Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NITKA999

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez NITKA999

  1. ja miałam jechać na bete w 9dpt a w 8dpt dostałam lekkiego krwawienia które trwało przez 2 dni na bete już miałam nie jechać no ale pojechałam zrobiłam test i okazało się ze beta wyszła 88 tak więc jeszcze nic przesądzonego teraz jestem w 5 tc i czekam z niecierpliwością na bicie serduszka trzymajcie się cieplutko dziewczyny trzymam za was wszystkie kciuki
  2. Cześć dziewczyny pytałyście o terminy z dofinansowaniem do IVF więc w Parens w Krakowie nie ma żadnej kolejki panie mówią że idzie wszystko na bieżąco a co do stymulacji to ja miałam Gonapeptyl od 18 dc i cały czas, potem od 3 dc Gonal 1x1amp i Pergoveris 1x1amp myślałam że będzie gorzej ale jakoś dałam radę Wszystko dla maleństwa
  3. mimi gratulacje, trzymam kciuki za resztę przyszłych mam :]
  4. hejka nie wiem czy mnie pamiętacie Tak więc dołączyłam do was staraczek z in-vitro ja podchodzę w Parens w Krakowie z dofinansowaniem wygląda to tak że płaci się tylko za leki i na początku badania AMH FSH i seminogram i jest kwalifikacja no i oczywiście trzeba mieć udokumentowane 2 lata starań reszta badań po zakwalifikowaniu bezpłatnie mnie to wyszło jakieś 25000 + dojazdy jeżeli masz więcej niż 6 jajeczek to musisz się zdecydować co zrobić z resztą są 3 wyjścia: oddać klinice, zniszczyć, albo zamrozić ale wtedy już za wszystko trzeba płacić mnie pobrali 17 z czego 14 było dojrzałe, zapłodnili 6 do 5 doby przetrwało 5 z tym że 2 przestały się już dalej rozwijać, jeden mi podali bo mogą tylko jeden, 2 zostały zamrożone, no i dzisiaj dowiedziałam że moja beta to 88 nie mogę uwierzyć
  5. Cześć jakoś faktycznie ucichło tutaj chyba każdy korzysta z pogody i weekendu :] Ja nie pisze bo nie ma o czym na razie czekam na 4 IUI w środę na wizytę i zobaczymy co będzie miłego weekendu PAPAPA pozdrowienia dla wszystkich mamusiek obecnych i przyszłych
  6. Mi1 nawet tak nie mów że sama zostaniesz jeszcze ja jestem "wieczna pesymistka" a ty jutro dołączysz do reszty ciężarówek a więc jednak brak objawów to też objaw :]
