Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

koleżka11

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez koleżka11

  1. Nie rozpalaj mnie, bo "chłopczyk" bez gry wstępnej nie zaśnie. :D
  2. I co słychać w temacie? :D
  3. Widzisz, jeśli facet twierdzi, że kobieta, rzekomo nie zasługuje na dobre traktowanie, bo coś tam miało się wydarzyć, no to sorry, ale on ma problem, ponieważ jest osobnikiem zacofanym, nieprzystającym do dzisiejszych standardów, samca, który wie czego chce, umie zaspokoić kobietę, dobrze ją traktuje, a sprawy trudne - tak wiem że życie nie do końca jest usłane różami - potrafi załatwiać w sposób cywilizowany tj. partnerski, w drodze kompromisu, a nie poprzez konflikt, z pozycji uległości drugiej strony itd. Tym bardziej, że jak twierdzisz nic takiego nie robisz. A że jesteś niewyżyta...No i cóż z tego? Masz prawo taka być. :) To przecież Twoja zaleta. :D Jesteś kobietą, która ma określone potrzeb, także w sferze seksualnej. Kobiece ciało potrzebuje, czasami dosyć wyrafinowanych, długofalowych pieszczot. Miałem w swoim życiu partnerkę, która potrzebowała ok 3 godzin bezustannego pieszczenia, wtedy odczuwała autentyczną satysfakcję płynącą ze związku, jeśli chodzi o aspekt życia erotycznego. Facet powinien to rozumieć, jeśli chce dobrze wykonać swą "robotę", podczas seksu, względem partnerki. Widzisz, miałem rację, fajna jesteś, potrafisz w drodze flirtu, dać facetowi do zrozumienia czego oczekujesz, jeśli on się zawaha. Wnioskując z charakteru Twoich wypowiedzi, jesteś naprawdę interesującą osobą, także idzie wiosna, jakaś fajne wdzianko i do dzieła na manewry. :D Uwierz mi, na początku jest spojrzenie, potem słowo, dotyk, pocałunek itd. tak się ludzie poznają, a później kochają. Mam w tym niemałe doświadczenie, zaczynałem jako młokos, skończyłem z przyzwoitym stażem. :D
  4. A ja myślę wprost przeciwnie, tzn. to jak jesteś traktowana przez swojego faceta, nie wynika z Twojego zachowania, w moim przekonaniu problem leży ewidentnie po jego stronie. Tak, po prostu jest nauczony, odbierać, traktować, kobiety jako swoją własność. Wiesz o co chodzi? Taki fajny "towarek" to zbolcowania i finito. Nie obwiniaj się, jakimś zacofanym przypadkiem, kobieta nie powinna się obwiniać, lubię kiedy jesteście wyzwolone, swobodne, pełne chęci do życia. Niestety z takim typem, może być ciężko. Więc jeśli chcesz złapać wiatr w żagle, musisz zdobyć się na odważne decyzje. Powiedz mu pa pa "kochanie", ustawcie sobie temat w sprawie wychowania dziecka i cześć, zobaczysz, Twoje życie towarzyskie - odmieni się. Ja również, czasami miałem, kwadratowo i podłużnie, nierzadko z jedną partnerką rozchodziłem się, po czym znowu do siebie zbliżaliśmy się i było ok. Jednak nigdy nie dałem do zrozumienia swojej partnerce, że jest jakąś rzeczą, "lalą do ruchania" itd., pomimo faktu, że czasami - nie ma co ściemniać - widziałem tylko jej długie nogi, zgrabny tyłeczek i spotykaliśmy się only for sex. To jest zagadnienie, indywidualnego podejścia do Was - czyli kobiet. Jeśli będziesz odważna, świadoma tego czego chcesz, fakt ten doda Ci niesłychanego uroku, splendoru, będziesz wtedy kobietą żyjącą na 100% swoich możliwości, wtedy odpowiedni facet sam przyjdzie, zapuka, puk puk, i zrobi z Ciebie prawdziwą księżniczkę, w sensie traktowania. Pytasz mnie, czy są kolesie poważni, którzy mają poważne plany względem laski "pchającej" wózek? Odpowiem tak, musisz jedynie odpowiednio pokierować swoim życiem i wybrać. Naprawdę są ludzie na poziomie, z odrobiną wiedzy pod czaszką, którym bolec nie przysłonił rozumu. Mi osobiście nie przeszkadza, jak laska z dzieckiem spojrzy się na mnie, w kategorii "chodź tu do mnie złotko, i zrób mi dobrze", lubię takie spojrzenia i myślę, że one również są temu przychylnie nastawione. Należy zaznaczyć, że to jest dopiero wstęp, preludium, celem nawiązania szerszej, poważniejszej znajomości, kontaktów.
  5. NieUstraszona - pragnienie Ty moje, muzo, ósmy cudzie świata, jestem do Twych usług, na Twoje skinienie. :D Mam 29 lat, więc z określeniem wieku byłaś blisko. :P Masz rację, jestem wizjonerem, w sprawach sztuki kochania, niejedna za sprawą mojej pały, doznała niebagatelnej rozkoszy, i niejedna wspomina to, czule rozkładając swe nóżki. :P Niestety jeśli chodzi o życie zawodowe, muszę Cię zmartwić, bowiem to ja jestem szefem, również dla siebie, to jak kreuję korporacyjny ład, uczyłem się sporo i teraz wymagam. Zupełnie jak w seksie. Gdybyśmy spotkali się, zrobiłbym Ci perfekt, tak, jak żaden inny, wiem coś o tym, bowiem uczestniczyłem w niejednym melanżu. Proszę Cię, nie opuszczaj nas, moje serce pokryje się lodową pokrywą, pomimo faktu, iż za oknem już wiosenny wietrzyk. :D
  6. Powiedz, proszę...Nie zasnę. :P
  7. Chciałabyś przekonać się, wtedy byś tak nie mówiła. :D Z Rutkowskim już nie robię interesów, teraz man własną działalność, w której on pracuje.
  8. Dek@ - jestem mężczyzną, myślę tym, co mam między nogami. :P
  9. Lubię Twoje pazurki na dobranoc. :P
  10. Wiosna, będzie smukła, powabna, będzie miała rude włoski i wdzięk boski :D
  11. Kontaktów, stosunków, z kobietami :P
  12. Z wrodzonej skromności chętnie zajumam tego nobelka :D
  13. Wiem, w dodatku ostatnio spodobały mi się rudowłose piękności :P
  14. Sam sobie zmienię, jestem na tyle sprawny, że później też dam radę. :D Co do emeryturki, to wiesz, ja na nią nie liczę, liczę na samego siebie. To najlepsza strategia.
  15. Najbardziej ludzki, ze wszystkich, nieludzkich :D
  16. ... emocjonalnym uniesieniu... :P
  17. NieUstraszona - nie denerwuj się, złość szkodzi urodzie.
  18. Mój styl to oryginał, jedyny w swoim zepsutym rodzaju. :P Czy się zakochałem? Czytając teksty mojej Afrodyty, odpowiedź brzmi - tak :D
  19. NieUstraszona - każdy Twój post jest natchnieniem dla mych ust, każda wypowiedź powietrzem dla mych płuc, każde słowo inspiracją dla mych rąk :D
  20. A gdzie jest nasza, droga, Nieustraszona?
  21. Wiedziałem, że mnie nie zostawisz :P Ja już bez Twoich wpisów, żyć nie mogę - poważnie :D
×