Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Iwonka250807

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Iwonka250807

  1. No faktycznie zaszalałaś. Ale bardzo ładne rzeczy. Ja na razie mam tylko wózek, 2 kocyki, śpiworek, ochraniacze na łóżeczko, parę kosmetyków i smoczek. U mnie pogoda przepiękna. Wyszłam na zakupy w wiosennej kurteczce i normalnie się zgrzałam. W cieniu jest 15 stopni, to na słoneczku ze 20 będzie. Cudowna pogoda...
  2. Zresztą, jakoś damy radę, musimy :) Tyle kobiet daje sobie radę, niektóre w ogóle bez jakiejkolwiek pomocy, więc my tym bardziej. Ja do rodziców mam trochę daleko, ale liczę za to na pomoc teściowej :D
  3. Marcelka, ja też się czasami zastanawiam jak to będzie z takim maleństwem. Mam nadzieję, że mąż się przełamie i mi pomoże. Do tej pory mąż bał się panicznie niemowląt. Nawet swoich chrześniaków na ręce nie chciał brać. Wszyscy mi mówią, że swoje to inaczej będzie, że będzie mu łatwiej jak z czyimś dzieckiem. No zobaczymy.
  4. Marcelka, ale ja nie napisałam, że nie będę karmić piersią. Będę i postaram się jak najdłużej, ale po prostu trochę się boję, jak to będzie. Pierwsze dziecko, to czasami myślę, czy sobie poradzę. Chyba normalne obawy. Jasnozielony, możesz powtórzyć betę, powinna w ciągu 2 dni przyrosnąć o 60%, jak dobrze pamiętam. Sama miałam robioną kilka razy i ładnie przyrastało, co znaczy, że ciąża rozwija się prawidłowo. Testu sikanego nie ma sensu robić, bo on tylko potwierdza istnienie ciąży, ale nie pokaże, czy ciąża się rozwija.
  5. jasnozielony, gratulacje! Kolejna szczęśliwa mamusia w naszym gronie :)
  6. Dziewczyny, ja już się poryczałam, z bezsilności chyba. Dzidziuś nadal się nie rusza. Dzwoniłam do mojej lekarki, ale wzięła wolne do końca tygodnia. No i co ja mam zrobić?
  7. macie jakieś imprezy w maju? bo ja mam tyle, że chyba do bankructwa się doprowadzę :P 2 komunie, roczek chrześniaczki mojego męża i imieniny mojej chrześniaczki. A do tego muszę zrobić przegląd i zapłacić oc od samochodu. No z 1500-2000 zł pójdzie jak nic. Masakra. I jak tu oszczędzać? :D
  8. Nareszcie dostęp do internetu :D Przez te wiatrzysko ostatnio nie miałam w ogóle internetu. Dziewczyny, a ja się martwię trochę. Wszystkie piszecie, że wasze dzieciaczki coraz mocniej się wiercą. Ja pierwsze ruchy poczułam jakieś 2 tygodnie temu, ale ostatnio mam wrażenie, że coraz mniej się rusza. I na pewno nie mocniej :( Wczoraj na wieczór miałam tylko ze 3 czy 4 lekkie puknięcia i to tyle przez cały dzień. Przedwczoraj tak samo. Nie wiem, czy powinnam się tym martwić czy nie. Bo niby coś czuję, ale z drugiej strony to moje dzieciątko takie aż zbyt spokojne... Ja się wykończę chyba, bez przerwy coś mnie martwi :(
  9. O! Teraz właśnie siedzę prawie nieruchomo przed lapkiem, to mnie dzidzia kopie :)
  10. Eliza, ja też ledwo chodzę, tak się objadłam. Wczoraj się śmiałam, że teraz przez tydzień nic nie będę jadła, bo w święta zrobiłam zapasy :D Wizyta bardzo dobrze, wszystko w porządku, płci jeszcze nie poznałam, ale umówiłam się już na usg połówkowe i liczę, że wtedy dzidziuś pokaże co ma między nóżkami :) Lekarka mówiła, że zleci mi wtedy badania, m.in. pysznościowe picie glukozy, mmm..., mniam. Już się nie mogę doczekać tego miodku :) blee, jeszcze na czczo, mam nadzieję, że mnie nie zemdli.
  11. Co do wózków, to wszystkie bardzo fajne. Ale jak dla mnie to nieco za drogie. Moja mama już mi wózek kupiła, bo nie wytrzymała, z tym że nieco tańszy niż te co tu pokazujecie. Sama sobie też go wybrałam. Moja siostra ma identyczny, tylko inny kolor i jest z niego zadowolona. Ja tak samo jak siostra mieszkam na wsi, więc myślę, że u mnie też się sprawdzi.
  12. babeczka nie martw się na zapas, u mnie też podejrzewali ciążę pozamaciczną, bo w macicy nic nie było widać. Trzy dni mnie w szpitalu trzymali, aż trzeciego dnia się okazało, że jednak ciąża jest prawidłowa, tylko zarodek tak mocno zakopał się w ścianę macicy, że go widać nie było. Także spokojnie. Też coś mówili mi o jakimś płynie, ale już nie pamiętam za bardzo co. A poza tym, lekarz stwierdził u Ciebie pęcherzyk w macicy, no to jakby miał się nagle znaleźć poza macicą? Wszystko będzie dobrze. Zobacz, ja z tej pozamacicznej ciąży mam prawidłową ciążę 19-to tygodniową :D U Ciebie też na pewno tak będzie.
