60
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez 60
-
Dziewczyny nie dość że w nocy nic się nie działo nie mdliło nie było mi słabo to jeszcze dziś na wadze 65,3 !! Wiem że na początku na kopenhaskiej waga szybko leci a potem tak jakby się utrwala ale to jest wynik już super jak dla mnie bo 1,3kg do wagi sprzed ciąży i tyle ważyłam jak skończyłam ryżową i zaczełam grzeszyć ;)Jest super ale całą noc się budziłam i zastanwiałam czy już mi słabo jak zawsze czy dopiero za chwile ale na szczescie rano wstałam bez głodu. Także u mnie jeszcze dziś ciężka noc a potem myślę że już poleci z górki. 3mam kciuki za resztę.
-
Dziewczyny ja od jutra kopenhaska mam nadzieję że tym razem się uda i nie będzie mi w 2 dniu słabo tak jak zawsze będę się odzywać.
-
No dobra to ja od pon amerykanska a jak nie bedzie efektów to 13 w ostateczności. Tylko z tego co teraz patrze to jest kilka różnych jadłospisów. Więc ja chyba wybiorę ten Godzina 9.00 1 filiżanka czarnej kawy + 1 serek topiony Godzina 11.00 1 jajko na twardo + 1 pomidor Godzina 13.00 1 jabłko Godzina 15.00 twarożek z papryką i ogórkiem Godzina 19.00 1 kieliszek czerwonego wina Tylko jaki to serek topiony ma być? i Jaki twarożek? a można sam twaróg bez papryki i ogórka?
-
Albo Kasiu robimy Amerykańską od pon?Albo z Merry 13 ja od pon bo inaczej to mi nie idzie ja muszę zacząć od pon to najlepiej jak dla mnie.
-
Mery to może od pon zrobimy razem kopenhaską?Bo ja na tym ryżu jakoś straciłam motywację a na 13 wiem że nic innego nie mogę i tyle 2 tyg zlecą szybko a potem tą amerykańską albo wrócę tu. Sorry za zaśmiecanie bo to w sumie topik o ryżowej ale ja jakoś 1 góra 2 dni sam ryż a potem wymiękam na początku szło super a teraz jakoś nie umię się wziąć a na 13 ze tego nie mogę i wiem że na mnie działa.
-
No dziewczyny ja wracam z tą wagą co przed weekendem :) Wczoraj sam ryż i z 67,5 zrobiło się 65,8 czyli prawie tyle co w czwartek kiedy sobie odpuściłam dietowanie (65,5) wczoraj zjadłam w sumie nawet nie pół woreczka tylko mniej reszta zostałą na dzisiaj ale to pewnie woda schodzi bo ja mam jej bardzo dużo a alkohol też zatrzymuje wode. Mój mąż zaczął wczoraj 6 weidera ja się dołącze dzisiaj będzie latwiej w 2. Ryż nie wiem normalnie jak Ty to zrobiłaś, ja myślałam że mam silną wolę ale niestety zabrakło jej wtedy kiedy najbardziej jej potrzebowałam ale Ty to się zawziełaś gratulacje.
-
No to została tylko ryż :D Ja niestety dziś wróciłam do starego trybu czyli śniadanie koktajl z jogurtu i owocu i obiad ryż z warzywami i na tym koniec bez kolacji może wolniej niż na samym ryżu ale wczoraj wieczorem było mi już słabo i bałam się że dziś się przewrócę a muszę jechać jakieś 40km samochodem w jedną stronę sama i to tak mnie trochę przeraziło że zasłabnę ale to tylko dlatego zrezygnowałąm ale w przyszły pon znowu zaczynam bo u mnie na samym ryżu waga leci rewelacyjnie dziś już 65,4 czyli tylko 1,4kg do pierwszego celu normalnie nie wierzę, ale to na pewno woda bo teraz piję 2l dziennie i się pilnuję żeby to wypić no ale ważne że już czuję się troszkę lepiej ale do ideału jeszcze daleko. Dziś już czuję mięśnie po tych ćwiczeniach w pon ale to dobrze to cieszy :D
-
Przyjdą efekty zobaczysz ja jem ryż z czerwoną paoryką pieprszem i magą bo inaczej bym nie dala rady a tak mi nawet smakuje, znowu:)
-
Ja w końcu dziś zaczynam ćwiczyć właśnie się wybieram na aerobic na 20:) Już się cieszę co prawda zajęcia tylko 2 razy w tygodniu ale zawsze to coś.
