nikola198734@o2.pl
Fajnie, że przeczytałaś, pisałam to z nadzieją, że komuś się przyda, ale nie ukrywam, że również na pamiątkę :)
Mam 24 lata, w lipcu miną trzy lata spania z retencją, stały aparat nosiłam rok i 8 miesięcy.
Nie wiem, być może jestem jakimś szczególnym przypadkiem dlatego tak przeżywam tę retencję? Tylko, że noszenie stałego aparatu to naprawdę był przy tym pikuś. To ciągłe przesuwanie się zębów jest dobijające, są przez to wrażliwe i bolą (szczególnie rano po zdjęciu aparatu). Do tego dochodzi stres, że to wszystko powróci i moje poświęcenia pójdą na marne. Ale zawzięłam się i łatwo się nie poddam! :) Choć przyszłość nie zapowiada się różowo.
Jeszcze raz polecam moją historię:
http://swiatwedlugmegan.blogspot.com/2012/02/moja-droga-do-wymarzonego-usmiechu.html
Pozdrawiam, miejmy nadzieję, że to wszystko ma sens :) Chciałabym móc spać spokojnie i nie bać się, że zęby wrócą do pierwotnego ułożenia..