Zoja2011

Dziewczyny dzięki za wsparcie , ale Dziadek mnie nie pocieszył tym że ma mamę;((((( Ja niestety nie mam pomocy ani od mamy ani od teściowej więc reguła; licz na siebie jest nie rozłączna;))))))))) Musze dać radę i mam nadzieję ze się zorganizuję;)))) A co do mojego malucha już pięknie siada, raczkuje, nawet podnosi się przy wszystkich możliwych przedmiotach;)))) Ostatnio wylądowałyśmy w szpitalu z podejrzeniem urosepsy... Na szczęście okazało się że nietypowa trzydniówka nas dopadła; 5 dni wysokiej gorączki 40.5 stopnia wymioty brzydka kupa a potem dziwna wysypka jak na trzydniówkę.... Zaskoczyłyśmy wszystkich lekarzy, bo upierali się do końca że to nie trzydniówka bo ta inaczej wygląda Dla waszej wiadomości i nauczka dla mnie nie pobierajcie moczu do woreczka, a jeśli już nie ma wyboru to nie przelewajcie do pojemnika bo wychodzą straszne cuda w moczu;)))) jednym słowem miałyśmy kilka dni z życia wyjęte;)))) na szczęście jesteśmy zdrowe

do ciotka julka jestem pewna na 99 procent test pozytywny b hcg też rośnie ale nie powiem Ci ile jest bo dzwoniłam do gin i powiedział że rośnie... Usg w środę chyba ze jeszcze za wcześnie, muszę pogadać z gin Panika, strach, szczęście jestem kumulacją wszystkich przeciwstawnych znaczeń tych słów.... Muszę się jakoś dobić do Dziadka;)))))

Do DZIADEK Kochana jak sobie dajesz radę z maluchami z tak krótką rożnicą wieku???? Dzięki za każdą odpowiedź....

Hej wszystkim;) Dziewczyny czy któraś z Was ma dzieciaki z małą różnicą wieku???? brak@ różnica byłaby 16 miesięcy..... Z jednej strony radość z drugiej obawa... Jeśli któraś jest w takiej sytuacji plizzz piszcie

Moja córa w piątek zaczęła raczkować!!!!! Wczoraj pierwszy raz sama usiadła!!!! A dzisiaj zaczęła się podnosić przy leżaczku ( staje na nóżkach))))!!!!!!!! Dodam że w sobotę skończyła 7 miesięcy.... Musiałam się całemu światu pochwalić...;) Zaskoczyła nas strasznie... W takim tempie jutro może zacznie chodzić;))))))

TNKS dzięki za odp... Gdzieś na forum czytałam że maska Wax jest bardzo dobra i ludzie po chemioterapii ją stosują ale trochę się boję, bo mam słabe włosy i nie chcę przegiąć Zaraz kupię to Wasze cudo ;) może pomoże;)

Mt moja tak samo tylko jej nie ściągam na dół;) wymyśliłam że może to z życia płodowego tak się dzieciakom podoba ale nie wiem więc nie komentuj proszę moich wniosków;)))))))))))))))) Czytam tu o jakiejś cudownej masce na wypadające włosy. Cóż to za nowość???? pomaga???? bo mi wypadają garściami... Mam już jedną trzecią tego co w zeszłym roku. Pocieszający jest fakt że jakiś pióra odrastają ale i tak jest ich mniej a jeszcze młoda mi wyrywa, bo co się nachylę to łapie za włosy i szarpie... siet... będę łysa;(((((

Moja też na brzuchu akrobacje nocne wyczynia... do zaśnięcia tylko pozycja na brzuchu... Myślę że nie ma się co obawiać, tylko ja pozabierałam jej misie z łóżeczka żeby miała swobodę ruchów.... a i tak buziaka wciska w osłonkę boczną i wyglada to przekomicznie;))))

A siadają wasze dziewczyny??? moja nie chce;(((( prędzej pójdzie niż usiądzie;))))

Ciekawe która pierwsza pójdzie moja też na kolanach się buja;)))))) tak już od miesiąca, i cały czas nie może ogarnąć coby pójśc do przodu;) niestety zaczyna się denerwować jak ma za daleko zabawkę bo nie może do niej dojść;))) rajstopki do czworakowania mamy ale bez rewelacji;( kolana cały czas czerwone... nie mam pomysłu co założyć????

Nie jestem pomarańczką.... Mam w rodzinie dziecko warzywo i trochę wiem na ten temat... Ale ok zakończmy bo po co się denerwować na wzajem ;) Chyba nie po to tu jesteśmy... Każdy ma swoje zdanie i poglądy i niech tak zostanie...

dziecko z Downem dla nas tragedia;( ale czytałam kiedyś artykuł o wysoko postawionym wojskowym który miał pierwsze zdrowe dziecko, natomiast drugie urodzilło się chore... na początku wstydził się malucha.. natomiast z biegiem czasu to dziecko z Downem było jego najcudowniejszym darem... Popłakałam sie jak to czytałam... Nie wiem jak to skomentować, ale kiedyś zastanawiałam się jak to jest że jedni mają zdrowe mądre dzieci a niekttórzy patrzą na chore maluchy.... Myślę że ktoś nad nami panuje i dając chorobę daje czas na spowolnienie tempa życiowego które w obecnych czasach jest tragicznie szybkie... Ja nigdy nie chciałabym mieć chorego dziecka natomiast osoby które je mają, mówią o tych dzieciakach DARY... coś w tym jest tylko my matki zdrowych dzieci inaczej postrzegamy takich rodziców.... więcej nie komentuje

Kurcze moja mała jeszcze nie siedzi więc do wanny jej jeszcze nie wsadzamy w związku z tym kaczuszki odpadają... ale pomysły na jakieś fajne zabawki zbieram... Chyba zaczniemy od hula kula;)))) bo prędzej zacznie raczkować niż siedzieć ta moja wiercipięta

hejo, o jakiej kierownicy piszecie dla maluszka???? moja córa zaraz skończy 7 miesięcy??? może macie jakieś pomysły na zabawki dla tego wieku??? czym najlepiej bawią się Wasze maluchy???? (oczywiście oprócz opakowania po pampkach, tudzież pokrywkach i innych garach;)))))

Oj Kochane pozazdrościć że możecie sobie laktatorem ściągnąć mleko;)))) ja za nic nie mogę, pokarm zanika w zastraszającym tempie a mała woli butlę bo łatwiej leci.... co za szit... jak ratować laktację???? a dodam że jak ją przystawiam do piersi to pije i coś łyka.... a jak przystawię laktator to gucio nic nie leci... blokada psychiczna???? nie mam pojęcia ale chyba sama się odstawi od cyca;)))) dla mnie dramat bo przez 6 miesięcy zżyłam się z pasożytem przy cycusiu i jest mi bardzo ciężko z tym się pogodzić Dzięki za pocieszenie w sprawie kup, myślałam że należy się martwić ich ciemnotą a to jednak matka ciemna;))))