mamusia :)

I jeszcze nie zalogowałam się, bo literkę zjadło, hihihih więc to ja :) Hej dziewczyny, ja nadal z przyjacielem KATAREM :/ witaminy na razie biorę Vita-min plus mama, kończą mi się ale jutro wizyta więc poradzę się co najlepiej brać i czy w ogóle coś brać, bo czytałam wiele waszych opinii i niektóre z Was mówią,żeby nie biorą - bo tak lekarz powiedział. Podpytam o wszystko jutro, na spokojnie mam nadzieję a nie tak jak zawsze,że w biegu, bo plamię i wszystko na szybko :/ Dziś znów leżę a już lepiej się czułam i chciałam wyskoczyć na jakieś zakupy spożywcze, ale cóż liczyć muszę na rodzinkę - dobrze,że pomagają ale i czasami wkurzają

Viviii ja już nie wiem co robić, nie najlepiej się ogólnie czuję :/ tu mi rodzinka gada,że to nei dobrze i znów się stresuję :/

Gosiara :( smutno :( Ania ja też ważam,że jak najszybciej do lekarza, bierz dzieci i w taxi i do szpitala A ja kochane męczę się z katarem - rodzinka nakrzyczała na mnie,że nie mogę chorować zwłaszcza w I trymestrze, i takie tam :( toż specjalnie nie choruje :( ale katar mega :/

A ja dziś miałam bieg do szkoły córeczki-bo zapomniała stroju na wf :/ no i nie tyle co biegłam ale szybko szłam, no tak się zmęczyłam, że idę spać. ZEROOOO kondycji :(

eljotka ja też jeszcze nie mam nic, fakt u mnie 8 tydzień, skierowanie mam,ale jak pisałam czekam do soboty, a co do toxo i tych innych nikt nic nie wspomniał jeszcze :/ Ale jestem dobrej myśli, powoli wszystko nam zrobią, skierują na co trzeba :D

Widzisz, ja nie dostałam żadnych skierowań - jedynie mocz, morfologia, grupa krwi i chyba to wszystko, ale przez palmienia mam jeszcze ich nie wykonywać, dopiero w przyszłym tygodniu, przed wizytą. Ale w ta sobotę idę do innego lekarza więc może coś innego się dowiem :D

to my tu się martwimy a ty tak spokojnie tu i tak mało piszesz :D hehee to dobrze,że jest ok :)

no i inga coś nie odzywa si ę :/

ja mam 27 pazdziernik :) a wg usg nikt nic nie mowil jeszcze ....

,,,,,,,,!!!!c nie zdenerwowałaś :) ale ja i tak sie przejmuję, taką mam naturę, jak nei sobą to innymi :( u mnie jutro zaczyna się 8 tc , to na kiedy masz termin ??? dopisałaś się do naszej tabelki?? jest chyba na str 42 jakos tak :D

,,,,,,,,!!!!c mam nadzieję,ze tak jest i będzie, miałam bóle brzucha ale ustały, od czasu do czasu są, ale nie tak mocne jak na początku, tak samo z piersiami, bolały okropnie,teraz w ciągu dnia nie - jedynie rano po nocnym spaniu. Musi byc dobrze :D u każdej z nas !!!

Moniś83 dzieki :) czasami takie wsparcie potrzebne, mam nadzieję,że niepotrzebnie się zamartwiam, ale cóż taka nasza natura... Co do pracy, to u mnie jest ok, bez problemu i stresu prcowego jestem na zwolnieniu choć wróciłabym już do pracy, żeby nie myśleć o niczym złym... asiaz1982 nie wiem co Ci poradzić, może powinnaś pogadać z szefową, powiedzieć jej,że czujesz się fatalnie,że nie jesteś w stanie pracować i jak tylko poczujesz się lepiej to wrócisz do pracy. Najlepiej nie odbieraj telefonów od niej, by nie stresować się. Ana ile zwolnienie dostałaś ??

O rany dziewczyny, poczytałam Wasze przeżycia :( i wszystko inne i juz ja się denerwuje, generalnie i tak poddenerwowana jestem moimi plamieniami, ale jak lekarz mówi,że ok to ok. Teraz przeczytałam,że u Was maluchy już takie "duże", a moje maleństwo ma 6 mm ( koniec 7 tygodnia), czy nie jest za małe???? Zaraz będę szukać na stronkach internetowych , jak to jest. Może polecicie jakąś dobrą :) Co do lekarzy - nie ma sensu wypowiadać się, czasami brak słów :/

ciężki dowcip miał ten lekarz, zawału naprawdę można dostać :/

eljotka, nie nastawiaj się źle , zobaczysz wszystko będzie ok, unormuje się. Dzidzia skacze, fika , to i tak będzie :) ja jestem dobrej mysli i trzymam kciuki :D

Mi też wypisał na 3 tygodnie bo maksymalnie tyle może wypisać. Najpierw tydzień, a potem na 21 dni. No i jak nie wróce do pracy teraz to po kolejnym zwolnieniu będę musiała iść na badania czy nadaję się do pracy, hehehe Ale mam nadzieję,ze już wróce,że będzie wszystko ok :) bo juz też się chce do pracy, nawet bardzooooo...