  13. alaaa, ja też myślę, że to ciąża. Z tymi testami płytkowymi to różnie bywa. Zrób tak jak Ci radziła Martyna, idź do laboratorium i zrób sobie badanie beta hcg z krwi. Wtedy będziesz pewna na 100%.
  14. Martyna super, że wszystko dobrze. Faktycznie Twoje dzieciątko jest duże, moje w 14 tygodniu 2 dniu miało niecałe 9 cm (8 coś, już nie pamiętam co do milimetra). Może też dlatego już coś czujesz. A która ma następną wizytę? Pewnie ja albo Eliza. Inne dziewczyny chyba nas opuściły :( Ja mam na 1 kwietnia.
  15. oj, bardzo bym chciała wiedzieć, jaka płeć, ale po pierwsze to dopiero 14 tydzień, a nie zawsze uda się wtedy już określić płeć, a po drugie małe tak wierzgało nogami i się kręciło, że nawet zmierzyć je było trudno :D Taka wierc***ięta mi się trafiła :)
  16. hej kobitki! Co tu znowu taka cisza? Ja już jestem po wizycie. Dzidzia 8,5 cm, choć trudno ją już było zmierzyć, bo straszna wierc**ięta :) Jak określiła pani ginekolog, wszystko ma na swoim miejscu. Przezierność karkowa niecały 1 mm, także super. Dziś mam 14 tydzień 2 dzień. Kolejna wizyta na Prima Aprilis :) A jak tam u Was?
  17. Eliza, po Walentynkach tak samo jak i przed. Po tylu latach bycia razem to w sumie całkiem zwyczajny dzień. Ale wieczorem byliśmy w kinie i na pizzy :) No i tyle mi wystarczyło. Za 3 dni mam urodziny i to okrągłe, bo 30-te i wtedy zamierzam się spodziewać czegoś więcej :)
  18. No u mnie to nie był myk :) Moja ciąża jest z in vitro. Już we wrześniu poinformowałam szefa, że podchodzę do tej procedury i że nie będzie mnie co jakiś czas w pracy. Miał więc czas, żeby oswoić się z sytuacją, a ponieważ moja praca jest taka, że w jednym miesiącu jest szał, w drugim nie, to wybrałam takie miesiące gdzie jest luz, żeby nie marudził. W grudniu nie byłam jeszcze w ciąży, ale zwolnienie dostałam po punkcji, no a potem jak się dowiedziałam, że się udało to pociągnęłam zwolnienie dalej, tyle że już ciążowe. No i tak do tej pory mam. Ale też nie dlatego, że nie chce mi się pracować, ale od początku ciąży zdążyłam już 2 razy wylądować w szpitalu.
  19. No właśnie tak to w Polsce wygląda. Ciągle gadają, że niż demograficzny, że na emerytury nie ma kto pracować, że trzeba zachęcić kobiety do rodzenia dzieci i inne bla, bla... Tylko, że prawda jest taka, że dzieci może byłoby i więcej gdyby tylko państwo chroniło kobiety przed utratą pracy, żeby miała za co te dzieci utrzymać, a oni tylko kłody pod nogi rzucają. No to kobiety się nie decydują na dzieci dopóki nie są pewne, że dziecko nie będzie głodować z braku pieniędzy.
  20. Mała, przykro mi, ale ja na tym teście też nie widzę drugiej kreski. Aż sobie powiększyłam to zdjęcie, żeby lepiej było widać. Skoro owu Ci się przesunęła to automatycznie okres też.
  21. Ja dziś czuję się wyjątkowo dobrze. Ostatnio mdłości zmalały do tego stopnia, że i apetyt większy i w ogóle więcej energii mam. Na piersiach nadal nie mam żadnych żyłek, są tylko większe, co widać po moich dotychczasowych stanikach. Ja przed okresem nigdy nie miałam żadnych objawów, po prostu z godzinę przed okresem zaczynał mnie boleć brzuch, szłam do toalety i już małpa była. I w sumie w miesiącu, w którym zaszłam w ciążę też nie miałam żadnych objawów. Też zaczął boleć mnie brzuch i nawet zaczęłam krwawić, więc myślałam, że tradycyjnie znów okres, a to implantacja była :)
  22. Mała, szczerze to ja nie widzę tam drugiej kreski. Nie wiem, może to zależy od światła i jakości zdjęcia, ale po tym co widzę, to raczej tej drugiej kreski nie ma.
  23. Hej! Ja już po wizycie. Wszystko w porządku, krwiak się wchłonął. Dzidziuś ma 3,5 cm, rusza już rączkami i nóżkami, niesamowity widok :) Dziś mam 10 tydzień 2 dzień. Za 2 tygodnie mam już całą masę badań do zrobienia, a kolejna wizyta 4 marca. Oby tak dalej...
  24. ja kiedyś myślałam o ciastkach imbirowych, ale ciężko je dostać, gdzie nie zapytam to nie mają... oczywiście dam znać po wizycie
  25. Martyna będziemy czekać na dobre wieści. U mnie też taka zgniła pogoda. Od rana była taka mgła, że nożem kroić.
×