-
Jak dla mnie super pomysł może ktoś się jeszcze dołączy, ja mam taki charakter że jak ktoś ma lub robi coś to ja nie mogę byc gorsza taka chora ambicja ale w tym przypadku to chyba mi wyjdzie na dobre :D Dziś się nawet chciałam z tatą założyć o cos żeby przestac palić i on tez miał przestać ale ja to za t odopiero się wezmę jak skończę sie odchudzac. Zmieniłam stopkę mój ostateczny i wymarzony cel to 55,5 tak jak mi ta dietetyczka wyliczyła.Normalnie rewelka by była ale dam rade co tam.
-
No to super im więcej tym lepiej, ja poszperałam po necie żeby znaleźć coś na temat detoksykacji i doczytałam że na samym ryżu mozna byc nawet tydzien i tak jak Ryż pisała wszędzie podają inaczej ja na razie nastawiam się na 3 dni a potem zobaczymy jak się będę czuła. Co do detoksykacji to znalazłam ciekawa stronkę trzeba sie co prawda zarejestrować ale to chwilka http://bonavitae.pl/pages/poradniki_medyczne/jak_odtruc_organizm
-
No to super że mam kogos z kim mogę sie "ścigać" i wspierac w tym samym ryżu
-
A i byłam na takim spotkaniu gdzie mnie wazyli itp i mierzyli poziom wody i tłuszcze i mam 5kg wody i 5kg tłuszczu optymalna waga dla mnie to 55,5 więc to mój nowy cel. Żeby zrzucić tą wodę to trzeba pić conajmniej 2 litry wody i tak zamierzam robić od jutra. Wona niegazowana z cytryną bo teraz pilam tylko gaz. Muszę się wziąc za siebie bo te weekendy są dla mnie okropne zawsze jakoś nie mogę sie trzymać w weekend a w tyg tak dobrze mi idzie 2 posiłki i super szło a weekend jest straszny zawsze. A to ważenie itp to polecam u nas otworzyli nowe centrum natur house to się nazywa u Was tez to pewnie jest tylko u nas to nowe i jest bezpłatne potem dają suplementy i ustalają diete ale te suplementy od 80-120zł na tydz a to już za drogo jak dla mnie i ona tam mówiła że 5 posiłków dziennie trzeba jeśc itp i 1kg na tydz a dla mnie to za mało:(
-
Witajcie juz prawie po weekendzie ja oczywiście w weekend sobie pozwoliłam na więcej, jedzienie ok ale ten alkohol tu piffko tam drink i tak zleciało ale od jutra sam ryż na razie wstępnie 3 dni a potem się zobaczy.
-
Widzicie każdy tu u nas robi inaczej tak jak mu pasuje ale każda ma efekty powoli ale jednak macie rację w sumie na to trzeba cierpliwości i czasu żeby osiągnąć ten wymarzony wynik. Ja może od pon znowu zrobić 3 dni ryżowe niby można po 2 mies ale co tam nic mi nie bedzie, może znowu bedzie 4kg ja w sumie to jakoś te 3 dni przeszłam bez problemu nie kusiło mnie nic do jedzenia.
