Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

graga007

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez graga007

  1. U mnie synuś miał być Julką:) no i tak Julka została właśnie Piotrusiem :) ale uważaj mamusia bo piotrki to takie małe rozrabiaki - mój jeszcze teraz zaczął "pyskować" a jeszcze nie ma 5 lat..... do drugiego jeśli będzie chłopak to będzie może "Hubert",ale piszę możę, bo jak mi się inne spodoba to pewnie zmienię zdanie:) mojemu nie za bardzo się podoba, ale musi znieść to bo teraz ja imię wybieram :) a dla dziewczynki jest problem, bo nie wiem jakie wybrać, dużo mi się podoba... między innymi: Judyta:) Alicja - by było po mamie, podobają mi się też starsze imiona np Aniela, Stefania lub Hanna i wiele innych ale nie będę tutaj listy imion robić:)
  2. taaaa, tylko ze chyba urosło za dużo :) bo termin o tydzien do przodu sie przesunął :) mam nadzieje ze wielkolud nie bedzie bo synka rodziłam 2,5 kilo wiec bylo łatwo:) ale ja teraz pochłaniam z 1 litr mleka dziennie to i kości może mieć ciężkie przez to :) nie chce sie denerwowac,ale wkurza mnie to ze kazdy gin nie ma odpowiedniego sprzetu, bo gdyby byly jakies wady wolalabym wiedziec wczesniej a nie w 21 tc:( żałuję że nie poszłam na prenatalne prywatnie wczesniej... no ale czasu nie wróce... była któraś z Krakowa lub okolic na tym usg 4D w Plazie? bo u mnie jest za tydzień i nie wiem czy się fatygować :)
  3. ja jestem i czytam cały czas... herbatkę też wypiłam... jakoś dużo myślę przez to wszystko, a usg prenatalne mam 12 czerwca i boję się że może być coś nie tak, bo mój gin ma kiepskie usg i wątpię żeby wykrył jakąś chorobę... chciałabym o tym nie myśleć ale się nie da.... z zakupami też czekam właśnie do czerwca, bo narazie nie mam głowy do tego żeby cokolwiek kupywać;/ ach i wyniki ze szpitala ok, więc nie wiedzą skąd te krwawienie;/ a pomiary z 11 maja z usg: ciąża żywa pojedyncza. położenie płodu podłużne zmienne, łożysko na ścianie przedniej. ilość płynu owodniowego prawidłowa. BPD 35mm - 16,6 Hbd AC 108mm - 16,5 Hbd FL 21mm - 16,4 Hbd FHR (+) FM (+) EFW 184g +/- 20g PTP wg usg 21.10.2012r.
  4. też bardzo współczuję, nie wiem co napisać.... bo przecież to może spotkać każdą z nas...
  5. mi tak twardnieje, i wtedy biore nospe, o ile wiem to jest to normalne:)
  6. aż z przerażenia przeczytałam jakie są objawy szkarlatyny:) ale nie słyszałam żeby u nas ktoś na nią chorował, ale lepiej na zimne dmuchać:) współczuje ani, że musi siedzieć z dzieckiem w szpitalu, ale jak będzie chciała, a stan małej będzie dobry to przecież niech wypisze się na własne żądanie, przecież lepiej w domu się leczyć, a tymbardziej ona jest w ciąży i wiadomo jak jest ze spaniem w szpitalu, będzie nie wypoczęta... a taką chorobę można leczyć w domu, przecież daje się antybiotyk... zresztą chyba Marla z Szymonem siedziała z tą chorobą w domu o ile nie pomyliłam się:) zrobiłam wczoraj te wafle i dla mnie nawet jak lubie słodkie to są za słodkie :P może dziecko zje :D ja mojego syna dzisiaj w domu zostawiłam, bo kaszlał tak mocno że rano spać nie dał :) a daje mu syrop już 2 dni... no ale mamy taką pogodę a nie inną... jak będę w aptece to muszę mu kupić Biostymine, bo mi sąsiadka poleciła, że dobrze uodparnia, ale może któraś stosowała to się podzieli opinią :)
  7. ania normalnie ci współczuję, a z takim zachowaniem w przychodni to ja bym poszła na skargę i zmieniła przychodnię.... pojedziesz do ambulatorium i na pewno jakiś lekarz zbada dokładnie twoje dziecko... normalnie aż się wkurzyłam czytając to co napisałaś...