  7. Ania 2123 Gratulacje !!!!!!!!!!! ależ miło przeczytać takie wieści dbaj teraz o siebie i o maleństwo :]
  8. Mi1 testujesz jutro ??? trzymam kciuki .......
  9. Ania2123 czekamy z niecierpliwością na wieści pozdrawiam wszystkie dziewczyny Helenka Madziula pozazdrościć tych waszych dolegliwości ciążowych :]
  10. dzięki Mi1 ale jakoś tak sceptycznie do tego podchodzę jeżeli chodzi o mnie to ja bym już teraz próbowała IVF ale mój m stwierdził ze jeszcze ostatni raz a może się uda i oby miał racje nielotol wielkie gratulacje tylko pozazdrościć trzymajcie się zdrowo i cieplutko
  11. cześć dziewczyny ja cały czas was czytam tylko jakoś nie ma o czym pisać a mnie się nie zdarzyło jeszcze żeby luteina wstrzymała mi @ ona jakoś tak zawsze pokazuje się w terminie chociaż raz by się mogła spóźnić teraz po nieudanej IUI przyszła co do minuty ja jeszcze 1 IUI i jak się nie uda to też do was dołączę pozdrawiam was
  12. witam was staraczki :] ja poszukałam na necie skład mieszanki i kupowałam w sklepie zielarskim tak wyszło najtaniej a to skład ## Mieszanka 3 -Ojca Grzegorza Sroki ## pobudzająca pracę jajników lebiodka (oregano) 50gr koszyczek rumianku 50gr macierzanka 50gr pokrzywa 50gr dziurawiec 50gr rdest ptasi 50gr ruta 20gr nagietek 20gr nostrzyk 20gr Łyżeczkę ziół zalać szklanką wrzącej wody, naparzać pół godziny. Pić szklankę odwaru przed snem. ja piłam przez 3 miesiące ale niestety mnie nie pomogły może dlatego że moje jajniki pracują prawidłowo jedyne co zaobserwowałam to to że miałam wcześniej owulacje o jakieś 2 dni
  13. czytam was od zawsze tylko jakoś tak pisać nie było o czym pozdrawiam wszystkie starające się i te które już nie muszą, miłego wieczoru
  14. cześć dziewczyny mam nadzieje że mogę się dołączyć ja tu już kiedyś pisałam ale to było chyba z półtora roku temu no i wiele się u mnie nie zmieniło miałam 2 IUI u jednego lekarza i wszystkie możliwe badania w grudniu zmieniłam klinikę bo zdecydowaliśmy się na IVF ale pan dr stwierdził żeby jeszcze raz spróbować IUI 19,02 miałam zrobioną laparoskopie usunięte 3 mięśniaki jajowody oba drożne 13,04 3 IUI - niestety nieudana i jakby tego było mało to pojawiła mi się cysta na jednym jajniku i znowu przerwa już mi brakuje sił
  15. cześć dziewczyny Fania Niusia po prostu przestała się odzywać ja zaczęłam czytać wątek bo ona też chodziła do Parens i chciałam się coś dowiedzieć na ich temat a co do na szych M to oni chyba myślą że dla nas ivf to takie proste ale niestety tak nie jest ja mam straszny dylemat i boje się że będzie za dużo jajeczek i nie będę wiedziała jaką podjąć decyzję także mam nadzieje że laparoskopia coś tam u mnie zmieniła i może jakimś cudem nam się uda a co do mojego M to dla niego najważniejsze jest to żeby było dzidzi zdrowe a z reszta to jakoś sobie poradzimy pozdrawiam was i miłej reszty weekendu
  16. z tego co pisze Artvimed Kraków Endometrial scratching (kontrolowany uraz endometrium) metodą histeroskopową u pacjentek z nawracającymi niepowodzeniami implantacji 1200 Endometrial scratching (kontrolowany uraz endometrium) pod kontrolą USG u pacjentek z nawracającymi niepowodzeniami implantacji 450
  17. Cześć dziewczyny trochę mnie nie było, a tu takie nowiny Pati, Justynka bardzo mi przykro, co do poradzenia sobie to może faktycznie trzeba poszukać pomocy u kogoś kto umie słuchać ja osobiście chodziłam do psychologa bo nie dawałam sobie rady z samym myśleniem o tym że będziemy sami Pomogła obiektywna ocena kogoś postronnego i przynajmniej nie słyszałam "a nie przejmujcie się na pewno będzie dobrze, trzeba czasu, uda się" takie słowa najbardziej mnie wkurzały więc ja polecam taka pomoc dziewczyny pisałyście o akupunkturze że podobno pomaga a co myślicie o masażach bioenergoterapeutycznych bo ja się właśnie zastanawiam czy by nie spróbować ściskam was mocno
  18. Wiem Madziula że tyle opinii ile ludzi ja po prostu miałam wrażenie jakbym mu tylko czas zajmowała zresztą to było 2 lata temu może teraz się zmieniło tylko wiem że jak przyszli ludzie po których było widać że są dziani to ich całkiem inaczej przyjmowano w sumie to nie ważne gdzie chodzisz najważniejsze żeby się udało pozdrawiam was serdecznie :]
