Tessa Tessa

a ja teraz ogladam koncowke Foresta Gumpa na Kabel1, rany widzialam to juz tyle razy... ale zawsze sie smieje i placze na zmiane...

horroru?!? Matko Swieta i Ty tak sobie sama horrory ogladasz? ja sie strasznie boje, wyobraznia mi zaczyna za bardzo pracowac...

Prinzesska - a jaki film ogladasz?

fajnie, ze jeszcze jestescie :) a Ty mon cheri dlaczego tak jakos pesymistycznie dzisiaj? bedzie druga, bedzie trzecia i kolejne, spoko spoko! ja tam jestem pewna, a Tobie mon cheri zabraniam :) takich "szarych" mysli" :)

gratuluje wszytkim 100-tnej stronki, ciekawe, ktora bedzie pierwsza z bobaskiem, Prinzesska - trzymam kciuki!

no tak, jak ja wreszcie zasiadlam do kompa, to wszystkie sie pozegnaly... :)

no tak, normalny czlowiek czyta opakowania z nasionek haha :) nie tak jak ja... w sumie to nie mam nasionek z tytki bo pozbieralam z zeszlego roku z owocow ( pomidory byly super, taka fajna odmiana) i stad moja niewiedza. Oj Rachelka - nie jestes wredna tylko masz moze gorszy czas, u mnie tez tak czasem bywa i tez sie czasem przedluza choc juz dawno po @. Poza tym pogoda mnie czesto zle nastraja, ale sie ciesze bo juz niedlugo wiosna i sloneczne dni przyjda, a wtedy nawet jesli sie rano wstanie "lewa noga", to i tak sie humor zaraz poprawia!

Witajcie! Mon cheri - nareszcie jestes... :) tak tak wiem, jedna lyzeczke :) na wiecej bym sobie nie pozwolila, ja pije, maz sie troche wzbrania, ale za to witaminki lyka bez zadnego ale... w smaku sa calkiem dobre (ja za ziolami nie przepadam :( ) Alez u mnie dzisiaj szarowka, ehhh... i mgla do tego, okropnosc. Zastanawiam sie kiedy posadzic nasionka pomidorow, chyba juz co? Wy sie znacie bo tez macie dzialki, to mi poradzcie :) ja to jestem taka "swieza" ogrodniczka, wiec sie jeszcze nie calkiem orientuje. Jak je w zeszlym roku w polowie lutego posadzilam, to potem mialam "drzewa" w maju, takie byly juz wielkie, najwidoczniej taka mialam odmiane...

dobranoc...

ja ziolka zaczelam od wczoraj i zobaczymy jak to bedzie u mnie. NIgdy wczesniej nie mialam zadnych problemow z torbielami, przynajmniej nic o tym nie wiem bo nie mialam monitorowanych cykli, wiec kto wie? wlasciwie calkiem mozliwe, ze cos tam bylo, tylko zdazylo sie wchlonac... Stefi - a mialas jakies objawy zanim stwierdzili, ze to torbiel?

Stefi, ja myslalam, ze jakims clo moze, albo czyms takim... nic sie nie martw, bedzie oki :) a jak tam wynik meczu?? bo nic nie wiem...

wlasnie Alanjo - czekamy!

Stefi - to trzymam mocno kciuki by sie wchlonelo to pierunstwo :) a bylas przed ta styczniowa inseminacja jakos stymulowana? Moze to przez to?

przepisy, no wlasnie... ze mnie to taka kucharka, ze pozal sie Boze haha, licze na Wasze pomysly, ale poszukam jutro, moze cos ciekawego znajde, to wpisze

kurcze, nie znam sie na tym zupelnie, to znaczy jak dobrze zrozumialam, ze niedawno sie pojawila i czekasz az sie wchlonie? a bralas na to jakies leki?

Stefi - ja nie za bardzo jestem w temacie bo nie czytalam wczesniejszych postow, ale mysle, ze torbiel sie wchlonela i wszystko bedzie w porzadku... nastaw sie pozytywnie na wizyte u gina... :)

Ja meczu nie ogladam, ale chetnie poczytam wasze przepisy bo rowniez w sobote bede miala gosci i sie wlasnie zastanawiam, co by im tu podac a sie nie napracowac za bardzo... ;)

jakie zniechecenie? Rachelko? na testy owu, czy ogolnie?? testuj, testuj! ja tez bede mierzyc moja tempke i zobaczymy co z tego wyniknie :) Nasmazylam teraz nalesnikow dla rodzinki, a dla mnie tylko dietetyczna zupka jarzynowa.. ehhh... co za zycie :)

poprostusieudalo - serdecznie Ci gratuluje! dzieki za dodanie nam otuchy i nadziei. Zycze Ci wszystkiego dobrego i radosci z dzidziusia!

Witajcie! haha, marchewka smaczna, ale camebert hmmm... smaczniejszy :) ja od dzisiaj postanowilam pic wiecej wody, tak srednio co godzine szklanke, glownie aby sie zapychac i miec mniej miejsca na jedzenie haha, zobaczymy co z tego wyjdzie... W zwiazku z tym, ze @ do mnie zawitala dwa dni temu, to wraz z nowym cyklem moglam zaczac mierzyc tempke Cyclotestem, dzis juz 3 dzien - na razie bez wiekszych problemow. Ciekawa jestem jak mi pokaze w tym cyklu dni plodne i czy w ogole pokaze... ;)

Ivanko - to mam nadzieje, ze z tymi testami Ci lepiej pojdzie niz mi :) jak Ty masz takie krotkie cykle, to ja na Twoim miejscu testowalabym juz 8- 9 dnia bo nigdy nic nie wiadomo... a pierogi z pewnoscia pychaa... zazdroszcze bo ja dzis na kolacje chrupalam marcheweczke... Tymczasem i ja zycze wszystkim dobrej nocy...

Oj nie, sorki - ja nie chcialam Cie absolutnie zniechecac... to tylko ja taka niecierpliwa jestem i za szybko sie poddaje... :)

Ivanka - ja je tu u mnie kupowalam w Niemczech, poza tym to juz bylojakis czas temu, nie pamietam dokladnie bo testowalam jakis czas, a potem sie wkurzylam i rzucilam nimi w kat! haha :) wiem tylko, ze to na ebay-u bylo..., ale na allegro tez na pewno jest tego cale mnostwo.

Prinzesska - zycze Ci, zeby nie przyszla ta okropna @... badz dobrej mysli :)

ja moje ziolka tez juz zalalam i czekam teraz az sie zaparza... natomiast testy owulacyjne zaczynalam w 11 dniu, tak srednio, ale mi nigdy 5 sztuk nie starczalo i potem zaczelam kupowac w internecie, wychodzi duzo taniej i jest ich znacznie wiecej (przynajmniej u nas)