witam wszystkich.postanowilam napisac bo juz sobie nie radze z tym wszyskim.otoz 8 tyg temu urodzilam dziecko i moj lekarz rodzinny kazal zrobic tsh wynik wyszedl 0,006 czyli niski do tego ft3 i ft4 one w normie poszlam do endo u endo mialam usg tarczycy a tam wyszedl guz 4,5cm zapisala leki bo stwierdzila nadczynnosc.moj maz nie uwierzyl i wzial mnie do innego endo profesora on zas powiedzial ze nie mam nadczynnosci i nie potrzebuje lekow na razie a co do guza to trzeba usunac.prosze pomozcie mi nie wie co myslec czy jest nadczynnosc czy jej niema.bardzo sie boje poniewaz do tego boli mnie gardlo i mam chrype ale wezly wyszly ok.prosze was o odp.moze ktos jest z wroclawia