odchudzająca_się
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez odchudzająca_się
-
QueBoRRaCheRaaa - ja tez wolasnie nigdy tak nie mialam przez dlugi czas ze nei jadlam po 18 zawsze to 20-21 ostatni posilek na diecie ; / a bez diety to jadlam na okrągło!
-
a ja jestem załamana :( nie widzialam mojego od 2 miesiecy a dowiedzialam sie ze moze przyjechac dopiero za 1.5 miesieca. masakra siedze i rycze ;(
-
u mnie dziś na wadze 62.8kg miałam kare i wczoraj bardzo malo zjadlam przez to ze w piatek i sobote sobie pofolgowalam i troche przytylam ;/ dziś zjadłam na śniadanie kromka razowca z pastą z makreli później maly jogurt jobelal light i na obiad gulasz wczorajszy z salatka z kapusty i salatka z pomidorow. później cos lekkiego i to wszystko ;) u mnie dziś piękna pogoda wiosna mozna powiedziec;D
-
sunda - mi sie ogólnie marzy wiele różnych pysznych rzeczy;d chciałabym miec chodz jeden taki dzien w ktorym moglabym zjesc wszystko ale nie przytyc ani grama ;d
-
QueBoRRaCheRaaa - u mnie zimno niestety. Ale to prawda ze idzie wiosna bo temperatury beda coraz wieksze;) Ja już na all upatrzylam sobie śliczny szaliczek - komin wiosenny bardzo praktyczny bo jest dwu kolorowy i mozna nosic razem w dwóch kolorach i osobno kazdy kolor wiec super czaje sie na niego ;d i wpadla mi w oko ta bluzka z zamkniem z tylu teraz taki szał na nie ;) Dziewczyny w trzy mamy bardzo zbliżoną wagę do siebie !
-
QueBoRRaCheRaaa - ja juz mam manie wazenia :( i nieraz ide do kibelka i staje na wage wieczorem i smieje sie o ile mozna wazyc wiecej wieczorem hahah
-
Na wstępie musze się pochwalić, rano wchodzę na wagę a tu 63.1 kg ;oo zjadłam moje otreby na mleku, do szkoly wzięłam jogobelle light i jablko niestety czasu nie mialam aby zjeść i wróciłam do domu niedawno. I waże się znów, a tam 62.7kg;oo juz dawno bardzo dawno tyle nie widziałam na wadze, nie wiem czemu taka zmiana jest ale jestem mega szczesliwa !! QueBoRRaCheRaaa - te pyszności, to ja właśnie jadam ; d właśnie się piecze w piekarniku roladka do tego mizeria ze szczypiorkiem i zielona fasolka gotowana;)) po południu coś lekkiego albo nawet nic zobaczymy czy będę czula glod:D A co do mojego jadłospisu to jadam 4-5 razy dziennie;) Śniadanie : to przeważnie moje otręby na mleku i pół łyzeczki cukru/serek wiejski/ kromka razowca z serem bialym, wędliną, pastą z makreli itp. W szkole rzadko kanapka najczeście jabłko/banan/jogurt teraz sie przerzuciłam na jogobellki ;) Różnie nieraz biorę jogurt i owoc nieraz sam jogort w zależności czy w domu jest. Obiad: roladki tak jak dziś np. ze szpinakiem i mozarellą/z kapustą i pieczarkami/ klops z jajkiem i papryką/warzywa na patelnie/ kapusta duszona z parówkami drobiowymi/ gołąbki/ pulpety w sosie pomidorowym/ mielone/ nogi z kurczaka/kurczak w sosie koperkowym lub musztardowym/rybka pieczona/ zupy. Wszystko piekę nie smażę, a jak już smażę to na minimalnej ilości oleju bardzo rzadko ;) Najczęściej jem mięsko z indyka i kurczaka chociaż ostatnio tez szynke wieprzową. Jak piekę mięsko w piakrniku caly tluszcz się wytapia dlatego jest niskokaloryczne ;) U mnie nie ma dnia bez miesa hehe ;) A kolacja jem o 18 różinie np. kromka razowca z wędliną itp. tuńczyk/ serek wiejski/ jogurt/ ostatnio jadłam rolmopsa, ale bez środka więc nie wiem jak on sie nazywa bardzo je lubie a nawet nie wiedzialam że są niskokaloryczne ;d A no i do każdego obiadu oprócz zup jem np. buraczki, mizerie, sałate z jogurtem i jajkiem, ogórki kiszone konserwowe najbardziej lubie chrzan z buraczkami itp. UWielbiam takie dodatki nie uzywam oczywiscie smietany tylko wszystko robie z jogurtem ;) Pije duzo wody okolo 1.5l02l dziennie + 2-3 herbat zielonych najczesciej pije je wieczorem cieple wtedy zapycham zołądek i nie mam ochoty na jedzenie. Chociaż nieraz czuje głód a nie mam ochoty nic zjeść dziwne ale na mnie skutkuje ;DD
-
to mozna powiedziec ze jestes na mecie;)
-