  19. Berbla bardzo mi przykro wiem że to nic nie pomoże ale trzymaj się i nie poddawaj się!!!
  20. Madziula ja byłam u dr Mirockiego ale nie mam miłych wspomnień miałam wrażenie tak jakby chciał się tylko mnie pozbyć i następna proszę... a najbardziej zaszokowało mnie to ja zapłaciłam za ovitrelle 200 zł u nich i jak zobaczyłam później ze kosztuje koło 100 zł to był szok nie dość że tyle na nas zarabiają to jeszcze na lekach ciągną
  21. cześć dziewczyny:] powinnyście trochę odpuścić bo niedługo oszalejecie :] jest weekend trzeba odpocząć a nie ciągle się zamartwiać :] najważniejsze to pozytywne myślenie lekarze wiedzą co dla nas najlepsze musimy w to wierzyć :] Jagoda ja byłam u Janeczko u mojego m wyniki oki ale to w sumie już jakiś czas temu były robione i pasowałoby powtórzyć moja pierwsza wizyta też trwała około godziny co do lekarza to bardzo konkretny powiedział jakie mamy szanse co on myśli żeby robić no i nie było problemu że mój m często w delegacji ja miałam podejrzenie endometriozy dlatego zaproponował mi że może laparoskopia i wtedy po tym zabiegu będziemy mogli jeszcze raz spróbować IUI a jeżeli bym się nie zgodziła to tylko IVF więc stwierdziłam ze może warto jak dostane wyniki z badania histopatologicznego to się znowu na wizytę wybiorę ja ogólnie byłam bardzo zadowolona po wizycie zaświeciło się jakieś światełko w Macierzyństwie zawsze jak byłam to wizyta 5 minut duuuuuużo badań i dowiedziałam sie tylko że jak ja chcę mieć dziecko jak nie mam męża w domu i wtedy zrezygnowałam a tu zobaczymy jak będzie
  22. jagoda333 ja ci niestety nie odpowiem na twoje pytanie - jeszcze jestem przed tym wszystkim ale chciałam zapytać u którego lekarza w końcu byłaś?? a za was sprawdzające trzymam mocno kciuki na pewno się uda jeszcze tylko kilka dni cierpliwości :-)
  23. mama nadzieję że mogę się do was dołączyć :-) pozdrawiam was serdecznie :]
  24. cześć dziewczyny!!! odkąd zdecydowałam się na In-vitro zaczęłam czytać wasze forum tak żeby się coś dowiedzieć na ten temat, także jestem z wami od początku gratuluję tym którym się udało i 3mam kciukasy za resztę miałam robione HSG 1 jajowód drożny moje wyniki oki męża też a ciąży brak a i jeszcze 2 IUI u innego lekarza teraz jestem w Krakowie w Parens u dr Janeczko myślałam ze jak do niego pójdę to będzie od razu decyzja że in-vitro a tu się pozytywnie rozczarowałam dr stwierdził ze powinniśmy jeszcze zrobić laparoskopie ponieważ trzeba wykluczyć endometriozę i ewentualne zrosty i sprawdzić drożność tak więc jestem po laparoskopii: oba jajowody drożne, zrostów nie ma,wycięli mi 3 mięśniaki poz tym to wszystko oki teraz czekam na wyniki histopatologi
  25. ja wybrałam Parens bo na samym początku trafiłam do macierzyństwa i niezbyt miło to wspominam wtedy jeszcze nie myślałam o ivf ale to długa historia potem trafiłam do prywatnego gabinetu ale niestety tam nie wykonują zabiegów ivf tylko IUI więc musiałam czegoś poszukać ale tu akurat pan doktor mile mnie zaskoczył stwierdził ze skoro jeszcze nie miałam zabiegu laparoskopii to możne warto spróbować a ifv to potraktujemy jako ostateczność więc teraz czekam na zabieg i w miedzy czasie robię brakujące badania bo niektóre już się przedawniły poza tym mówił ze w sumie to w czerwcu ma być już dofinansowanie do ivf więc do czerwca jeszcze chyba spróbuję IUI po laparoskopii może się coś zmienić i może się uda a potem ivf
×