niuniula, ja rodziłam pierwsze dziecko e Eskulapie w listopadzie wiec pogoda podobna jak w marcu, wtedy położne ubierały malucha w bawełnianą koszulkę z długim rękawem, pieluchę i zawijały flanelową pieluchą w kokonik. Po kąpieli ubierały czapeczkę. Myślę że welurowe ubranka się nie przydadzą jeśli maluch będzie zawinięty. Lepiej kilka warstw bawełny czyli standard: koszulka, śpiochy, kaftanik i cienki kocyk do zawinięcia. Welurek będzie jak znalazł jak się maluch rozrusza. Pozdrawiam