-
No też tak myślałam o tym wzroście:) NICK.....WIEK.....WAGA WYJŚCIOWA......1 CEL....WZROST....SKĄD JESTEŚ 60..........26...............71................... 64........160........Skoczów ryżówka.....29.................61...................55. .............Warszawa polka339.....27................84....................70.. ...........Wejherowo Mery5555... 44................83....................70..............Kato wice judyta1969..43...............62.....................58... ..........woj. war.-m Ja dziś ostatni posiłek zjadłam o 14:) I od tej pory nic a nic jestem z siebie dumna:) Zobaczymy czy to coś da
-
U mnie motywacją jest jak patrze na zdjęcie sprzed kilku lat i płaski brzuszek to mnie motywuje najbardziej. Ryż ale podnosisz poprzeczkę i dobrze. Ja dziś o 14 ostatni posiłek ryż z czerwoną fasolą na śniadanie był tylko koktajl z banana i tyle na dziś. Więc ja od jutra zaczynam wprowadzać też dietę niełączenia czyli rano wafel ryżowy już odpada tylko jogurt z owocem a obiad i ewentualnie kolacja jeśli będzie trzeba choć wydaje mi się że obiad wystarczy i wtedy ryż z warzywami. Żadnych kolacji żadnych przekąsek i ćwiczenia od pon. Jutro jeszcze albo w sob mam w planach się napić drinka ale to 1 góra 2 i bez jedzenia wtedy. A od pon zaczynam ostro ćwiczyć i nie ma zmiłuj nie ma wymówek że coś tak coś tam muszę Was dogonić z tą wagą i ten brzuch cholerny zrzucić bo już patrzeć na niego nie mogę i jeszcze te rozstępy po ciąży feee macie jakiś pomysł jak się ich pozbyć?
-
Ryż sorry za te słowa ale jeśli nie wiesz to nie pisz bo na tej diecie trzydniowej oczyszczającej po 1.można jeść tyle ryżu ile się chce najlepiej brązowy a po 2.można pić tylko wodę i zieloną herbatę ja piłam jedną malutką i nic się nie stało ale wg planu nie wolno. Tutaj nie liczy się kalorii ile ryż ma bo to jest DIETA OCZYSZCZAJĄCA A NIE ODCHUDZAJĄCA powtarzam to po raz kolejny. Ja to traktowałam jako wstęp do prawidłowej diety ryżowej żeby się trochę oczyścić z toksyn i przygotować na mało jedzenia. Mery widzisz efekty są na samym ryżu ale to tylko można przez 3 dni tak jeśc i potem dopiero za 2 mies powtórzyć ewentualnie. I masz rację z tymi bananami ja właśnie dziś sobie to uświadomiłam a od 3 dni jadłam po 1 dziennie ale na szczescie dziś ostatni więc teraz tylko jabłko grejfrut i borówka amerykańska tyle mi na razie zostało w lodówce więc trzeba to opróżnić. Polka witaj, ryżu nie wolno solić bo zatrzymuje wodę w organizmie ewentualnie kurkuma lub cynamon. Ja wczoraj bez kolacji tak jak miało być dziś powtórka ale zjem 3 posiłki bo wcześnie zjadlam śniadanie. Ja dziś 66,7więc od wczoraj 0,4 mniej ja się dziwiłam że tak mało chudnę a tu nagle w nocy @ przyszła pierwszy raz po porodzie i to pewnie dlatego, miałam też brzuch wydęty wczoraj i dziwiłam się co jest grane. Jak minie to pewnie szybciej polecą kg w dół. Śniadanie: koktajl banan jogurt i trochę kokosu ale za to bez wafla bo kokos ma tyle samo kalorii co wafel więc zrezygnowałam z niego. Na obiad jeszcze nie wiem ale chyba ryż z ogórkiem konserwowym i kolacja to samo.
-
No właśnie dziś było tyle samo co wczoraj zobaczymy jutro jak na razie stoi w miejscu:(:(
-
Ja na kolację proponuję szejk taki koktajl z jogurtu naturalnego i owoców naprawdę sycące ja po śniadaniu jak wypiłam takiego "drinka" byłam najedzona do tej 15:30 i wtedy zjadłam dopiero szpinak z ryżem i to też niewiele taki mały płaski talerzyk i to niepełny. Dziś super poszło mam nadzieję że jutro też tak wytrzymam bez obiadu tylko śniadanie i o 15:30 kolacja.
