tlusty_paczek

Johnka, kaupsta to super sprawa ! jezeli nie jest na tluszczu, albo z zasmazka to przeciez jest malokaloryczne jedzonko :-)

Magda cos mi sie zdaje, ze oprocz tego, ze obydwie lubimy jesc to jednak nie mamy wiele wspolnego :-P :-) :-) Ale zapraszamy do naszego grona, w kupie zawsze razniej :-)

na stepperze powoli daje rade, wczoraj bylismy na dlugim spacerze, wiec sobie odpuscilam, ale jest ok :-) ja z octem nie pomoge, ale jest na kafe caly topik na ten temat, na Dietach..

dziewczyny, nie jedzcie parowek, to ostatnie swinstwo :-O :-P :-P blee ja bym chciala wrocic na swoj fitness, chodzilam do takiego fajnego studia tylko dla babek, z sauna, kosmetyczka itp, ale nie mam czasu... Musze sie teraz zawziasc i codziennie na stepperze wieczorem przed tv naginac... i moze brzuszki tez nie bylyby zlym pomyslem :-)

Kluseczka, super wynik, gratulacje ! cholera kompleksow si enabawie przy Was :-O

ja czesc okien pomylam w sobote, od razu inaczej swiat wyglada :-D Skavsta, przypomnij mi prosze, co robilas z aktywnosci ruchowych ? bieganie itp ?

Johnka

pszczolka

Skavsta, pewnie, ze tak, masz racje, damy rade !

ekler, ale ja nie liczylam na zadne 5 kg... bardziej na dwa.... Zwlaszcza ze przy poprzednich takich odchudzaniowych akcjach kilogramy szybciej lecialy... No ale trudno, dobre i to :-) A co do ruchu, wiesz, gdybym miala kupe czasu to pewnie dalej chodzilabym na fitness, ale niestety nie starcza mi dnia, wiec poki co zostaje stepper w domu wieczorami :-)

Ekler, gratulacje to super wynik !!! ja wazylam sie wczoraj, mam tylko 1,5 kg mniej.... szczerze mowiac to jestem zawiedziona, no ale zawsze cos... mam @ wiec moze od przyszlego tygodnia pojdzie lzej.... :-(

Ekler, ja tez sie denerwuje, tym bardziej, ze wiem, ze w weekend nie bede tak do konca sie sztywno trzymac diety.... zreszta nie czuje po sobie zebym jakos schudla, i jestem pewna, ze jak stane na wage to bedzie zalamka.... i do tego jeszcze mam @.... tak sie zastanawiam, moze lepiej sie zwaze jutro rano....

Magnolia, znam ten bol, ja tez tez przy piwie i chipsach zawsze wymiekam.... teraz sie staram jak moge... wiem ze w weekend jakies tam procenty beda, ale mam nadzieje, ze jedzeniowo bede silna..

Ja w ogole nie kupuje nic co mogloby kusic, zadnych slodyczy, chipsow itp.... jak nie mam w domu to nie jem, ale jak mam, to nie potrafie ich "nie widziec". Moj tez chce zrucic badziuch, wiec razem nie kupujemy i nie jemy takich rzeczy... i to jest na pewno bardzo duze ulatwienie...

Magnolia witaj :-) Dziewczyny, wydaje mi sie, ze przy diecie z glowa, i przy zdrowym organizmie, nie jest mozliwe zeby waga stala dwa miesiace w miejscu.... no chyba ze ktos sie chce odchudzic, jak to sie mowi z kosci na osci, czyli tak naprawde nie ma czego zrzucac....

pszczolka probuj z 4-5 posilkami na dzien, z tym ze za "posilek" liczy sie np jogurt, lub jablko, czyli cos malego

Ekler moze jakas ziolowa herbatka na przeczyszczenie ?? Albo sok z kiszonej kapusty zapity np kefirem albo maslanka ?? :-)

my w weekendy staramy sie jak najwiecej lazic, tak 5-7 km to norma, a szczegolnie teraz jak wiosna za rogiem :-)

to znowu ja :-)

Czesc Dziewczyny ja jakos sie trzymam, ale mam coraz wicej zachciewajek :-( wczoraj na kolacje zjadlam troche rzeczy ktorych moze nie powinnam, np suszone wloskie salami, ale mam to gdzies :-P i byl jescze melon z szynka parmenska, pycha.... w kazdym razie zadnego chleba :-) Nie jadlam nic slodkiego od zeszlego wtorku i tez sie jakos trzymam, tak jak u CIebie kluseczka, bardziej ciagnie mnie np do piwka, czy lampki wina.... Stepper przyszedl, powoli bede sie z nim zaprzyjazniac :-)

Ekler posiadanie swojego zdania, a ocenianie kogos po dwoch postach to dwie sprawy...

Ekler, Ciebie tutaj tez nikt nie ocenia i wydaje osadow na Twoj temat...

Ekler, kazdy ma inna budowe ciala... zreszta wazne jest zeby czuc sie dobrze w swojej skorze, kazdy ma wlasny obraz swojej sylwetki. Moim zdaniem to nie fair, zeby tak oceniac.

ja o chinskich zupkach niewiele sadze.... uwazam, ze jak juz jesc makaron, to jakis porzadny, albo razowy czy cos w tym stylu, z jakims swiezym pesto, albo suszonymi pomidorami i dobra oliwa.... przynajmnie to zdrowe... Wlasnie wrocilam z obiadu, obzarlam sie warzyw, na cieplo i na zimno, w sumie nie jestm glodna, ale brakuje czegos "porzadnego"... zaraz jakims jablkeim poprawie i to by bylo na razie tyle :-) u nas 15 stopni, slonko, niebieskie niebo, pierwsze przebisniegi, zyc nie umierac :-D :-D tylko schudnac trzeba, heheheh :-D

Katinka, cos tam slyszalam, ale nigdy w zyciu bym nie mogla tego stosowac...to nei dla mnie :-) zreszta zeby to bylo zdrowe to tez nie sadze...