samtzu
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez samtzu
-
Doters tend to be father**ckers :P
-
Cieszę się, że sprawiłem Ci tyle radości. Ja sobie naleję. Chodź whisky moja żono ;)
-
Reasumując: 1) faceci są psychicznie niezrównoważeni i emocjonalnie niedojrzali 2) podpowiadam fecet to nie koleżanka, albo pierwszy znany kobiecie mężczyzna czyli ojciec, nie wystarczy, że go wysłuchasz i przytulisz, to nie działa, trzeba mu dobitnie dać do zrozumienia, że podzielasz jego punkt widzenia... problem w tym, żeby to była prawda. Doznałaś wrrr objawienia prawdy o facetach. Właściwie więcej nic tam nie ma. Możesz iść i czynić dobro. Gwarantuję, że zadziała. Dlaczego tylko ja to piszę na forum i to jeszcze dla kobiet?? :O Bo jestem głupim samtzem.
-
Wiesz lepiej :P przecież jesteś samitzą :D
-
Errata: Mój gniew szkodzi mi, bo czasy kiedy kogoś kogo nie lubiłem mogłem potraktować toporem minęly bezpowrotnie.
-
Polecam czytanie ze zrozumieniem, tego co sama znalazłaś: http://www.demoty.pl/nigdy-nie-odpuszczaj-osobie-ktora-potrafi-dostrzec-w-tobie-3-rzeczy-39187 Milczenie jest wyrazem bezradności. Ja nie gadam ze swoim starym, bo wiem, że on nic z tego co jest dla mnie ważne nie zrozumie, bo nawet tego nie słucha. To boli jak cholera, jeśli zwierzając się bliskiej osobie (nie mówię o starym) słyszysz w odpowiedzi jakieś rady psychologiczne: "Twój gniew nie szkodzi nikomu innemu tylko tobie". Zamykam się i nie gadam. Mój gniew szkodzi mi, bo czasy kiedy kogoś kogo nie lubiłem mogłem potraktować toporem. Dziś nie jest to "społecznie akceptowalne zachowanie".
-
Dobra nic nie mam. Jestem głupim samtzem. :)
-
Ale pieprzysz :P Posłuchaj, postaraj się kiedyś zrobić sobie projekcję jak czuje się facet kiedy coś dzieje, ok? Bo na razie nie spotkałem z inną reakcją niż negacją i to właściwie wynikającą z najprostszego założenia w dużym uproszczeniu "on jest głupi i nic nie czuje". Bez projekcji nie da się porozumieć, bo zwyczajnie konwersacja jest jak z daltonistą o kolorach, albo z głuchym o muzyce.
-
Posiłek :O :O No proszę Cię...
-
Fajnie masz. Mnie nie puszcza :O Może dopiero kiedy aortę przegryzę. Rozumiesz coś? Powiedz, że tak.
-
Już wróciłaś? Dlaczego?
-
Mam nadzieję, że na Wenusie będzie Ci lepiej. Wróć kiedyś, poproszę.
-
To jest kolejny powód dlaczego z lalą jest lepiej :)
-
Tak ja generalizuję, ale kobiety są doskonałe i im się nie zdarza, wiem ;) Paluszek boli? Ojej, to na ostry dyżur trzeba jechać. :)
-
No jasne pod warunkiem, że wszystko jest tak jak babka sobie to wymyśli, zresztą inaczej w ogóle jest niemożliwe ;)
-
...nie boli głowa i nie jest zazdrosna ;)
-
Oj kopia nie ma okresu :P
-
Mecz? Kopanie piłki zupełnie mnie nie interesuje. Mogliby wypiertalać z tymi meczami na Madagaskar.
-
Gorącym woskiem? Został odcisk? ;) To ja chętnie odkupię będę robił gumowe lale :P
-
Płaskiej? Myślałem, że to się nazywa klatka z piersiami ;) A może jeszcze płaska i owłosiona? :P
-
Cześć dziewczyny :)
-
Umyć Ci plecy? :)
-
Sami lubię zdesperowne babki na TAK ;)
-
To ja idę na kozetkę. Nie kapuję tego, przytul, kochaj, nie kochaj, nie przytulaj. Podejmij decyzję :)
-
Pachnę capem i whisky :P