graga007

Marla damy rade :) nie bój żaby twój M nie zostanie samotny :P ale mam nadzieję że nie będę się musiała za nic odwdzięczać :D mimba a tak na poważnie to tak nie zapraszaj bo na wakacje zwali ci się pół kafe z maluszkami :D mnie kusi sam fakt wyjazdu za granice :D jeżeli masz możliwość załatwienia jakiegoś noclegu - daj znać, zorganizowało by się jakieś wakacje tanim kosztem :D no i w jakim towarzystwie :D kilka dziewczyn pisało do Ciebie jak ma na imię twoja córeczka, ale może jeszcze nie doczytałaś więc napisz :D ja zjadłam 3 pączuchy i jeszcze dwa się do mnie uśmiechają :D a o tym filmiku będzie w ddtvn...

mimba ja moge do ciebie przyjechac jako niania :D

sheray - mój ma cały pokój + strych zabawek, wiadomo spadek po starszym bracie... my kończymy ostatnie opakowanie 3, ale kupiłam z lidla ostatnio i są ok, a potem już 4 będą bo u nas przykrótkie na długość, a dominik waży ok 6kg

asiaz robiłam sama:) nic prostszego a w sklepie chcieli za takie cuś 100zł.... natalie a może problem tkwi w miejscu?? tzn Kubie nie podoba się mieszkanie twoich rodziców :D marla zapomniałam pogratulowac ząbków:) renia zależy co masz na mysli przytulanke:) szczerze to mój Piotruś nie miał żadnej ulubionej, ma dużo pluszaków i do każdego się przytulał:) ale może coś takiego? : http://allegro.pl/kocyk-przytulanka-lew-z-metkami-metki-0-i2985613225.html http://allegro.pl/label-label-kocyk-przytulanka-metki-lew-zyrafa-i3004377447.html podobne widziałam w tesco: http://allegro.pl/mieciutka-przytulanka-z-grzechotka-zapach-mamyhit-i2990575921.html http://allegro.pl/duza-przytulanka-szmacianka-szmatka-gryzaczki-i2948379554.html

już dodane......

rzodkiewa to pochwal sie kiecką :P u mnie zmywara już pracuje - musiałam dać na najwyższy program bo gary miałam zaschniete po 2 dniach :D a ja dzisiaj wpieprzyłam 3 pączki i chyba jeszcze zjem :) jak nic paczusie dołują jeszcze bardziej:) za chwile dodam foty pewnej rzeczy w galeriusie więc ocecie laski co o tym myślicie :)

ta marla a potem bedzie mi chciał magiel kupić :P już bym wolała żeby odkurzał co 2 dzień :D a ta zmywarka to chyba dlatego ze go nie było 2 tygodnie i ja codziennie spędzałam godzine na myciu naczyń;/ nie wiem jakim cudem bierze sie tyle brudnych naczyń, alebo ja jestem taki flejtuch albo u nas następuje cudowne rozmnożenie... co do twarzy pitera jak po niego przyszłam to miał tylko "zjedzoną" farbę od nosa do brody :) no przeciez musiał czyms jesc w przedszkolu :)

kasiutka zrób bete hcg i sama zobaczysz... na nudnosci chyba za wczesnie, ale wszystko mozliwe, ale to ze ci zimno to mi bardziej na chorobe wyglada.... natalie szkoda ze tych zdolnosci nie idzie wykorzystac tez w inny sposób :) tylko siedze i sie kisze w domu :) ale już nie długo.... wpadłam w doła - chyba.... mamusia jak możesz zerknij na fb, ja dzisiaj dostałam pake z bobovity tzn musialm sobie po nia na poczte jechac bo awizo od 29 w skrzynce bylo a dopiero dzisiaj wyciagnelam... marla nie zazdroszcze choróbska w domu, u mnie odpukac jak piter byl chory to dominis nawet nic od niego nie złapał... a co do pracy to 4 godz to nie najgorzej :) da sie przezyc :) angel dobrze ze zabieg udany.... musze sie pochwalic ze moze bede miala zmyware, ale nie jestem pewna do konca bo moj gdzies pojechal... chyba powinnam sie cieszyc bo wiecej czasu bede miala na to by PISAC NA KAFE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! moze jak se puszcze zmywanie to mi sie humor poprawi, ale to chyba dopiero jutro:) jak mi sie cos wspomni to napisze, a tak to czytam caly czas:)

