Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rajscy2012

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. 9 lutego 2010 roku rozpoczęlismy naszą podróż po Azji. Mój mąż ważył wtedy 123kg. Dzisiaj waży 83kg. Schudł 40 kg!!!!!!! Tak, to na prawdę jest możliwe. Nie używał żadnych środków "dopingujących", żadnych czarów ani cudownych diet. Po prostu wybralismy się w podróż po Azji, a jej pierwszym etapem były Indie. Jestem z niego bardzo dumna, ale długo musiałam go namawiać, żeby opisał swoją historię Otyłość była największą zmorą jego życia. Walczył z nią, wygrywał małe potyczki i przegrywał wojny, stając się coraz grubszy. Schudnięcie 40kg to największy sukces jego życia. Myslę, że moze być inspiracją i źródłem wiary dla tych, którzy walczą z otyłościa. Na początku w ogóle nie wierzylismy, że się uda. Kiedy zaczęły pojawiać się efekty, obawialismy się, że są tylko chwilowe. No i nie wiadomo było, czy uda się to utrzymać, a nie było łatwo. Przechodził okresy permanentnego głodu, euforii wynikającej ze wskazań wagi, załamania i żarłoczności, dumy z postępów a nawet kryzys zdrowotny. Całą historię możecie przeczytać na: http://rajscy.blogspot.com/2012/02/jak-schudem-40-kg-podczas-podrozy-do.html
×