  8. marla tyś jest wielka:) do mnie gazetki z lidla nie dochodzą, więc gdybym sama nie weszła to bym nie zobaczyła:) dzięki wielkie, tylko szkoda że te spodnie i tunika jest tylko w rozmiarach od S-L, czy oni uwazaja ze wszyskie mamuski sa szczuple?? ja to se chyba to na nos zaloze:) ale stanik i leginsy sobie na pewno kupie, a leginsy to chyba 2 pary bo ja takie teraz mam i mi sie w nich dobrze chodzi, a ja za moje dalam 40zł;/ no a na wafle tez mi smaka narobilas, tylko szkoda ze przed chwila ze sklepu wrocilam :P
  9. inga i monia - macie przerabane z tym czekaniem... mogli by juz wam cos powiedziec... wogole to wydaje mi sie ze wszystkie tu na forum czekamy na te wyniki :)
  10. a ja wczoraj byłam w szmateksie, bo u nas otworzyli nowy taki gdzie są same markowe ciuchy z angli:) i jest dział gdzie są ciuchy na wagę, a drugi gdzie są wycenione... no i kupiłam synowi jeansy i dwie pary spodenek z george i do tego taka fajna koszulke na lato, rzeczy prawie jak nowe... a dla malutkich dzidzi rzeczy od zatrzęsienia, normalnie masakra, a do tego wszystko na wieszakach powieszone, więc nie trzeba kopac :) o mało co a bym się nie powstrzymala, ale powiedzialam sobie, ze jeszcze miesiac bo muszę wiedziec co bedzie:) bo jak chlopak, to nie bede ciuszkow kupowac, ale jak dziewczynka to chyba caly ciucholand wykupie:P normalnie mozna se cala wyprawke kupic za niewielka cene, jestem w szoku :D wiadomo nie kazdy lubi takie sklepy, ale jak dla mnie te rzeczy nie są prawie nic zniszczone:)
  11. ania dokładnie dzieci to zawsze ubrudzą czymś co nie da się sprać :) ale jak masz możliwość to przejedź się na targ albo giełdę - nie wiem czy u was takie coś jest, bo tam czasami stoją osoby z chemią z niemiec... ja znowu chyba zaczne proszki niemieckie kupować, bo od tych naszych to mnie już coś bierze;/ ja sama należę do osób które się plamią - niestety :) zawsze mam brzuch pokidany :D i swoje plamy mam ciężko doprać, a co dopiero od mojego Piotrka:) zaraz będę robić pranie, gdzie właśnie zrobiłam odplamiaczem białą koszule wyjściową od mojego dziecka - bo właśnie na niej "mucha sobie nasrała" - normalnie masakra, jakby nie mogła gdzie indziej... a prałam już dwa razy i nie zeszło, więc jestem ciekawa czy teraz zejdzie... a mojej mamie kupiła siostra kapsułki do prania z ariela, ale też niemieckie, ja miałam te polskie i mi jakoś różnicy nie zrobiły w praniu, a te od niej fajnie wszystko wyprały... a jeżeli chodzi o pranie ubrań dziecięcych to prałam swego czasu w tym proszku i chyba znowu zacznę prać... http://allegro.pl/weisser-riese-niemiecki-proszek-3-5kg-50-100pr-hit-i2333679271.html
  12. pisałam do tych które mieszkają niedaleko Rzeszowa - wiem że ktoś się wybierał:) co do ubezpieczenia, to u mnie w szpitalu owszem pytają, ale jak się nie ma to nie ma problemu żeby dowieść, nigdy nie było... w przychodni tak samo :) z innej beczki polecam na uporczywe plamy - siostra mi przywiozła z Holandii i zeszły nawet stare plamy z którymi walczyłam długo :) http://allegro.pl/ariel-odplamiacz-w-spray-u-az-500ml-promocja-hit-i2332505020.html
  13. dziewczyny wlasnie mi sie przypomnialo - byla któraś na tym udsg? bo miałyscie jechac... 12/13 maja, Centrum Handlowe AUCHAN Krasne 20 B k. Rzeszowa
  14. marla - nie zazdroszczę ci tego spotkania.... szlak by ich trafił, niech oni pomagają, a nie szukają u rodziny żeby pomogła, a to jak się samemu pomoże a nie dokumentuje tego to to już nie jest pomoc;/ co ich obchodzą twoje dochody, no i wiadomo każdy ma jakieś kredyty, żeby coś mieć dla siebie na przyszłość....ale to ich już nie interesuje...
