Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

graga007

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez graga007

  1. Na ochotnika moge wykarmić jeszcze jakieś dziecko:) mój nie śpi tak z rana z 2 godzinki - obserwuje świat, a potem pod wieczór też tak:) a tak to jeszcze śpi w dzień i w nocy - daje mu tylko cyca i przysypiamy razem :) co do pierdnięć - mój też się cały pręży i wygina... ja leżaczek mam taki: http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-3w1-t4145-gratis-i2725002474.html ale Dominik jest jeszcze za mały żeby zakumać do czego to służy :) myślę że za jakiś czas będziemy częściej używać:)
  2. Dyśka Klara wielkie gratulacje:) Mamusia dobrze że córa pomaga, dobrze że Filip grzeczny :) Natalie ja będę szczepić tymi z Nfz-tu... mój aniołek jeszcze śpi:) jak leżałam z nim to marudził, wystarczyło że wstałam i nic nie stęka - nie pasuje mu spanie ze mną :D w dzień śpi coraz mniej - po jedzeniu sobie świat ogląda tak z 1h:) i zawsze sie zastanawiam czy czasami jeszcze głodny nie jest:) też bym chciała żeby mówił :D
  3. natka jak cofniesz sie do 10.10.2012 to zobaczysz ze ja co chwile pisałam ze to mnie czyscilo, ze mialam skurcze, ze potem latałam sikac co minutę, a rano mi wody odeszły :) więc chyba nie ma reguły, bo ile kobiet to tyle będzie objawów:P
  4. marla dobrze ze wszystko ok (odpukać)....
  5. macro gratulacje:) u mnie sama karta ciazy wystarczyla, zadnych badan oryginalów nie musiałam mieć, nawet na paciorkowca tylko sie mnie spytali jaki był wynik - uwierzyli na słowo... mi karty ciąży nie oddali - tak samo jak Rmua - zostawili w aktach... a do becika potrzebne tylko zaświadczenie od lekarza:) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx mój maluszek coś ma za luźne kupki - poradźcie mamusie po czym to może być, bo może coś nie tak jem co na niego działa przeczyszczająco:(
  6. mój cos dzisiaj marudny :) żeby tylko nie cały dzień taki był:) co to za cisza znowu :) pisać mamuśki i te w dwupaku co tam u was:) ja się biore za sprzątanie bo dzisiaj wizyta teściówki to musi być błysk :D a mój starszy syn jeszcze śpi - chyba odsypia tą temperature co miał w nocy :)
  7. nie dziwie ci sie, dla mnie te 3 dni dluzyly sie jak tydzien;)
  8. asiaz ja nie mialam duzo jak sciagalam, bo mam reczny i troche za slaby zeby te cyce wyciagnal, wiecej moj mlody zadzialal zeby to mleko bylo... W szpitalu byl elektryczny wiec nim wiecej mi sie sciagalo... Czemu go mm nie dokarmisz? Ja mojego dokarmialam zeby mu wlasnie ta waga nie spadla, bo takie lepsze mleko mam dopiero teraz... Nie zalamuj sie tylko flache mu daj:)
  9. ania, dobrze ze juz w domu:) Nie ,art sie tym ze synek sie nie najada, moj w nocy ciagnie cyca godzine, zasypia, ajak go odloze to jeszcze chce i w efekcie daje mu mm bo przeciez trzeba sie cos przespac:) Teraz sobie jeszcze spi bo narobil kupe w pampka jak spal i widocznie mu to pasuje:P Mamusia widzisz kazdy moim zdanien cieszy sie z takiego malenstwa nie biorac pod uwage ze moze sie drzec w nieboglosy - przeciez on tylko spi :) No to'wsciekle ja tez bede miala dzisiaj - tesciowa :) no a rady przeciez sa takie cenne, jakbym pierwsze dziecko miala:) Normalne jest to ze maly ma luzne kupki?tzn kilka grudek z plynem, jakby mial biegunke, ale nie robi czesto tylko co karmienie... Dzisiaj w nocy starszy syn mial goraczke ii jestem ciekawa czy cos sie wykluje wiecej z tego, ale dzisiaj chyba nici ze spaceru, najwyzej powietrze go w pokoju:)
  10. ja karmie przez kapturki :) dopiero przez nie młody zaczął się najadać i sutki w ogóle nie bolą:) dzisiaj to jest dzień przebierania, jak sie młodemu pielucha nie przelała, to później osikał mi jak go przebierałam, a to mu sie ulało tak że cały mokry..... ech musze poprasować bo już nie mam go w co ubierać:) dobrze że większe można zawijać ;D rzodkiewa dobrze że już w domku jesteście:)
  11. pocieszcie mnie mamy ze czas karmienia z czasem sie skróci.... bo mam wrazenie ze mlody wiecznie na cycu siedzi......