marla tos mnie teraz uswiadomila jaki bląd robie...ech normalnie stara a głupia.... ja myslalam ze chodzi ci o sam supermarket :D ja nie lubie po galeriach chodzic to mam z glowy:) jak cos potrzebuje to wole na targ jechac :) albo sama, bez bagazu typu mąż i dzieci bo zawsze jest marudzenie:) mykam po mojego, jak przyjade to wstawie zdjecia :P

no mu by to pasowało :P ostatnio się śmiałam że powinni go zatrudnić na dziale z zabawkami, bo wiecie jak wyglądają nasze zakupy? wchodzimy do Tesco on mi mówi że idzie pooglądać zabawki a ja w tym czasie robie zakupy, a jak zrobie to ide po niego:) a on tam siedzi i ogląda, a jak ktoś przyjdzie pooglądać zabawki to on tej osobie wszystko opowie :D

starszaka z przedszkola - miało być bo przecież cały dzień w sklepie nie siedzi :D

moniś dobre z tym odchudzaniem:) marla widzisz ja niekiedy nie mam wyjścia i muszę go brać ze sobą, choćby sam fakt że 2 tygodnie bez mojego... nie zrobie zapasów na 2 tygodnie, bo jarzyne świeżą trzeba kupić i jak coś sie zachce:) tak więc albo to są szybkie zakupy jak odbiore starszaka ze sklepu a mały zostanie z babcia - ale ona jest tylko 2 razy w domu w tygodniu, albo w sobote razem jedziemy - wole razem niż sama, bo ona też chce zakupy zrobić, a dziadek nie zostaje z młodszym wnukiem dłużej niż jazda do przedszkola i z powrotem a to i tak musi być pojedzony, przebrany, wyspany i najlepiej bez czkawki.... tak więc trzeba jakoś sobie radzić, a uważam że kontakt z innymi ludźmi nie jest niczym gorszy od tego że piter chodzi codziennie do przedszkola a tam ma kontakt z innymi dziećmi... no a w sklepie przecież nikt go nie całuje :D hehe, ale staram się brać to na luzie i co ma być to będzie... widzisz że cackałam go tak żeby go żadne choróbsko nie dopadło a i tak się odczyn trafił.... no nic, obiad na dzisiaj zrobiony, jeszcze musze zrobić na jutro i pojutrze:)

marla ja ze swoim tez po markecie jezdze a w sobote zaliczylismy pokoj kierownika w sklepie bo tak sie darl ze musialam go nakarmic:)

ja siedze i czekam aż mały się obudzi :) porobiłam to co mogłam, wstawiłam pranie, podlałam kwiatki, posegregowałam rzecy do prasowania i dupa, nic więcej nie zrobie bo deske do prasowania mam w sypialni i jak ją wezne to sie obudzi, tak samo ze zmywaniem, bo kuchnia obok sypialni:) więc narazie siedze i nic nie robie, musze sie przebrac z pizamy i jechac po piotrusia do przedszkola:) a jutro ma bal przebierańców i chyba będe mu musiała twarz pomalować bo mi się maska gdzieś zapodziała - czytaj matka gdzieś wpieprzyła i nie wie gdzie :P

w ogóle tutaj cisza dzisiaj :)

mamusia i strzel sobie sete na poprawe humoru - działa :) a i przy okazji laktacja sie poprawi...

ola, mnie twoje wypowiedzi nie męczą - wręcz przeciwnie:) i myśle że są przykładem dla niejednej z nas że trzeba doceniac to co sie ma a nie narzekac bo taka zasada :) a jeszcze sie spytam co twoi rodzice na to ? jak masz dobre układy z mamuska to powinna wygadac teściówce:) a co do wyjazdu to zapraszam do mnie z Frankiem, u mnie jest gdzie spać, mąż w delegacji, odpoczniesz psychicznie:) przemyśl to :) mamusia no widzisz a ja myslalam ze mi na złość zrobiłaś :) ale mnie to ucho boli;/ wysłałam mame po jakieś krople do apteki;/

ach i mój Dominis dzisiaj od południa diabeł wcielony.... natalie "fajne te pioseneczki, mój też chwilkę popatrzył. " ominelam jakiegos posta bo nie kumam o co chodzi.... a moze jestem tak zmeczona....

