Pepi_

dzien dobry Nie wiem jak u Was, ale u mnie swieci slonce, jest niebieskie niebo i az sie chce zyc ;)

Słaba z Ciebie gospodynie jak zapasów nie masz albo miałaś duże pragnienie i wszystko wyszlo ;)

hmmm jest tylko 1 sposób żeby się przekonać - wyiągaj kolejnego browara ;)

bo Ty juz powoli kaca łapiesz albo to od poważnych tematów i wytężonego mózgu ;) a mnie powoli przestaje bolec ;p

TenTamten cos w tym stylu :)

heh teorie z filmów science fiction, gdzie każda sekunda potrafi zmienic bieg wydarzeń :) tak czy tak jest to jedno wielkie teoretyzowanie :)

Zgadzam się z tym co teraz napisałaś. Poza zabiciem byłby szereg innych sposobów, by zapobiec jego późniejszej działalności ;)

Spoko ja zrozumialem od razu, ale wyszczególniłem to dla "Asiu" :) Ja tam sam nie wiem, w niektórych sytuacjach działa się impulsywnie, bez namysłu.

haha ja juz jakis czas odszedlem od tematu odmawiania picia :P

Mi chodzi o śmierć bohaterską, a nie dla kaprysu. Mi tam do umierania nie śpieszno :) Podziwiam np kolesi którzy w zimie skoczyli z końca mola w Gdańsku by ratować dziewczynkę, która chciała samobójstwo popełnić.Skok w taką wodę w zimę jest mega niebezpieczny, a oni się nie zastanawiali, tylko skakali.

No niby tak, ale pomyśl jak fajnie by było jakby potem ulice nazwali moim nazwiskiem ;) potem by opowiadano "popatrz wnusiu, to ulica na cześć Twojego dziadka" ;p troche poplynąłem z tymi fantazjami ;p

Co ja na to mam poradzić, że mam obre serce i nie chciałem zrobić przykrości mówiąc "nie dziekuje" ;p oj tam przezyć przezyje, ale pojęczeć sobie trochę muszę :)

Zostałem częstowany wódką i winem, a teraz żałuję że nie odmówiłem ;p no nic, niedługo pojde spac i jutro powinienem byc jak nowy (przynajmniej mam taką nadzieję ) :)

pewnie jestes jedna z osob, ktore juz wczesniej wbijaly sie w ten temat i sialy zamieszanie. W rzadnym watku nie podawalem skad jestem, wiec to juz sciema smierdzialo od poczatku ;) tak czy inaczej nie masz naprawde co robic tylko siedziec tu i wypisywac glupoty?

Ale ja juz czekam na dworzu, kiedy bedziesz? Chodz szybko, bo ten internet z wapa mnie majatek kosztuje ;]

Asiu widocznie Ty nie potrzebujesz sie reaksowac tak jak ja. Sauna tez fajnie dziala na relaks, a potem pod zimny prysznic. Mometalnie wracaja sily do zycia ;) Hmm kolezanko a nie uwazasz ze to conajmniej dziwne by isc na browar z osoba zupelnie obca, z ktora nawet 1 zdania nie zamienilem ;) ?

Moze i mam wanne, ale i tak na codzien tylko biore szybki prysznic. Chyba pierwszy raz od 3 miesiecy lezalem w wannie ;) Jasne czarnooka, mozemy nawet teraz, otwieraj i pijemy ;)

no prosze, a niewierzylem ze ktos jeszcze dolaczy sie do naszego picia ;p Witamy

oj tak lozko mnie potrzebuje ;) Teraz jednak czas na relaks w goracej wodzie ;)

Ledwo sie wyrobilas, jeszcze 3,5h i zyczenia by byly spoznione ;p dziekuje za zyczena ;)

Pochwal sie jak udalo Ci sie zepsuc telefon ;) Ja koncze ogladac mecz i biore sie za jakies pichcenie.

Dzien dobry. Jednak wczorajszy dien sie skonczyl na murku w parku przy paru piwkach ze znajomymi. Jak mija weekend?

żeby zawsze wszystko było takie proste, ale z 2 strony bez zalotów wszystko traci swój smak :) Nie doceniamy rzeczy które nam zbyt łatwo przychodzą, dopiero wtedy jak je stracimy ;/

heheh już widze podryw u Ciebie, zero owijania w bawełne, tylko od razu tekst "ja, Ty - wychodzimy" By dało rade wysłac piwo na maila, to bym zrobił Ci mały przelew piwka ;) W tygodniu raczej rzadko wychodzę gdzieś, więc w weekend staram sie nadrabiać. Za klubami nie przepadam, więc sobie układam inaczej grafik zabawy na weekend ;)

hehe a myślałem że jednak nie otworze tego piwa, a jednak ;) jutro mam w planach od rana do poźnego wieczora siedziec z kalkulatorem znowu, wiec musze teraz przygotować się do tego psychicznie ;) Na szczęście to juz ostatni Carlsberg z mojego zapasu i teraz będę mógł pić normalne piwa ;p AJkie plany na weekend, poza oczywiscie obijaniem się ;>