Mam problem bo nie potrafie zagadać do dziewczyny. Nawet jak już jakaś sama podejdzie to odchodzi wkurwiona bo ja nie potrafię z nią gadać i wychodzi na to że je olewam. Umawiałem się tylko przez internet, ale w internecie dziewczyny mocno zawyżają standardy, szukają księcia z bajki. Także umawiałem się z tymi które nie do końca mi się podobały. W realu dużo lepiej na mnie patrzą ale ja z kolei boje się zagadać. DZisiaj wróciłem z uczelni i jak se przypomne te wszystkie dziewczyny ich zaloty to aż mi w sercu ściska bo ja nie potrafie nic z tym zrobić.