-
W tej diecie 3 dniowej oczyszczającej można jeść go do woli a nawet im więcej tym lepiej bo tam ma być oczyszczenie a nie odchudzenie.
-
Co do kolacji to ja wytrzymam na pewno ostatni o 15:30 i koniec dziś ryż ze szpinakiem na obiad i kolacje a na śniadanie miałam naturalny jogurt zmiksowany z bananem i 1wafel ryżowy i to wszystko co dziś zamierzam zjeść. Co do ćwiczeń to zamierzam się wziąć za nie i znalazłam fajną stronkę z ćwiczeniami na brzuch tylko szukam osoby która ze mną będzie ćwiczyć i mnie motywować bo sama to jakoś brak chęci:(:(:( http://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=474 Ryż co Ty o tych ćwiczeniach myślisz? Bo Ty tu chyba najwięcej z nas ćwiczysz, mogą być takie?Myślisz że dają jakieś efekty?
-
Ja tak samo jak Ty też woda jest sposobem na głód tyle że ja piję gazowaną więc jeszcze bardziej zapycha. U mnie dziś waga bez zmian znowu:( Ale walcze dalej chyba te ćwiczenia jednak dają dużo ale kolacji nie bede jadła na pewno od wczoraj. Ale też słyszałam że czasem tak jest że w 1 tyg waga leci potem stoi i potem znowu drastycznie w dół. Kasiu super rozpis tylko ja bym zamieniła lunch z obiadem żeby o 16 już jeść coś lekkiego ale jak Ci tam pasuje.
-
No właśnie i to pewnie o to chodzi że tak super chudniesz bo nie jesz kolacji:) Ja małpuję i też nie będę jadła do przyszłego tygodnia do poniedziałku musi być 65kg te 2kg w tym tyg minimum musi być. W zeszłym tyg miałam 4 bo to pewnie przez te 3 dni oczyszczania na samym ryżu i najpierw woda zeszła to łatwiej. A ja niestety nie ćwiczę z braku chęci i motywacji ale może jak prawdziwa wiosna przyjdzie to będę chodzić na fitness czy zumbe zobaczy się jak będzie z moim zapałem.
-
mery5555 ja najpierw zaczełam od oczyszczającej 3 dniowej diety i wtedy tylko ryż najlepiej brązowy zielona herbata i woda schudłam 2,5 w ciągu tych 3 dni. W 2 głowa bolała i źle się czułam ale to przez to że organizm się oczyszczał a w 3 miałam tyle energii co nigdy. Potem zaczełam przez tydzień tak: śniadanie jogurt naturalny 1wafel ryżowy i 1owoc zazwyczaj jabłko obiad i kolacja ryż z warzywami gotowanymi na parze i to do końca tyg czyli 4dni i w sumie w tym tyg poszło 4kg Teraz już zaczynam kombinować żeby jeść coś innego ale mam zasady że np.nie jem jajek sera żółtego szynki mięsa. I tak na śniadanie zawsze to samo wafel ryżowy jogurt i owoc teraz już nie tylko jabłko ale borówki amerykańskie szklanke lub grejfrut lub banan Obiad zawsze ryż+warzywa tylko w różnej postaci np mam w planie na jutro ryż ze szpinakiem potem ryż z fasolą czerwoną ryż z ogórkiem kiszonym itp. To ryż+warzywa jest też elementem diety niełączenia na której ja byłam krótko bo zaszłam w ciąże ale chudłam super polowli ale cały czas. Ja nie jem żadnych przekąsek typu owoc itp tylko 3 posiłki i teraz zamierzam ostatni jeść o 15:30. Dziś mi się udało:D I już raczej się nie złamię głodu nie czuję albo i czuję a się już do niego przyzwyczaiłam. Curde dziś byłam na zakupach w biedronce i zapomniałam kupić mleczko kokosowe marzy mi się ryż ugotowany na tym mleku i z bananem np. Ale to już takie odstępstwo od normy :P