  12. ale cisza:) mnie coś zmuliło po spacerze, normalnie z sił opadłam:) musiałam troche poleżec i odpoczac :)
  13. mamusia filip przesłodki - jaki poważny:) a ja jestem ciekawa jak to mleko wściekłe wygląda?? bo chyba jestem zacofana:P
  14. helo gratulacje aniu i dan mos:) mamusia mój w spzitalu też mial problem z brzuszkiem - nie umial kupki zrobic - raz ponad dzień nic nie robił - dopiero z pomoca zrobil kupki... tez myslalam ze to przez to ze cos zjadlam.... w domu dopiero sie odblokowalo na drugi czy trzeci dzien.... polozna mi powiedziala zeby nie przesadzac z dieta - zeby jesc wszystko ale z umiarem.... wiadomo mieso bardziej gotowane niz pieczone, nie jesc rzeczy wydymajacych - ostrych przypraw, ser żółty ograniczać bo ma jakieś utwardzacze, ale po kilka plasterków dziennie nie powinno sie nic dziac... tak wiec jem wszystko i na razie malemu nic nie zaszkodzilo :) wczoraj robilam pulpety w sosie pomidorowy, a dzisiaj rybka gotowana z brokułami i ziemniaczkami :) najważniejsze zebym mleko miala jakies:) teraz mlodziutki jadl z cyca i tak jadl ze az mu sie ulalo :) kupiłam sobie też wczoraj cacao shell - bo juz mialam takiego smaka na kakao a nie mozna, a podobno tez wspomaga laktacje:) zaraz na spacerek sie zbieramy przewietrzyc:)
  15. u pediatry wypelniasz tylko ankiete-oswiadczenie u kogo bedzie maluch ubezpieczony:) i wpisujesz jakiego lekarza wybierasz-u mnie tak jest, u nas jeszcze dochodzi wyrobienie karty z nfz-kolejne zalatwianie...
