Pepi_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Pepi_
-
Widzę że musiał być wyjątkowo dołujący dzień, że takie głupoty na wieczór opowiadasz. Jakby co to pisz na maila, bo mi się nie chce teraz przeszukiwać stert tekstu w poszukiwaniu kontaktu do Ciebie. Głupio by było tak zupełnie urwac kontakt, nie uważasz ? bevis6@wp.pl Jak jednak już jesteś bardzo zmeczona, to Cie nie trzymam, dobranoc ;)
-
Oj no wiadomo że w 100% się nie pokrywają, ale już nie przesadzajmy ;) Chociaż wytłumacz co znaczy słowo "poklaskowe", to może do tego dojdę :p Moze masz rację i coś się w przyszłości zmieni, ale jakoś w to nie wierze. Zawsze dawałem sobie rade sam i będę dawał sobie rade dalej ;) Z resztą dosyć tych smutów i skupiania sie na mojej osobie :) Lepiej powiedz jakie masz plany na jutrzejszy dzień, bo jakby nie patrzeć masz trochę oszukany weekend, a odpocząć kiedyś trzeba :)
-
Czyli żegnasz sie z tym forum na dobre? Troche szkoda będzie, bo to oznacza, że to koniec naszych nocnych dyskusji... :/ W pustelni sie raczej samotnie spędza czas, więc jak sie zdecyduje na tki krok, to raczej żadnej pustelniczki ze mną nie będzie ;) Mimo wszystko dzięki za życzenia, ale co do zwierzeń to raczej mi sie nie odmieni. Wole sam siedzieć ze swoimi problemami ;)
-
Ja jestem cukroholikiem, więc bez cukru nie wyobrażam sobie kawy. Inna sprawa jak nie ma cukru, to sie pije bez :p Po cięzkim dniu zasłużyłas na to, by otworzyć sobie jeszcze piwko :) Kawa będzie tylko dodatkiem
-
Oj tam diety są różne. Dla mnie tragiczne sa diety, gdzie trzeba jeść więcej niż ma sie siłe tzw diety na przybranie masy :P Znaj moje dobre serce, poczęstuj sie moim barszczem ;) Mimo wszystko nie pogniewam się jak ja będę pił sam barszcz, a Ty bedziesz popijała np browarka ;)
-
Też bym chciał żeby mój psiak poprzedni żył dalej, ale na kżdego przychodzi czas prędzej czy później i trzeba się z tym pogodzić. Mówisz że nie szukasz zastępstwa, tez prawda, ale ja już bym chyba nie potrafił bez zwierzaka pałętającego się pod nogami żyć. Jakoś by mi pusto było w domu Nie zazdrość, tylko znajdź sobie podobnego :) Mój się zachowuje podobnie, wszedzie łazi za mną lub innymi domownikami, sam nigdy nie lubi siedzieć. Ale jak się chce przy nim spac za długo, to juz nie wytrzymuje i wskakuje na łóżko i bedzie się na Ciebie patrzyl, oczekując jakiegoś ruchu. Jak coś dostrzeże, to od razu bierze się za lizanie twarz. Wtedy juz nie ma mozliwości dalszego spania :P
-
Mój poprzedni pies tez był czarny z brązowymi skarpetami, a ten obecny juz standardowo czarny z białym krawatem, ale bez skarpetek :p Zawsze mnie rozbraja jak siedze przed kompem, a ten "czarnuch" podejdzie i mnie nosem trąca, ale oczywiście ta rękę w której trzymam myszke. Żeby nie było to nie jest lekki dotyk nosem, tylko przemieszczanie mojej ręki ze spora siłą :p Lubie jak psiak tak sie domaga uwagi, to takie autentyczne i szczere, że zawsze mam banana na twarzy ajk to robi ;)
-
No z tym że nie sprzeda za nic to bym się sprzeczał. Moja "czarna łajza" jak go czasem pieszczotliwie nazywam potrafi za kawałek mięsa się pokroić żywcem :p ale jak sie jedzenie skończy to wraca z powrotem do mnie ;)
-
W moim życiu miałem 3 psy i każdy z nich był mieszańcem. Mimo wszystko było widać cechy charakteru dominujące, przypisane do jakiejś rasy, co jednocześnie nadawało tez ich wygląd. Mojego psiaka wziąłem zza miasta, od menelstwa. Szczeniak był z bratem, obydwa całe brudne, wychudzone, a ten mój do tego własnie był mniej przebojowy, przestraszony i ewidentnie w cieniu swojego brata. Dlatego się na niego zdecydowałem i liczyłem też że będzie spokojniejszy od brata, a tu psiak potrzebował troche czasu i teraz on jest duszą towarzystwa ;p
