lili-ann
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez lili-ann
-
M, jesteś przed, w trakcie czy po? Bo nie wiem czy się podniecać
-
I każdy będzie zadowolony
-
No za freee. Z czystej sympatii do nas
-
Hmmmm.... Jak się odpowiednio wygniesz to sięgniesz. Wierzę w Ciebie i Twoje umiejętności akrobatyczne :)
-
Ja potrzebuję kielicha, ale w pracy jestem, więc nic z tego
-
Przerabiałam to, czyli skromność, stawianie dobra innych na pierwszym miejscu itd. I dobrze na tym nie wyszłam. No i jestem w fazie przemiany. Z trudem mi to przychodzi, ale jakieś efekty już są. I przyznam, że tak jest lepiej
-
Byle nie popaść w samozachwyt.
-
Ale i odrobina samouwielbienia też jest potrzebna. Zresztą może to złe określenie, może pasowałoby "doceniania siebie"
-
Hmmmm. A więc widocznie jest we mnie coś nienormalnego skoro nie wylądowałam na topie o regulacji brwi czy powiększaniu piersi. O ile takie są w ogóle
-
Noooo, o kurde, to ja też mam dużo cech wspólnych z Wami. Pięknie. Chyba jednak coś w tym jest, że tu zawitałam do Was
-
hej dziewczyny, przeczytałam co pisałyście od rana, no i wzmianka o rogalikach wywołała u mnie atak ślinotoku, bo postanowiłam ograniczyć słodycze. A tu na każdym kroku coś kusi, cholera
-
Wychodzę w deszcz. Miłego dziewczyny
-
Trochę ;) Bo jakoś tak smutno się zrobiło. Wiem, że masz męża przecież
-
No wiesz, Njun, on jednak chyba postanowił Cię zdobyć. Może to jeden z tych, którzy "nie" traktują jak zachętę
-
U mnie pada cały dzień. Aż się nie chce wychodzić
-
No, ale Njun, zauważyłam, że masz adoratora. Uparty jest :)
-
No tak, mam ze 3 zł więcej od Ciebie. No, ale kasa nie jest przecież najważniejsza. Nie użalam się nad sobą, ale czasami mam dość wszystkiego
-
O cholera, to ja burżuj jestem przy Tobie. Aż mam wyrzuty sumienia
-
To możemy podać sobie łapki, u mnie też podejrzane towarzystwo bywa. A i stawki takie, że szkoda gadać.
-
Coś jak parcie na szkło. Ciekawą pracę masz
-
Njun, masz modeli? Fajni są? ;)
-
Cześć dziewczyny. Jakoś ponuro dzisiaj, nic tylko zakopać się pod kocykiem z książką i gorącą herbatą. Tudzież innym napojem
-
Szkoda faceta, marnuje sobie życie. ale to jego wybór
-
Hej, M chyba odpadl, a tak fajnie wieczór się zapowiadał