka może być zarówno zabudowana jak i całkiem odkryta jak spacerówka. Mamy w zestawie taki śpiworek, który wygląda prawie jak miękka gondolka w niektórych wózkach. Podniosłam plecki na 1 stopień (było nawet niżej niż w foteliku samochodowym), dałam na spód rożek, żeby nie ciągnęło od dołu, zapakowałam do śpiworka i hej! Dołożyłam też daszek, gdyby wiało, mogę go łatwo zdejmować bez hałasu. Mała rozpłakała mi się 2 x na spacerku, ale szybko zainteresowała się drzewami dookoła i było dużo lepiej. Szybko przestała. Jak nie wiało i chciała bardziej oglądać to zdejmowałam daszek i kładłam go na to oparcie na nóżki jak już dziecko większe jest. Miała tak samo cieplutko jak w gądoli. Byłyśmy 1,5 godz na spacerze, a potem przez to, że spała, to zostawiłam ją w wózku na słoneczku na tarasie przed domem i pospała jeszcze godzinę! Także była Lilka ponad 2,5 godz na powietrzu. Dziś niestety brzydsza pogoda u nas... Udanego i spokojenego weekendu! aha nocka marudna u nas z pobudkami co 3h, i dziś 4 doba odkąd kupki nie ma eh...
  13. hejka! u nas nocka dzisiaj znowu marudna z 3 pobudkami i wypluwaniem smoka, ale na szczęście mąż mnie sporo odciążył i spędził z nią jeszcze cały ranek kiedy ja spałam. Od kilku dni codziennie rano czyta małej bajki, takie dla maluszków i tak świetnie akcentuje ten tekst, że ja pod pierzyną boki zrywam a i Lila się cieszy i z nim rozmawia:p Od jakiegoś czasu mam nowy kłopot. Lilka buntuje się po włożeniu jej do gondoli wózka przy wyjściu na spacer, trzeba ją nosić, aż zrobi się senna i wtedy jest ok. Nasze spacery trwają średnio 1,5h ale mała przebudzi się w połowie i płacze... Koleżanka zasugerowała, że to przez to, że nie widzi zbyt wiele z gondoli więc zobaczę jakie są możliwości mojej spacerówki, żeby było nie za płasko i nie za siedząco... Miałyście podobny problem? Gosiu, zastanawiałam się, powiedz, czy będziecie do Fabiana od razu mówić w 2 językach, żeby uczył się i pol i niem.? My się zastanawialiśmy kiedyś, czy od małego nie wprowadzić języka ang albo właśnie niemieckiego... ale boję się, że większej bidy jej narobię. Ty to co innego, mieszkacie poza Polską więc to zrozumiałe. Miłego dzionka!
  14. Gosiu, mam nadzieję, że szybko się wykurujesz. Nunusiu, na tyle osób 1500 to super cena, muszę rozglądnąć się też za lokalem. U nas w planie ok. 20 osób. x24x, mam właśnie ten aspirator. Lilka też go nie lubiła. Ale ja zrobiłam tak, przede wszystkim oczyszczam jak ona ma dobry humor, śmieje się lub gaworzy. Najpierw pokazuje jej ten aspirator, ona na niego patrzy jak na zabawkę. Chwile popatrzy i wyciągam gilki. Ważne by przyłożyć go tak, żeby zatkać wlot powietrza, bo inaczej ciężko ciągnąć. Ale też nie ładować głęboko, po prostu przyłożyć solidnie do dziurki. Ja wyciągam i coś do niej gadam w przerwach. najlepiej ciągnąć najpierw nie zbyt mocno, żeby wiedzialo dziecko o co chodzi. Mocne ciągnięcie może być naprawdę mało przyjemne. Jak czasem ma tego dużo, i długo ciagnę, to smaruje leciutko pod noskiem maścią majerankową, lagodzi zaczerwienienia. p.s. u mnie noc bleeee
  15. u nas dalej nieciekawie z brzuchem, podaję probiotyk i czekam na efekt jakiś. W nocy dałam jej też czopek Viburcol, trochę pomógł. Od rana znowu brzuch twardy, ona niespokojna, pręży się itp. Na szczęście układ moczowy ok. Lekarz twierdzi że to infakcja wirusowa ukł. pok. że popuści po probiotyku. Kazał podawac jeszcze Sab Simplex. W pon idziemy do chirurga niech ją obejrzy. Jestem padnięta... ale 3mam się. W nocy wojujemy z nią razem z mężem, to jest mi łatwiej :) u mnie @ też bezobjawowa!
  16. marlena, x24x już nie karmi, może Ci coś podpowie. u nas dziś pochmurno i mżawka. ja jadę dziś jeszcze bardziej skrócić włosy, żeby je odciążyć przez to wypadanie. wczoraj sprawdziłam w kalendarzu i Lilki imieniny wypadają 14 lutego :) jak romantycznie! Jak na nią patrzę to widzę jak szybko rośnie, czas leci! Wczoraj z mężem nie mogliśmy się nadziwić, że niedługo nasza 4 rocznica ślubu. A tak ogólnie to 10 lat jesteśmy już razem (albo 11:p bo nie mogę się doliczyć). Za nami marudna noc, ale mąż "przejął" małą od 5 żebym się wyspała, i teraz oni oboje odsypiają niedospany ranek. Uciekam na śniadanie miłego dzionka :)))
  17. Nunusia, witaj w klubie! U mnie @ od wczoraj:p U nas chrzcin jeszcze nie było, czekamy na przyjazd mojej kuzynki z Hiszpanii i też chcemy, aby zrobiło się ciepło :) także nie spieszy nam się! Dziewczyny umówiłam wizytę Lilce u chirurga, żeby zbadał jej brzuszek. Kilka razy dziennie tak jej twardnieje, że dotknąć się nie da. Płacze. Do tej pory pomagał masaż, ale dzisiaj nie dała sie dotknąć. Z pozytywów to ten, że w weekend odwiedziły mnie moje koleżanki, obie fizjoterapeutki i pokazały mi jak fajnie ćwiczyć w formie zabawy z małą, żeby stymulować jej rozwój. A, że po ciąży została mi taka duża piłka gumowa, na której sama trochę ćwiczę to pokazały mi też ćwiczenia z małą na niej. Super!!!
