stringi:)

cześć:) na to samo mamy ochotę :)

witaj Mariuszek :) na nowy dzień...

a teraz ja

I ja witam i też niepogodny u mnie.

dziękuję i weekendu również

:) gdybym nie mogła w przyszłym tygodniu, to wesołych Świąt Ci zyczę i mokrego poniedziałku :) papa

jak dotad się trzymam, ale to może kwestia starego wychowania :) Teraz jest jakoś inaczej, nawet tu na forum to widac, zastanawiam się, ze ci np. młodzi mężczyźni po prostu się nie boją..choćby chorób.

no chyba każdy woli mieć "to" poparte czymś więcej...nie wyobrażam sobie sytuacji intymnej z kimś bez uczuć :) a Ty?

to chyba naturalne, ze lubię widok mężczyzny w ogóle Jestem normalną kobietą, podobają mi się mężczyźni i ich pośladki też:)

Miły wbrew pozorom nie mam luźnego życia, może dlatego czasem tu pożartuję tak wiesz, żeby całkiem nie zwariowac..

u mężczyzn bieliznę jaką wolę? Podobają mi się bokserki... Mężczyźni mają ładne jędrne pośladki :) To znaczy widziałam w dwóch wydaniach i były ładne :)

witaj Miły:) takie krótkie zycie...pieszczot nigdy za wiele :)

a Ty jakie gatki masz? Nie bokserki..prawda..? ;)

co u Ciebie? pewnie dużo pracy w pracy :) jak to po delegacji..

Zostawiam wiosenno - zimowe pozdrowienia, bo u nas taka mieszana pogoda :) e - facet pomiary imponujące, tak myślę choć jakimś specjalnym doświadczeniem nie grzeszę :) cyber pomachaj choć z daleka, że żyjesz, co?

a te nawiasiki, to takie tele - echo))))? :) Martwię się o mojego "przyjaciela"...zamilkł. Zwykle opowiadał mi jaką ma pogodę, choć nawet nie pytałam gdzie? :) Linijkę mam w kaczorki, to szkolna linijka :)

e - facet :) przynajmniej Ty zrozumiałeś..:) aż mi głupio..:O chyba cyber sie obraził..:(

papa

cyber no pewnie że tak, nawet cię nie znam :) chyba większośc by się zasłoniła a jakieś 10 lat wstecz to tez, tylko z innych teraz a z innych wtedy powodów :)

myślimy o dwóch różnych rzeczach :) Lubię to robić z mężczyzną nie z linijką :) wygoń mnie

domyśl się:P zadanie na resztę dnia :) papa

ale muszę Ci powiedzieć, że mój facet nie ma wszystkiego na tacy podane, a wiem że bardzo by chciał

nie dość zasłoniła...jeszcze bym nawrzeszczała że wchodzisz :D

przyznam, ze jestem tu odwazna w odpowiedziach jak na mnie

nie wiem to nie o to chodzi.. ze nie dorównuję chyba cos mi się stało po rozstaniu z męzem nigdy nie myslałam o upływającym czasie w ten sposób, nie skoupiałam sie na wyglądzie i sobie i nie robiłam z tego problemu. Teraz zaczynam dostrzegać, że ta fizycznośc odgrywa dużą rolę i zastanawiam się czy zdążę zbudowac na tyle silny emocjonalnie związek, by móc z dystansem patrzeć na siebie w przyszłości