Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

koleżka11

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez koleżka11

  1. koleżka11

    Do facetów:)

    Ciasteczka w pierwszej kolejności :P
  2. koleżka11

    Do facetów:)

    Mi już wiosna do główki uderzyła :P
  3. koleżka11

    Do facetów:)

    Dzisiaj też jest fajnie, u mnie jest 21 stopni, więc pełen luzik :)
  4. W sumie, to ja też troszkę przeholowałem, powinienem pomyśleć, że takie wpisy mogą kogoś urazić, kogoś, kto nie zna całego przebiegu konwersacji. Niestety alko strzeliło mi do głowy, więc tak wyszło. Tak, IMO to jest trollowanie, bardzo sprawne, aczkolwiek trollowanie. Na Filmwebie jest taki troll, który działa już jakiś czas, bez problemu realizując swoje prowokacyjne cele, zbierając przy tym masę wpisów. Nie przejmuj się, jest już nas dwóch, całe życie z wariatami, a więc na kogo miałem wyrosnąć? Na wariata. :D
  5. Michaił Pravda - skoro jesteśmy przy omawianiu jakże "wdzięcznego" zagadnienia pod tytułem - podsumowanie, to i ja wtrącę słów kilka, do tego "wesołego" kociołka. Mówisz tu coś, o tym, jak, kto, rzekomo miałby wyjść na tej rozmowie. Nie wiem, czy zauważyłeś, ale Nieustraszona - kimkolwiek jest - uprawiała na tym forum, zwykły trolling, polegający na stosowaniu prowokacji wobec użytkowników reprezentujących nieco odmienne poglądy. Skoro ona, dobrze się bawiła, to i my również, postanowiliśmy nieco się zabawić. Prosta akcja, teoria znana od dawien dawna. Jeśli ktoś myślał, że na poważnie, zwracamy się do Nieustraszonej, to jest w grubym błędzie. To tyle, jeśli chodzi o wyjaśnienie tej zabawnej retoryki. Ty zaś, niczym rasowy, zawodowy hejter, oczywiście "musiałeś", rozdmuchać sprawę do niebotycznych rozmiarów, sugerują naszą porażkę w dyskusji, oraz fakt, że rzekomo startowaliśmy do sprawcy tego trollingu. Śmieszne to byłoby, gdyby nie fakt, że zrobiłeś to w stosunku do kobiety, będącej w szpitalu, po ciężkiej operacji, ratującej jej życie. Dziewczyna, nie może denerwować się, a to, co ją tutaj wczoraj spotkało, z Twojej strony, tylko naraziło jej zdrowie na kolejne "atrakcje". Nie pomogło nawet, że powiedziała Ci, że jest aktualnie w szpitalu...To niestety było dla Ciebie za mało... Trzeba było, przecież pożartować z niej, tak przecież w "dobrym tonie", obyczaje "nakazują". Tak to jest, kiedy przyczyną danej wypowiedzi są zwykłe, prostackie, negatywne emocje, takie jak zazdrość, kompleksy, chęć poniżenia drugiej osoby.
  6. Jak nie, jak tak :D Ja mam lasek do woli, ale szukam tej jedynej, wyjątkowej :D
  7. A jak :D Zawsze gram role pierwszoplanowe :D
  8. Śmieszne jest to dla kogoś, kto ma to w d**ie...Dla mnie nie jest ona obojętna, więc sam rozumiesz.
  9. Nie słuchaj tego pajaca, on się Tobą bawi, ma pożytek z Twoich emocji.
  10. A gdzie się podziała nasza NieUstraszona :D :D