  18. Nunusiu jak sobota? Jak imprezka i w ogóle? Ja odezwę się później :)
  19. co za lekarz, forsę chce, zbadać nie chce...szkoda gadać x24x gratuluje spadku wagi :) U mnie w zasadzie od 3 miesięcy jest bez zmian, ale nie ćwiczę i opycham się białą czekoladą i herbatnikami. Też zamierzam się wsiąść za siebie, bo mimo tego, że ważę 10 kg mniej niż przed zajściem w ciążę - czyli dokładnie rok temu, to nadal mam sporą nadwagę. Chciałabym ważyć 70 kg. To całkiem realny cel przy dziecku, ale muszę zahamować te słodycze i zacząć jeść więcej owoców i warzyw. Ogólnie przez karmienie mam mega apetyt! Zapomniałam Wam ost napisać, że od niespełna 2 tyg walczę z ogromnym problemem. Garściami wypadają mi włosy. Czytałam i wiem, że po ciąży, przy laktacji tak się zdarza. Zaopatrzyłam się w witaminy, dobry szampon i odżywkę i zobaczymy co z tego wyjdzie... W przyszłym tyg chcę jeszcze podciąć włosy, żeby je odciążyć. Mam nadzieję, że to wszystko pomoże!
  20. Ciagle nie wierze nie chcę cie martwic ale jak już się szczepilo raz normalnie to już trzeba tak do konca, i na odwrot tak samo że skojarzonymi. Nie mozna pol tak pol tak. Chodzi o specyfike dawek i substancji. Tak przynajmniej czytalam ale mogę się mylic
  21. Ciagle nie wierze, tez o tym myślałam, że Lilka jest ciut wcześniejszym dzieckiem. Wygląda na to, że się normuje, ale czasem ma twardy brzuszek ,boli ją i płacze. Lilka w nocy śpi przy zgaszonym świetle. Tyle, że my ogladamy w sypialni TV więc jest wieczorem jeszcze trochę jasno. Odpukać w nocy płakała mi 2x w 1 miesiącu życia, i potem nigdy już. Jak się budzi to tylko stęka, ale nigdy nie płacze. W dzień drzemki ma różnie, jak jestem z nią na dole domu to w wózku, a jak u nas w sypialni to albo w swoim łóżeczku albo na naszym łóżku. Na bujaczku nie zaśnie, a poza tym wycztałam, że sen w pozycji pół siedzącej nie jest zbyt zdrowy, a przede wszystkim nie zregeneruje dziecka jak sen na leżąco. Ale myślę, że to i tak kwestia gustu maluszka!
  22. Ciagle nie wierze to ladnie:p ja bym nie szla do lekarza! U nas dziś slabszy dzien, bez kupki. Do poludnia marudliwy nastroj. Do tego odezwal się mój problem że zdrowiem - chory blednik - mam zawroty a od nich mi niedobrze. W nocy ledwo doszlam do toalety, także w nocy i rano maz się mala zajmowal bo ja nie bylam w stanie jej na rece wziasc. Teraz leze w lozku u znowu mi troche gorzej. Boje się troche o noc bo kupki dziś nie było... Jutro caly dzien siedze sama z mala a pojutrze jedziemy razem do wrocka do dziadkow. Dobranoc!
  23. hej! oby więcej takich dni jak dzisiejszy :) nocka fajna 7 + 2h snu, w dzień bez marudzenia, śmichy hihy, fajne zabawy, miły spacer, kupka o czasie:p i błyskawiczne zaśnięcie przed chwilą... Gosiu, Lilce kiedyś zdarzyło się zapłakać przez sen ale bardzo króciutko. Myślę, że to coś na miarę snów. Ale zapytaj lekarza. Zastanawiam się czy to, że z mężem po jej zaśnięciu oglądamy w sypialni tv nie wpływa źle na małą? Jak z tym u Was? Dłuuugo przespanej nocy!
  24. jejku gdyby Lila tak rzadko robiła kupkę to ja bym zwariowała :P moja mała nadal niechętnie na brzuszku leży (chętnie śpi) ale kładę ją często chociaż na chwilę. Nunusiu, to jak mały tylko siusia to co ile zmieniasz pampersa? Pochwalę się Wam, od tygodnia Lilkę usypiam w łóżeczku, nie noszę jej. Opowiadamy jej bajkę, głaskamy po czółku i mała usypia :) Obecnie Lila uczy się chwytania, łapie już ładnie grzechotki, ale na razie bezwiednie jeszcze je trzyma. Uczy się też wsadzać smoka jak jej wsadzę go do rączki. Nawet fajnie jej wychodzi, tylko nie umie go puścic jak juz jest w buzi hihi i z powrotem go wyciąga! Widzicie, ja podaje małej cały czas Debridat 2 x dziennie, bo ona ma dośc niedojrzały przewód pokarmowy i ten lek poprawia jej prace jelit i sprawia ze brzuszek az tak nie boli. Mi lekarka tez powiedziala ze Espumisan i Sab s działaja nie jak sie podaje doraznie, tylko regularnie. milego weekendu!
×