  15. Dianakarina - ja też uważam że wszystkie te rzeczy na pewno nie będą potrzebne:) ja np do kąpieli owszem miałam wanienkę - bo w czym myć dzidziusia :) ale do kąpieli używałam tylko płynu Balneum Hermal z apteki, który dodaje się do kąpieli, i nie potrzebowałam ani szamponu, ani mydełka, ani oliwki po kąpieli bo skóra dziecka jest natłuszczona:) ale to zależy od każdej z nas czego będzie używać, ja już mam doświadczenie, że niektóre rzeczy się nie przydają :) ale jednej rzeczy według mnie zabrakło - elektroniczna niania, ale może bardziej dla mam które mieszkają w domu a nie w bloku :) bo ja np często chodziłam do mamy piętro niżej albo na podwórko jak dziecko spało i byłam spokojniejsza wiedząc że będę słyszeć jak młody śpi :P ja tam sobie zrobiłam na razie listę ale do szpitala - bardziej dla mojego żeby się sytuacja nie powtórzyła, że w nocy stoi na środku pokoju i nie wie co wsadzić do torby :D kupę rzeczy się nie wzieło, a później ciężo żeby rodzina na raz przywiozła, bo zawsze sie o czymś zapomni - dlatego wszystko spisuje na kartke zeby juz miec:)
  16. hej, piszę żebyście się nie martwiły, ja już jestem w domu - mój lekarz powiedział że mogę odpoczywać w domu, bo wyniki z wymazu z szyjki będą dopiero w piątek z wypisem, i dopiero jakby tam wyszło coś nie tak to mam do niego przyjść po antybiotyk... na razie mam zwiększoną luteinę na 3 x po 2 tabletki - więc będę sobie robić częściej dobrze :) a co do kobiet leżących ze mną to jedna poroniła w 5 tygodniu - ale była lub jest to ciąża pozamaciczna więc lekarze mówią że dobrze - chociaż sami do końca nie wiedzą :) trzymają już ją 2-gi tydzień :) a druga dziewczyna przyjechała też z krwawieniem - 6 tydzień ale młodziutka - 18 lat i właśnie zdaje maturę i dodatkowo się martwiła czy ją wypuszczą na maturę we wtorek - ale najważniejsze że wszystko z dzidzią ok:) troche jej rodzice nie są zadowoleni z tej ciąży ale ja jej powiedziałam, że wsyzstko się zmieni jak się dzidzia urodzi :) i że ma się na zapas nie martwić :)
  17. mamusia współczuje, bo napewno boli bardzo... mnie dobija tylko to ze tutaj w sobote i niedziele sie nic nie dzieje, zadnych badan i wogole, czlowiek nudzi sie jak mops - nawet telewizora nie ma :) ale dobrze ze wszystko ok, dziewczyny przed usg serce walilo mi tak ze myslalam ze wyskoczy mi przez gardlo... teraz wiem co wy przechodziłyscie po tym jak dostawałyscie krwawienia albo plamilyscie...