  11. Fajnie, że masz do tego zdrowe podejście :) Niestety, z tym bywa różnie, kwadratowo i podłużnie. Widzisz, ostatnio, byłem nawet szczery z jedną osobą, zaczęło mi na niej zależeć, powiedziałem jak sprawy się mają, co robiłem, jak żyłem, normalna akcja do obczajenia...Jak to się zakończyło? Ano, w efekcie, usłyszałem, że jestem okropny tj. zapewne chodzi o moje postępowanie. Wniosek? Opłacało się, być szczerym? Zapewne, jakbym jej na ściemniał, to wszystko byłoby ok. Cacy i w ogóle gitarka. Tyle, że oszukiwanie kobiet, to nie dla mnie zajęcie, wolę je uwodzić. :P Cóż, śliczny dzień, a taka "niespodzianka" mnie spotkała...Czy się tym przejmuję? Nie pierwszy raz, i nie ostatni ,takie coś mnie spotkało, trzeba chwytać życie, takim, jakim jest :D Jest super pogoda, ciemne okularki, niezła koszulka, i w trasę, na manewry :P Muszę komuś się wyżalić :P Również wpadnę, Pozdro :)
  12. AntyVirUS - wyluzuj, lecz się.
  13. Wiesz co, masz rację, jestem po kilku głębszych, także, będę szczery, seks to czasem zbyt mało aby poznać drugą połówkę. Problem w tym, że ja, już raz uwierzyłem, zostałem zraniony, w imię głupoty, ale jednak zraniony...Co począć? Szukam dalej. Czy znajdę? Siła wyższa, przeznaczenie, być może, że takie życie jest mi pisane. Poznałaś kogoś wyjątkowego? Cieszę się :)
  14. Jestem otwarty na miłość, ale muszę znaleźć tą jedyną, na razie jestem na etapie poszukiwań, więc testuję poprzez seks, czuje że żyję. :D Czy znajdę? Zobaczymy. Wyznaję zasadę, że nic na siłę, bez żadnej presji, już raz się zaangażowałem, nawet jedną pokochałem, ale ja się nie lubię dzielić partnerkami w łóżku,,,Wiesz o co chodzi? Także dusza moja została zraniona, a serce kołatało się, w niej. Czy to robię raz? Czy parę razy? To zależy, bywa, że raz, ale są też przypadki, że powtarzamy. Jeśli jest pod ręką, jakaś fajna laska, wiadomo patrzymy na siebie, ona czegoś chce i ja również czegoś pragnę, z tego powstaje seks, czyste porządnie.
  15. NieUstraszona - ja nie leżę, ja stoję :D
  16. Nie no, spoko, odpowiem, że rożnie bywało, to zależy od wielu, wielu czynników, także sytuacyjnych. Szczegóły jednak pominę, ponieważ rozmawiamy na forum publicznym. Dodam tyle, że na chwilę obecną, nic mi się nie stało, przyjemność była na przyzwoitym poziomie. Choć, to jest temat na inne miejsce, nieco dłuższą rozkminkę, ze względy na zagadnienia czysto techniczne, z kategorii powiedziałbym intymnej :) Dlaczego mówię, że jestem wolny? Odpowiem nieco przewrotnie, ponieważ pisanie nie oznacza związku. Zresztą najważniejsze, że nie krzywdzę jej, jestem z nią szczery. Ileż jest związków, w których krzywda kobiety = "normalność"? Ileż jest związków, opartych o pozorną szczerość? Pozorne uczucie? Związek to formalność, liczą się przede wszystkim relację, zachodzące między ludźmi. :)
  17. No widzisz, specjalnie dałem Ci tę "satysfakcję". :D Lubię sprawiać innym przyjemność. :D
  18. Kochanie, muszę Cię zmartwić, ponieważ nie mam kompleksów, także na punkcie rozmiarów mojego sprzętu :D Reklamacji nie zanotowałem. :D
  19. :D :D Rozbawiłaś mnie do łezki, muszę lecieć bo mam jeszcze pewne obowiązki, będę zajęty do białego rana. Słodkich + figlarnych, snów :D
  20. Jeszcze zboków trzeba przyjąć na klatę :D
×