graga007

Witam:) nadal w dwupaku:) Na początku gratuluję wszystkim mamuśką:) świnka pigi Tobie wszystkiego naj na nowej drodze życia:) ja jestem już wykończona... nie tylko tym całym tygodniem przygotowań, wczorajszą imprezą, dzisiejszymi gośćmi.... zastanawiam się kiedy przyjdzie moja pora :) dzisiaj kolejna nocka zaliczona w wc :( według biegunek i skurczy przy tym powinnam już 3 razy rodzić :) ale dzisiaj cały dzień skurcze od kręgosłupa do dołu brzucha i się zastanawiam czy wytrzymam do jutrzejszej wizyty - dzisiejszy dzień to naprawdę jakieś apogeum - skurcze jeszcze do zniesienia, ale np jak się schyle - nie ma szans na wyprostowanie - tak mnie w dole ciągnie że nogi muszę zaciskać :) a co też muszę ponarzekać, bo czymże byłaby ciąża bez narzekań... Dzieciaczki Wasze bez uroku - Tyle szczęścia :) trzymam kciuki aby następne porody były też bezproblemowe i szybkie :)

ineska dobrze ze jakikolwiek plus mozna znalezc w tej calej sytuacji:) nawet nie wiedzialam ze taka mozliwosc istnieje:) ja szykuje urodzinki synka:) dzisiaj spytany ile ma lat powiedział babci że już całą rękę :P w poniedziałek ide do lekarza więc na pewno odezwe się co i jak :)

hehe ineska nie zazdroszcze.... wiem co to jest pobyt w szpitalu.... jakbys wiedziała ze odliczam dni:) skurcze od czasu do czasu sa, ale zadne konkretne... ja sobie tak mowie zeby do konca tygodnia sie nic nie zadziało, bo młody ma urodzinki w sobote:) ale w niedziele juz moge rodzic :) tymbardziej ze będzie to już 36 tc skonczony.... jestem juz taka zmeczona tą ciążą..... noce nieprzespane przez wielki brzuch... do tego ból gardła mnie złapał - młody jakąś infekcje przywlókł z przedszkola..... ech szkoda gadac.... ale waliza juz spakowana:) wczesniej mialam torbe, ale byla za mala :D przepakowałam sie do sredniej walizki, ale tez jest ciut za mala i mysle czy do większj sie nie popakować :D pomyślą ze na jakies wakacje przyjechalam :) musze jeszcze przyszykowac jakies ubranka na wyjscie dla małego i juz będzie wszystko :) dużo zdrówka wam życzę, bo na tą pogodę na prawdę się przyda.... jak tam reszta dziewczyn, co mialy badania porobic i czekac?

hej dziewczyny pozwolę sobie zacząć ten dzionek... ja już po zakupach, pranie wstawione, teraz śniadanie, a potem sprzątanko.... nie wiem czy dzisiaj znowu mi nie odszedł ten czop;/ miałam taką biało lekko zielonkawą galaretkę wielkości może małej łyżeczki... nie bylo niczym podbarwione, dlatego nadal nie wiem czy to to, bo zdjęć żadnych nie umiem znaleźć na necie:) miłęgo dzionka dziewczyny :)

aż zazdroszcze pożegnań :) miło z ich strony....

marla - znowu w tym samym czasie :) normalnie telepatia :D

jaka cisza, weekend sie zaczął :)

rzodkiewa to bynajmniej sama nie jestem:) normalnie jak se pomysle ze jeszcze miesiac sie tak będe stresowac :D ja niestety nie umiem spac na niczym oprócz przescieradla:) denerwuje mnie nawet okruszek :) mi mama zabroniła się schylać żeby dziecko np rączką nie przebiło pęcherza:) bo ona tak miała :D a mój piotrek się dzisiaj na mnie obraził że mu butów nie chce w przedszkolu ubierać :D

ja mam schiza codziennie rano jak wstaje to się zastanawiam czy mi wody odejdą :P masakra...:)

ja jem śniadanie... zawioze młodego do przedszkola i jade na zakupy do sklepu... musze mu syrop kupic na kaszel bo cos zaczął kaszleć dzisiaj... dobrze że czujesz sie dobrze...

no pięknie się robicie na bóstwo :P ja tylko taka czarownica będę przy porodzie:) ale szkoda mi farbować włosów, bo w sumie mam teraz swój naturalny kolor i nie widać odrostów:) agulka ja mam 20 po piotrku i tyle mi wystarczylo... podkladów tez mam tyle i mysle ze starczy - pozniej juz na podpaskach bede jechac:)

mamusia dzisiaj jest Filipa :D

ech mamusia przestań :) może tylko te ucieszone które nie lubią czytać twoich postów:) powiem ci że ja teraz to nigdzie dalej nie jade od domu bo u nas nie uraczysz toalety w sklepie, bynajmniej w tych do których jezdze, a na stacje zawsze daleko, wole sie do domu wrócić:) natalie chciałam zeby wam bylo kolorowo :P

pisala ze juz lepiej u niej - a dzisiaj miala byc narratorem na akademii, chyba ze ze swoim nadrabia male co nieco :P

monis - tobie to raczej nie zaszkodzi takie jedzenie co chwile:) a mamusia co tak ucichła ? pewnie nas testuje czy bedziemy pamiętać o niej :P

monis najwazniejsze ze wszystko ok:) jak ma młody być "grubaskiem" jak ty tyle na minusie :)

a chciałam zeby bylo tak ładnie kolorowo :) dzisiaj spagetti na obiad.... a pozniej z młodym do dentysty - mam nadzieje ze tylko na kontrole...

wkurzają mnie te kwiatki - sa dobrze wpisane a jakies głupoty wychodza...

marla czyli mam spokojnie siedzieć bo przejdzie i za dwa tygodnie będę śmigać jak nowo narodzona:) a z bezsennymi nocami tez tak będzie :P

cicho tu coś dzisiaj..... chyba że wszystkie przy mnie milkną... do dziewczyn z Belgii, w jakim mieście mieszkacie?

miluchna niezły grubasek :)

agulka przeszly, ale wystrachana jestem bo w pierwszej ciazy tak nie mialam.... ze tak powiem to nowosc dla mnie.... ale wydaje mi sie ze z tego stresu urodze wczesniej.....

paz mama czuje dyskomfort w dole brzucha... troche mnie pozniej cmilo, mlody chcial mi rozwalic bebech, zasnelam ok 2, poza tym duzo na glowie i bolace gardlo.... ja juz chyba nie odpoczne w tej ciazy:( te bezsenne noce mnie dibijaja - czuje sie jak na kacu....

ech chyba dzisiaj znowu nie przespie nocki.... Pazmama jedz póki możesz... ja od kilku dni na siłe się zmuszam do jedzenia, nawet waga pokazała ostatnio 0,5 kg mniej...

no to ciekawe która z was pierwsza...