Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moniś83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Moniś83

  1. Ja na ktg zazwyczaj leżę na lewym boku. Nie wydaje mi się żeby nasze samopoczucie wpływało na wynik ktg.
  2. Viviii bardzo dobrze - przecież miałaś czekać na mnie ;) A jaką masz szyjkę? Czy jest ktoś jeszcze kto ma 1 cm?
  3. Graga na pocieszenie powiem, że ja też jakiś czas temu miałam biegunkę i skurcze a jak widać nadal jestem w jednej części :)
  4. Graga to wskakuj do wanny i mierz czas między skurczami. Biegunka może być objawem zbliżającego się porodu - organizm się oczyszcza. Trzymaj się!
  5. Natalie ja też robiłam prywatnie i zapłaciłam za to badanie 32 zł. Ale też musiałam zrobić HCV i HBs i te za te 3 badania zapłaciłam łącznie 130zł! Mam pakiet medyczny ale niestety tych badań nie obejmuje. Potem poszłam do apteki, żeby wykupić to co przepisał ginekolog i zapłaciłam 110zł! Tragedia - czyli w ciągu kilku minut wydałam 240 zł! A na szkole rodzenia dowiedziałam się, że moja przepuklina lędźwiowa może być przeciwwskazaniem do ZZO. No i masz babo placek...
  6. Agulka ja właśnie zerknęłam przez internet na moją dokumentację medyczną - też mam wpisane O47.0 Poród fałszywy przed ukończeniem 37 tygodnia ciąży. Myślę, że to taki standard wpisu z naszymi dolegliwościami. Powiem Wam, że ja nie mam problemów z pęcherzem - w nocy wstaję tylko raz. Fakt dzidzia mnie uciska i kłuje w dole ale na szczęście nie mam parcia na mocz. Współczuję Wam :(
  7. Hej, ja wróciłam z wizyty u ginekologa. Pobrał na posiew i dostałam skierowanie na HBS i jeszcze jakieś tam badania. Szyjka miękka i krótka - powiedział, że 1cm max 1,5 cm. I mam jakaś infekcję - a ja nic nie czułam. Z racji, że szyjka jest otwarta to muszę to leczyć. Mam przyjść za 2 tygodnie - dodał, że może wytrzymam do tego terminu ;) Co do ktg - na szkole rodzenia powiedzieli, że w przypadku cukrzycy powinnam mieć ktg raz w tygodniu zaczynając od 36 tyg ciąży. Nie wiem niestety jak to jest w przypadku ciąży bez cukrzycy. Ale to na nfz. Mój lekarz powiedział, że za 2 tygodnie mi zrobią ktg (więc on też inaczej). Jak wizyta na nfz też mnie zawsze pytają o ubezpieczenie. Co do teściów to ja mogę ponarzekać ale na zbyt duże zainteresowanie :) Już wspominałam, że czasem codziennie albo kilka razy dziennie mam telefon z pytaniami, poradami, itp. Na szczęście mój mąż mówi, że to ja jestem najważniejszą kobietą w jego życiu i to moje dobro jest dla niego najważniejsze. Na szczęście już to wiele razy udowodnił :) Także współczuje tym, które muszą się użerać z teściami. Teraz teściowa co chwilę przypomina się, że ona może do nas przyjechać jak urodzi się dziecko. Powiedziałam mężowi, że ją możemy poprosić ale tylko wtedy jak będzie nam ciężko. Wystarczy mi stresów, że będę robić coś całkiem nowego - nie chce dodatkowo, żeby mi ktoś patrzył na ręce. Zresztą mąż przez pierwsze 2 tygodnie będzie ze mną. A moja siostra (16 lat) wymyśliła sobie, że ona chce przyjechać na poród! Wariatka! :P Kazałam jej poszukać sobie filmiku o porodzie na youtube! :D ... Publiczności tam nie potrzebuję. Natalie - nie dziwię Ci się. Też bym się wkurzyła jak bym dostała różowe ubranka. A historia z kotem... Sama mam kotkę i nie widzę problemu zostawić ją na 3 dni samą - dostaje wtedy kilka misek wody (bo jak sobie coś wrzuci do środka to już się jej nie napije) i odpowiednią ilość karmy. Zostawialiśmy ją również na tydzień - wtedy brat mojego Bartka był 2 razy w tygodniu żeby wymienić wodę i ewentualnie dodać jedzenia. Kot i tak całe dnie śpi albo się wyleguje - z tęsknoty nie umrze. Dyśka widzimy się jutro na warsztatach? :)
  8. Barbe77 ja miałam pić bardzo dużo wody - wody płodowe wróciły do normy ale mój lekarz nie do końca jest przekonany, że to przez picie wody. Mamusia pije jakąś miksturę - chyba woda z miodem (cukrem) i cytryną. Ale nie wiem czy nie pomieszałam - niech się mamusia wypowie ;)
  9. hej laski :) Żadna nie urodziła ;) no nie staracie się :P hehe Ktg ok, Tadeusz bardzo szalał i te kreseczki od ruchów zmieniły się w długą grubą linię - aż mnie brzuch od jego szaleństw bolał. Wieczorem znów to samo - mąż mówił do niego ale nie pomagało. Był w szoku, że on tak może wiercić się w brzuchu. Na tym ktg to chyba o mnie zapomnieli bo leżałam prawie godzinę - dopiero mąż przyszedł na szkołę rodzenia i poszukał położnej, żeby mnie odłączyła. I przez to nie zwiedziłam oddziału. Mam to zrobić w środę. Jutro mam też wizytę u swojego ginekologa.