-
Teraz już mu 3 rok leci, ale ma typową dziecinność dla labradora, więc pewnie jeszcze z 2 lata taki bedzie ;) Co ciekawe w domu mu sie krzywda nie dzieje, a ma koszmary i piszczy przez sen i rzuca się na boki. Ciekawe co jest tego przyczyną? Co prawda to prawda, jak pies jest wychowywany przez normalnych ludzi, to nigdy nie zaatakuje właściciela, ani domowników. Inna sprawa jak przychodzi ktoś obcy do domu, to pies ma instynkt żeby bronić terytorium i domowników, więc trzeba miec psa na oku :)
-
To taki skundlony labrador, troche mniejszy od oryginału, ale swoje waży. Z nim na klacie ciężko sie oddycha ;) Zazwyczaj łapie go wtedy i przewracam na plecy żeby sobie leżał gdzieś obok mnie, ale ta pozycja mu nie odpowiada :) ale co prawda to prawda, ciagle wymaga by poświęcać mu troche uwagi. Najczęsciej przychodzi z kapciem lub piłka i zadowolony z siebie podaje mi go do ręki i czeka na moją reakcje ;) albo wyczekiwanie aż będe ubierał skarpetki, żeby mi podwędzić jedna i biegać z nią po pokoju. Fajnie ją sobie podrzuca w powietrzu, ale jak go zawołam to oczywiście oddaje od razu :p kochany psiak ;)
-
Są ludzie i ludzie. Jeden ma powołanie, a inny odwala robotę, bierze kase i ma wszystko w dupie... Domyśłam się że on to traktuje jako jakaś forma laszenia się, ale weź wytrzymaj z 20+ kg na klatce piersiowej przez dłuższy czas :p Kiedyś chciałem go przetrzymac i zobaczyć ile on tak wytrzyma i stał tak z 5 min i patrzał się w ściane :p
-
No zdecydowanie odpada brac psa teraz i wyjeżdżać. Najważniejsze są te pierwsze tygodnie z nowym psiakiem, żeby miał jak najwięcej kontaktu z człowiekiem. Niestety piesków w schronisku zawsze jest pełno, więc po powrocie możesz się tam zawsze udac.
-
Jasne że takie są fajne, ale ja ledwo co żyłem. 24 a mi się już spac chciało. Bym wiedział, że gdzieś będę szedł, to bym sie porządnie wyspał ;) Nowego pieska sobie chcesz sprawić? Jakas konkretna rasa czy idziesz do schroniska i weźmiesz tego co przykuje Twoją uwagę ;> ?
-
Hej ;) "mam nadzieje że będziesz szybciej" dziewczyno, ja byłem dosyć szybko, a Ty o 2:30 jeszcze nie spałaś :P No nic, życze udanego dnia i może sie spotkamy wieczorem ;)
-
Dzień dobry, pijemy herbatę dzisiaj ;> ?
-
Biedny kot byłby porwany :p Właśnie sobie uświadomiłem, że nie bylem na żadnym domku w zeszłym roku ;/ Gdybym nie zaliczył wypadu pod namioty, to już w ogóle byłaby kicha. Kto wie, moze jak będzie cieplej w maju to na majówkę sie gdzieś wyjedzie.
-
W tym sęk, że czym bardziej spartańskie warunki, tym lepsza zabawa. Zwykłe mycie sie jest wtedy niezłą przygodą :p
-
W czym problem, masz jakieś plany na weekend? Jak nie to kładź sie na łóżku i z niego nie wychodz. po 1 dniu tak spędzonym będziesz miała dosyc ;P
-
Ja kompletnie nie mam pomysłu na jutrzejszy dzień, wszystko co miałem zrobic dzisiaj i jutro już zrobiłem, a planu nowego nie mam ;/
-
I tak nie jesteś w stanie mnie namówić :P Poczekam do weekendu i wtedy możemy se popiwkować ;)
-
Ta yhyyym a przed chwila jeszcze na piwko namawiałaś :p No ale bardzo ładnie, że się kurujesz :) Wiesz jeśli chodzi o Białoruś, to oni tam mają dyktature, więc nie ma co patrzeć na tamtejsze rządy. Też jestem raczej przeciwny karze śmierci, ale za to zupełnie inaczej bym zorganizował prawo karne w Polsce ;)
-
Było kilka dni przerwy, więc starczy ;) Co tak słychać ;> ?
-
Nie mam zamiaru sobie psuc humoru, poszła to trudno, ale troche dziwne zachowanie ;/
-
No wiesz, póki nie zmienisz mojego punktu widzenia, to będę sie musiał opierać na relacji Marcela ;] Nie mów że wkurza Cie ona samym faktem istnienia :P