kszewuszka

Marta kochana wielkie gratulacje :)

Patra wrócisz wypoczęta,opalona :) prosto w objęcia mężusia :)

Aha ...i drinkasy pijcie bez lodu .... :P

Patra no to leć... udanego wypoczynku! Napisz jak wrócicie :***

ale gdzie pojedziemy to jeszcze nie wiem...

My z wakacjami musimy poczekac do lata na wakacje...

a w którą stronę egiptu lecicie?

Patra na @ nie ma rady...przychodzi zawsze w nieodpowiednim momencie... Ja tak miałam na Krecie dobrze,że byliśmy 2 tygodnie...

Kania no niestety ciężkie... wiem coś o tym... Ale dla chcącego nic trudnego...my dziewczyny musimy kombinować...poradzisz sobie :)

No to dni płodne masz :)

A o tych witaminach co pisałam to nazywają się alveo.Podobno dobre.Pomogły koleżance...tylko,że drogie.Jej koleżanka sprzedaje butelkę za 130zł a na internecie i w sklepach są droższe :( Muszę o nich poczytać troche.

Kania czekamy... :) U mnie 10dc testu owulacyjnego jeszcze nie zrobiłam... Ja już z mężem działam 4 dzień...postanowiłam,że do owulacji i parę dni po będą przytulanki codziennie.Zobaczymy jak to bedzie w praktyce :P

Witam Kochane :) Wczoraj mnie cały dzień nie było jechałam z mężem za Poznań a to kawałek drogi... Trzymam kciuki za testujące :) Patra fajnie masz z tym Egiptem :) a byłaś już czy lecisz pierwszy raz? Polecam tabletki na...dolegliwości żołądkowe... :P bo prawie każdy je tam ma Nifuroksazyd. Nie są drogie,polecił mi je lekarz i są bez recepty.A są naprawdę skuteczne...inne nasze nie działaja... Udanego wypoczynku życzę!!!!

Dzwoniła moja koleżanka i Emilia jest już na świecie :) Rodziła naturalnie ale skończyło się cesarką.Mała miała podgiętą raczke i owinięta była pepowina...nie chcieli ryzykować... Czeka mnie wyprawa do sklepu po różowe ciuszki... :)

Witam dziewczynki ! Jestem tak zabiegana,że nie mam czasu nawet kiedy siąść do komputera i napisać :( Natii tak to już na tym świecie jest... moje 2 koleżanki na dniach mają rodzić,trzecia termin ma na sierpień...w piątek byłam na roczku u córci braciszka ehhh... Dorotq fajny ogródek :) a ja latam po szkółkach ogrodniczych i szukam magnolii o żółtych i pachnących kwiatach.Chciałam do siebie i mamy na dzień matki.W jednej szkółce były ale trochę liście przymarznięte bo parę dni temu było w nocy -1.A były po 50zł ...na allegro oglądałam i lecą po 100-125 zł plus transport...więc drogo... U mnie 8dc temperatura jeszcze nie spadła wiec jest jeszcze przed owulacją... od piątku nie popuszczam mężusiowi :P mam nadzieję,że tak będzie dziennie do owulacji... :) Oluś co tam U Ciebie słychać? Buziaczki!!!

Weronika śliczne dzieciątko :)

My też Cię kochamy :)

Marta no to czekamy na wynik bety...mam nadzieje,że to tylko bedzie formalnośc... :)

Silka tylko,że własny ogród to masa pracy,zawsze jest coś do zrobienia... a o pieniążkach to już nie gadam... Miałam dać wam przepis na ogórki ale go jeszcze nie mam ale bedzie obiecuje :)

My mamy psa i taki psotnik,że szok... Ja posadzę a za chwilę wszystko wykopane! Dobrze,że oczko wodne mamy z przodu domu,bo by była masakra! chyba musiałabym je zakopać bo by cały czas tam siedział|!...Szkodnik jakich mało :) Ile roślin mi już uschło... Wolałabym już chyba sukę bo przynajmniej nie sikałaby po roślinach... Ale i tak go kochamy! Co do Miax to wyczytałam,że termin ma na 25 grudnia,taki prezent świąteczny i chyba wszystko ok. Mam nadzieje,że ze wszystkie brzuchatki czują się dobrze :) Pozdrawiam!

Natii mnie też urzekły yorki ale mamy już jednego psa...a my często wyjeżdżamy i byłby problem co z psem zrobić... a tak nasz labrador ma domek i wybieg na dworze to sąsiad zawsze o niego zadba...

Silka fajnie,że masz swój ogródek :) Ja teraz jestem "chora" na rododendrony i azalie...zakupiłam 9 sztuk...a jeszcze bym parę kupiła... posadziłam na nowym skalniaku :) który zrobiłam.Jeszcze muszę kupić kostkę ozdobną dookoła krzewów i korą obsypać... i dokupić parę lamp solarowych i będzie ok :)

Jeszcze mamy psa labradora ale jest na dworze...urwis jakich mało...były jeszcze koszatniczki i pająk ptasznik ale mu się ''wykorkowało'' a koszatniczki oddałam... kocham zwierzęta :) Syn od małego hodował chomiczki,była nawet myszka i króliczek... i spał razem z psem :P Nie ma żadnej alergii... My kochamy zwierzaczki :) Sorki że tak smucę ;)

Ostatnio z synem przeglądaliśmy zwierzątka z allegro... urzekł nas jeż pigmejski :) ale troszkę drogi...a już szynszyla mamy parę lat więc odpada... nie będzie miał 2 klatek w pokoju...bo już powoli nie ma miejsca :P

Silka mieszkasz w bloku czy w domku z ogródkie? Ja nie sieję jarzyn ale za to mama tak i ona prosto do gruntu.Tylko sałatę,pomidorki i ogórki w szklarni.Na sałatę jeszcze za wcześnie.Kup sobie już wyrośniętą z nasionek,potem tylko posadzić do ziemi i rośnie,że hej :) Dalie się wysadza na zimę bo zmarzną ale lilie zostawiam...tylko,że ja mam na ogródku posadzone... bo w doniczce trzeba chować... Dziewczynki tak przeglądałam kafeterię i natrafiłam na Miax..Pisze na innym brzuszkowym forum... ...tylko szkoda,że się z nami nie pożegnała...buuuu a tak się martwiłyśmy o nią.