  18. no pewnie że się będę odzywać, tymbardziej że mam jakiś kontakt ze światem :P najbardziej mnie martwi że mogę mieć jakąs bakterię z której to właśnie mogło być to krwawienie i będzie potrzebny antybiotyk...
  19. nie wiedza z czego krwawienie bylo - najprawdopodobniej z szyjki, pobrali wymaz i trzeba na wyniki czekac, ale najwazniejsze ze z dzidzia wszystko ok :) no i wedlug pomiarow usg z wczoraj to dzidzia ma 16tc5dni i wazy 182gramy, ale wielkolud z niego :P
  20. hej dziewczyny... nie wiem czy zauważyłyście mój skromny brak, ale niestety leżę w szpitalu;/ w nocy z czwartku na piątek dostałam silnego bólu brzucha i krwawienia... nawet się nie zastanawiałam i pojechałam do szpitala... w piątek zrobil mi moj lekarz usg i wszystko wporzadku, kamien z serca mi spadl :) dopiero dzisiaj mi przywiezli laptopa wiec na pewno nadrobie te strony :)
  21. ja zrobiłam sernik na zimno na spodzie biszkoptowym, sernik jest z kawałkami czekolady a na górze galaretka truskawkowa :) więc na trochę mam z głowy słodkości :D a zrobiłam bo siostra przyjeżdża z Holandii, ale ten czas zleciał :)
  22. a ja tez wstalam dawno bo mnie w zoladku ssalo:P ja mam tak ze pierwsza rzecz o ktorej mysle jak wstane to jedzenie :)
  23. no mi upały też daly popalic bo nie mialam co na siebie wlozyc :P wszystko za ciasne:) teraz juz sobie troche ciuchow pokupilam:) mi leci 16 tydzien, 26 maja ide na usg 4D a 12 czerwca mam badania prenatalne wiec moze dowiem sie juz co tam u mojego maleństwa niedzy nózkami jest :D Ineskapineska2010 - daj znac jakby cos sie zaczelo dziac, albo jakby bylo juz po :)
  24. Hej:) ja niestety nie moge sie pochwalic małym brzuchem:) a co do ubezpieczenia to kobietom pracującym wystarczy pasek z wypłaty lub RMU-a, nie wiem czy pasek, ale RMU-a jest ważne 3 miesiące... jak ma się ubezpieczone dziecko u siebie to potrzebne jest do RMU-a jeszcze zgłoszenie członka rodziny do ubezpieczenia Zus ZCNA... a jeżeli chodzi o bezrobotne to chyba w każdej miejscowości może być inaczej... w każdym bądź razie jeżeli u nas ktoś jest na bezrobotnym i ma ubezpieczonych członków rodziny, bo np mąż albo żona nie pracuje, to ci członkowie rodziny są ubezpieczeni na cały czas do póki bezrobotny ich nie wyrejestruje albo sam się nie wyrejestruje, nie ma czegoś takiego że jest się ubezpieczonym na jakiś czas... wiadomo na terminy trzeba się wstawiać i u nas jest to co miesiąc, ale co miasto to inaczej... nie wiem tylko ile jest ważne takie zaświadczenie z UP, ale wydaje mi się że powinno być 3 miesiące, i tak wszędzie jest odpowiedzialność karna za podawanie nieprawdziwych informacji:) ale ja jak np byłam zarejestrowana a nie wstawilam sie na termin bo bylam chora albo syn był chory to wystarczylo L4 wystawione na UP.
  25. hej dziewczyny:) ja to znowu spałabym chyba do 10.... gdyby nie to że muszę młodego do przedszkola zawieść... a tak mi sie nie chce;/ mi sie z tego wszystkiego cala noc glupoty snily zwiazane z praniem :P mamuska glowa do gory, nie smuc sie, przeleci szybko i znowu razem będziecie :)
×