  10. Bliźniaki cudne - jak Ty je rozróżniasz ;) Agulka no to trzeba leżeć - ja bym wolała w domu niż w szpitalu. Przez cały weekend miałam bóle jak przy miesiączce. Mąż już się nieźle stresował... No i się stresuje nadal. Zresztą ja też.. Moja mam dziś rano obudziła mnie telefonem. Zadzwoniła zapytać czy urodziłam bo jej się tak śniło. Nosz.... ależ ludzie mają pomysły. Teściowa też co chwila sms albo telefon. Już nawet nie chce mi się im odpisywać. Może tylko dla mnie jest to oczywiste, że jak będzie się coś działo to damy znać. Dziś mam ktg, oglądanie oddziału a potem jeszcze szkołę rodzenia. Ale na szczęście jest mąż więc nie będę się tłukła autobusem w drodze powrotnej.
  11. hej, zaprosiłabym do siebie na zupę grzybową ale już zjedliśmy ;) Ja kupuje grzyby mrożone a suszone miałam od mamy. Suszone mi się skończyły i czuć było różnicę - zupa nie była tak bardzo aromatyczna jak z dodatkiem suszonych. Ale i tak była pyszna. Mnie boli dziś wszystko. Nogi, pośladki, pachwiny, spojenie łonowe, brzuch... nawet barki od podpierania się rękami przy wstawianiu. Mówiłam wczoraj do męża żeby ponosił za mnie brzuch bo ja już nie daje rady... Na ostatnim usg (34 tydz) miałam łożysko 2/3.
  12. Ależ się dziewczyny rozpakowują :) A Agulka nie ma się co martwić - dzidzia jest już duża więc wszystko będzie ok. A ja dziś spaliłam pierogi :P Za to mam pyszną zupę grzybową z wczoraj :)
  13. Diana widzę, że się spóźniłam ;) Z tego co mi mąż powiedział mogę dodać, że można obniżyć do połowy aktualnie przysługującego wymiaru czasu pracy. Jeżeli nie idziemy na wychowawczy to ten niższy wymiar etatu możemy mieć właśnie do skończenia przez dziecka 4 lat ale okres ochronny jest wyłącznie przez rok. W każdej chwili można powrócić do pełnego wymiaru etatu.
  14. Graga niezły brzuchol ;) Ale pępek Ci nie wyszedł :) U mnie trochę się wyłonił i wygląda jak krzywa dupka :P
  15. Tusia a może to wody? Jak byłam w szpitalu to jedna miała śluz podbarwiony krwią i okazało się, że to wody jej odchodzą.
  16. "widziałam" Dyśke na fb :) więc pewnie wszystko ok :)
  17. pazMama wiem dlatego wychodzę tylko wtedy kiedy muszę
  18. Agulka pewnie za dużo było chodzenia dla mojego brzucha. Ważne, że jest już lepiej.
  19. Diana te złe opinie to było o tym, że od razu źle mierzył i za każdym razem podawał inny wynik. Więc jak teraz jest ok to nie ma się co martwić. Myślę, że wszystkie chciałybyśmy aby nie musiał być często używany :)
  20. Czytałam :) Jest w normie więc jest dobry :) Ja miałam 5,3 ale badanie miałam 30.07.
  21. świnkaPIGGY potwierdzam co napisałam Agulka. Dodam, że insulinę podaje się gdy wysokie wyniki powtarzają się systematycznie po danym posiłku (np zawsze po obiedzie bez względu na to co się zje). Natalie nie czuję, że mi ubyło ale widzę :) Czuję się ciężko przez brzuch ale mam inną twarz- nie mam już takich pełnych policzków, ręce, nogi mniejsze. Bo ja w styczniu byłam nie małą kobietką :) Ale strasznie mi się chce draży kokosowych ;) Nawet kiedyś mi się śniło, że zjadłam jednego :D Ale co się dziwić jak to już 12 tydzień diety. Diana ja też na początku zastanawiałam się nad tym termometrem ale miał bardzo dużo złych opinii. Dobre też były. Już sama nie wiem jaki kupić bo to trochę kosztuje.
  22. Natalie nadal jestem na minusie, po pobycie w szpitalu jeszcze się zwiększyło i do tamtego tygodnia było -8. Diana mogę zapytać mojego męża ale to pewnie wieczorem bo teraz prowadzi szkolenie. Jest kierownikiem personalnym więc powinien się orientować w tym temacie ;) Diana kupiłaś termometr przez internet? Jak tak to podaj linka. Ile zapłaciłaś?
  23. A ja dodałam swój brzuchol do galeriusa :) Mąż w niedzielę zobaczył jak smaruje sobie brzuch i się zszokował, że jest taki wielki - musiał to uwiecznić na zdjęciu. Teściowie stwierdzili, że wygląda jak piłka lekarska :D
×