  16. natalie z tego co pamietam to na pesel przy pierwszym tez cos ok 2 tyg czekalam-u nas do zlozenia wniosku o becikowe jest potrzebny pesel, a z tego co wiem to ty juz dostalas becikowe (bez peselu?):) Dziewczyny moze glupio to zabrzmi ale nie umiem sie napatrzec w lustrze na siebie bez brzucha:D w sumie to zostala mi tylko taka skora wiszaca:) ale na wage jeszcze nie wchodzilam, bo u mnie do idealnej wagi bardzo daleko :P
  17. Natalie nawet spoko:) myślałam że będzie gorzej - że mały będzie się wiercił albo wydzierał, ale powietrze go tak uśpiło że spał przez cały spacer ok 1h i później jeszcze w domu w tym nosidełku z wózka przy otwartym oknie kolejną godzine:) bo było mi go szkoda wyciągać i budzić :)
  18. mon.i30 - to czy będzie widać to jest sprawa indywidualna... zależy dużo od sprzętu i jakiej budowy ciała jesteś - np jeżeli usg będzie przez powłoki brzuszne... u mnie serduszko było widać dopiero w 10tc, cierpliwości kochana:) napewno wszystko jest na dobrej drodze:)
  19. a więc napiszę wam jak u mnie wyglądał ten niesamowity dzień:P 11.10.2012 jak lezalam w lozku to o 7 ano poczulam w dole brzucha tak jakby "strzelenie gumki" i mowie mezowi ze nie wiem czy mi sie wydawalo czy snilo to wstalam z łóżka i jak mi chlusnęło wodami to miał później wycierania później najważniejsza była organizacja... mój tata akurat wychodził do pracy więc kazałam mężowi go zatrzymać - bo jakos trzeba bylo do szpitala dojechac - sama sie balam mąż ubierał młodszego syna i szykował rzeczy z kartki co była na walizce - rzeczy których jeszcze brakowało, a ja poszłam pod prysznic - bo przecież spocona rodzic nie będe a poza tym przy poprzednim porodzie od odejcia wód do porodu mineło dobre 6 godzin i dwie kroplówy - więc myślałam że nie muszę się spieszyc caly czas nie bylo skurczy - w momencie jak wyszlam z pod prysznica skurcze zaczely sie co 5 minut ok 7.30, wiec przyspieszylismy tepa - w efekcie jak to z chłopami na koniec to ja musialam na nich czekac bo oni sie grzebali jak wyjezdzalismy z domu to zaczely mi sie bóle parte... mówie do taty zeby jechal prosto do szpitala (mielismy odwiezc młodszego do przedszkola) bo ból jest na prawde silny i moge nie zdazyc jakbyscie widzialy przerazenie w oczach i jazde mojego taty jak ja "wydzieralam" sie w aucie a on jechal i trąbił na innych przejechał na dwóch czerwonych światłach - w myślach sie modliłam zeby nic nam sie nie stało wjechał autem na izbe przyjęć i poleciał po kogoś - ja już miałam tak dobrze że z bólu nie umiałam wyjść z auta i po moim krzyczałam przyleciały dwie pielęgniarki które mnie prowadziły (w biegu) na izbe porodową i w locie rozbierały..... położyły na łóżku - nie zdążyłam nawet koszuli ubrać - połóżna nie zdążyła się przebrać, założyła tylko rękawiczki zbadała mnie - pełne rozwarcie i czuła główke oczywiście było zero współpracy z mojej strony wszyscy do mnie mówili a jakoś nic do mnie nie docierało podsówali mi jakieś papiery do podpisania ogólnie akcja trwała 5 minut i miałam maluszka już na sobie dobrze że mój zdążył z tą walizą się doczołgać później było już z górki po dwóch godzinach poszłam się okąpać i na nogach na oddział poszłam a potem już latałam koło młodego każdemu życze takiego szybkiego - ale niekoniecznie bezbolesnego porodu ale ja nawet nie zdażyłam pomyśleć że mnie coś boli w skrócie na porodówkę zostałam przyjęta o 8.05 a urodziłam Dominika o 8.10:) maluszek jest słodki - na razie tylke je, śpi i robi w pampersa :)
  20. Mamusia super że już jesteście, odpocznij - najważniejsze jest dobre samopoczucie:) na nawał pokarmu mogę tylko poradzić żeby Filipa przystawiać często a resztę ściągać:) ale to już pewnie wiesz bo nie pierwsze dziecko :D Wracajcie do sił - teraz to już będzie tylko lepiej :P
  21. Moniś wielkie gratulacje:) Też się namęczyłaś przez te 9 miechów:) no to za niedługo zostanie tylko garstka niedobitków na końcówce, ale dziewczyny nie martwcie sie - na wszystkie przyjdzie pora i godzina zero :P najważniejsze żeby dzieciaczki były zdrowe:)
  22. cisza przed burzą :D a mamusia może już w domku :)
  23. no pogoda na prawde ładna:) przez to położna też mnie na dwrór wygnała:P ale szkoda by było nie skorzystać:)
×