Mam wrażenei że dziś za dużo zjadlam :( Dlatego też jeżdziłam na rowerku stacjonarnym 2 godziny jakoś dałam rade ale było ciezko tyle czasu i do tego 1000 ścisków na agrafce.;) Mam nadzieje ze jutro waga nie wzrośnie ;o
-
QueBoRRaCheRaaa - to widzisz rozumiesz mnie co przezywam. tez nie ma zbytnio jakis napadow glodu ani pokus bo ich po prostu nie ma w domu. aly wyznaczylam sobie cel ze do jego przyjazdu chce zrzucic jak najwiecej bo jak przyjechal ostatnio to zauwazyl ze zmienilo sie moje cialo i mam nadzieje ze i teraz uslysze taki komplemencik od ukochanego najlepsza nagroda:)) no ale ciezko jest mimo to bo jak wiadomo najchetniej sie zajada smutki ale powiedzialam sobue ze nie moge bo nie chce byc gruba nie tylko ze wzgledu na to ze siebie nie akceptuje ale jak wiadomo dla faceta ;) chce jemu sie podobac tym bardziej ze jestemsy od siebie 1000 km:( i wiadomo ze sie milo wraca do szczuplutkiej dziewczyny a nie coraz grubszej ;d
-
QueBoRRaCheRaaa - bedzie dobrze musisz wierzyc w siebie i starac ie ograniczac w weekendy ;*
-
stopka zmieniona:)
-
QueBoRRaCheRaaa - wiem co to znaczy nie widzieć swojego faceta :( mój wyjechał 4 tygodnie temu i za miesiąc przyjezdza dopiero masakra :( A co do diety dziś planowo zobaczymy jak pojdzie dalej ;p Ide sie zaraz polozyc bo zmeczona jestem. jutro pogrzesze napewno bo bede piec z kolezanka faworki :(
-
Hej dziewczyny;) U mnie w sobote niestety zawaliłam na całej lini miałam doła i oczywiście jedzenie było moim przyjacielem .:( Ale niedziela planowo i dziś zobaczyłam wkoncu na wadze 65.8 kg czyli spadło 0,4 kg już mnie to irytowało. Dziś mam zamiar poćwiczyć bo na weekend nie wyszło. Zbliża się tłusty czwartek i wiem że zgrzeszę bo szykuję się obżarstwo na lekcji w szkole. No zobaczymy jak to będzie ;d A dziś zjadłam na śnaidanie płatki z duża zawartością błonnika. Są bardzo sycące i niskokaloryczne. Z dodatkiem jabłka ja dodaje jeszcze pół łyzeczki cukru bo w smaku sa niezbyt i do tego szklanka gorącego mleka. ;) Później jabłko i obiad przed chwilą noga z kurczaka z sałatką z pomidora, 1 ogórkiem kiszonym i ćwikłą z chrzanem ;) Planuje wieczorem zjeść tuńczyk nie wiem jeszcze z czym . No i koniecznie pocwiczyc :p
-
hej dziewczyny ;) u mnie planowo ale co z tgo skoro waga nie drgnie :( juz zaczynam sie denerwowac :( dzis na obiadek gołąbki własnej roboty ditetyczne :) obliczylam ze jeden ma okolo 130 kcal (tak na oko). no i postaram sie pocwiczyc po poludnu.... miłego weekendu :*
-
lady_IB - ćwiczyć skalpel z Ewą ? czy coś innego ;* bo ja właśnei zamierzam zacząć skalpel ;d A ja dziewczyny dziś byłam na stypie no i co oczywiście obiad dwudaniowy :( rosół i schabowy później 2 ciacha. no trudno. ale dziś więcej nic nie zjem. ! I tak ciesze sie ze tylko 2 zjadłam bo stał przede mną talerz pełny pysznego ciasta przez 3 godziny ;o
-
chudsza - moim zdaniem powinnaś jeśc więcej ;* i Marta ma racje. Najgorsze jest to jak poczujemy głód i często nie potrafimy sie opanować. A jedząc mniej a cześciej i zdrowiej przyspieszamy tym samym metabolizm. Gdy jemy malutko nasz organizm zwalnia i tym samym jesteśmy nie swoje, wiem po sobie. Bo moje diety kiedyś wyglądały różnie i nigdy na nich długo nie wytrzymałam dopiero na diecie tej potrafie wytrwać i nie jest ona dla mnie katorgą ;) Ale rto tylko moje skromne zdanie ;d Już poćwiczone na rowerku godzinka była :D + dziś 50 min spaceru szybkim krokiem (szkoła itp.)
-
chudsza- jaki kolejny cel 60 ?
-
Ja na śniadanie kanapkę posmarowaną serkiem czosnkowym z sałatą serem żółtym i pomidorem i niedawno jedno kiwi. Odchudzanie jest moją obsesją już haha ;d
-
ja też :( zaraz mysle ze sie obrzarłam i na nic moja dieta. :( a u mnie jest tak ze jak sobie pozwole na wiecej to juz nie potrafie wrocic do diety tylko po jakims czasie jak przytyje z 2 kg nienawidze tego ;(
-
no to już takie małe paranoje sa nasze ;d ale co zrobić ;d
-
jakbym siebie słyszała ;o ja codziennie rano też staje na wadze i muszę zobaczyć chociaż 10 -20 daj mniej i już mam motywacje do działania ;d
-
20 ;) a Ty ??