mamusia mam focha ;> i ty wiesz dlaczego laski padam na twarz... wczoraj mnie tak wywiało na ligocie (teren otwarty) ze mnie ucho pobolewa i jakas taka w y j e b a n a jestem;/ sciagam cycki i ide w kimono bede czytac z wyra :) Dagniesia to niezła różnica wieku :) czemu tak długo czekałaś ? a bratowej strzel z liścia, cóż się bedziesz z plebsem zadawac.... olka kartoflanka mnie dzisiaj rozbawila 0 mój ma non stop luzna kupe i musze wypróbowac... od tesciowej mózg musiałabys wyciagnac i wyprac w pralce - chociaz szkoda pralki.... dziecko 11 kg mnie tez zadziwilo.... monis mialas napisac co alergolog powiedzial - znajac lekarzy może nic nowego.... ech i znów ta tasia.... marla kochana ja to bym na twoim miejscu 3 razy ze swiata zeszła.... oczywiście ze stresu........

na tvn style leci program 7 kobiet karmienie piersia:) agulka to dobrze ze tak szybko:)

http://allegro.pl/lovi-butelka-z-lyzeczka-silikonowa-120ml-silikon-i2916513024.html ta moim zdaniem praktyczniejsza jezeli umie jesc z lyzeczki moze jest to problem tego wędzidełka?

Dagniesia to moze problem jest w ssaniu? tak jak jedna z dziewczyn pisala, zapytaj sie lekarza, moze w takim wypadku warto juz wprowadzic jakis staly posilek, jakies obiadki - moze z lyczeczki bedzie lepiej pił... a ze sie spytam próbowałaś w dzień podawać mleko ale własnie łyżeczką albo kubeczkiem ? czesto wczesniaki maja problem ze ssaniem, sa specjalne kubeczki...

ta kobieta,matka tego synka ma chyba odstep 11 lat miedzy synem starszym, ale podobno brala tabletki anty i miala problem z zajsciem.... nie chcialam pisac tego, chodzi mi tylko ze jak jest cos niepokojacego to zeby walczyc o swoje, chocby sie mialo codziennie po lekarzach chodzic... na pewno bedzie wszystko ok:) nie odpisalas jak z dawaniem flachy na spiocha:)

przepraszam dziewczyny, nie chce was martwic no ale musze napisac to.... 3 lata temu od bratowej w rodzinie urodził sie chłopczyk, też był drobniutki, nie chciał jesc, do pol roku rozwijal sie ok a potem rodzice zauwazyli ze jest cos nie tak, nachodzili sie po lekarzach, najezdzili po zielarzach tutaj na poludniu a oni z nad morza, ogólnie chłopiec był opózniony w rozwoju, i dwa tygodnie temu zachorował na grype a potem zapalenie pluc z tego i zmarł w szpitalu po 3 dniach :(

dagniesia a próbowałaś mu dawać flache na śpiocha? np jak idzie spać o 21 a ty o 23 bys mu dala jeszcze jedzonko?\moj to wyzre ile mu dam:) a ja glupia jestem ze sie martwie o mojego a moj 2h bez jedzenia nie wytrzymie... jak mowisz ze dziecko sie nie upomina o jedzenie i jest spokojny to na pewno jest cos nie tak.... i przepraszam ze zapytam ale nie dziwilo cie wczesniej ze on tyle je tylko dopiero teraz jak dziecko prawie 4 miesiace skoczy??? przeciez na opakowaniu jest napisane mniej wiecej ile dziecko powinno jesc... wiem ze są to zblizone proporcje, no ale jak dziecko zje rano 60 to potem nadrabia i zjada 120.... zrób badania jak najszybciej i daj znac co na to pediatra... a jak z rozwojem malucha? dzwiga sie na łokciach? dzwiga ładnie główke? mój to pomału już przestaje kiwać głową jak raper a fajnie to wyglądało :)