Moze spróbuj Prenatal GripCare, czytałam o tym, z tej serii jest kilka preparatów na różne dolegliwości.

Ja to chodzę co tydzień z racji plamień, teraz mam pod koniec przyszlego tygodnia, no i też płacę. No ale u mnie inna sytuacja. Co do witamin, lekarz uznał ,ze większość tabletek to jest to samo,ten sam skład itd. więc decyzja należy do mnie.

Inga23 trzymamy kciuki :))) a bieliznę, ja kupuję sobie ciut większą no i koniecznie bawełnianą jeśli chodzi o majteczki, jeśli chodzi o stanik to mieszczę się jeszcze.

Widzisz piggy ja mam tak samo, nie mam jeszcze ślubu drugiego, ale nie spieszno mi a szczególnie teraz jak brzusio będzie widać. Myślę ,że poczekamy bo nie ma co szaleć ze wszystkim szybko, szybko. I na szczęście rodzinka i znajomi wiedzą o tym,że ktoś bardzo mnie skrzywdził a także mój partner - więc nie mam jakiejś presjii. Myślę,że jak dzidzia się urodzi to zapewnezrzucę troszkę kilo i na wiosnę może jakieś małe przyjęcie-no muszę też patrzeć na mego partnera - on nie miał żony, jest kawalerem. I tak życie ucieka między palcami, więc coś się tam wymyśli :D A z tym nierobieniem nic, to ja już nie dam rady czytać, pisać, siedzieć przy kompie czy jeszcze coś. Już zaczynam przechodzić z łóżka do łóżka i testować jak się na nich śpi :D potem faktycznie, wraca córka ze szkoły i jest troszkę lepiej, zawsze coś się dzieje. Co do zup, ja ich nienawidziłam, a teraz jem :P

olka ja jestem w drugej ciąży z odstępem 10 lat :) w tamtej tak nie przeżywałam, więcej energii miałam,zero mdłości, plamień itp. A teraz zupełnie jest inaczej, od prawe początku siedzę w domku na L4, plamię i zamartwiam się, bo z racji ,że muszę leżeć dużo to i myslę, ale już mniej niż na początku, pogoda mnie mobilizuje i to ,że będzie wiosna, lato :) i moje kochanie przyjedzie :D Także bądź dobrej myśli, a tu zaraz dziewczyny z naszego formu rozwieją twoje wątpliwości -one potrafią :)))

Otóż to, my też wolimy wakacje itd. A ślub drugi, spoko, na pewno będzie , tylko ja jeszcze nie bardzo chcę. Myślę o dzidzi zdrowej :))) Co do plamień to tak: kilka dni jest ok, a tu nagle podczas używania papieru po skorzystaniu z wc pojawia się krew jasna na papierze - i tak potem ciut na wkładce, i za każdym razem przez około 3 godziny na papierku widoczna krew,nei wiele jej ale jest jasna. Potem brązowa, i tak ze 2 dni, brązowe plamienie. To już czwarty raz w przeciągu 3 tygodni,więc ja już nie wiem po prostu co mysleć. Nie przemęczam się, seksu brak - z racji bycia w innym państwie partnera, no i już nie wiem. Lecę zawsze do lekarza - dzidzia ok. Brzuch lekko pobolewa.

Doczytałam się o ślubach - hmmm dla mnie to temat ciężki - po 11 latach(w tym 7 małzeństwa) mój eks znalazł se inną (ponad rok oszukiwał i bawił się ) ...a po niej kolejne dwie inne już... i juz przestałam liczyć, szkoda tylko dzieci, kontaktu nie mają z ojcem - jest ich więcej niż moja córeczka. No i rozwód mam, koscielnego nie - za dużo pieniążków, dużo lat na to i wszystkiego innego. Teraz ślubu nie planujemy z obecnym partnerem -nie spieszymy się - o tak powiem, 3 lata ze sobą, no i jakoś jest ok. Ja ciutkę przewrażliwiona jestem i mam dystans do ślubów. Ale nie wykluczone ,że weźmiemy :))))) I nikomu nie powiem czy ma brać ślub czy nie - ale na pewno nie na siłę i że rodzice chcą... Oni swoje śluby mieli, mają swoje życie i nei powinni się w to mieszać . Niech każdy patrzy na siebie a nie na innych w tej akurat kwestii. :) a i bez ślubów czasami lepsze życie jest :) Oczywiście to tylko moje zdanie :D

Tyle napisałyście dziś, że miałam cos do wielu z Was i pytań ,ale za dużo tego i zapomniałam co chciałam :) hihihi Co do mdłości to ja mam rano, nie wymiotuję ale i nie zjem niczego :/ popołudniu juz jest ok. Jak na razie uważam na to co jem, staram się nie zapychać mimo,iż mi się chce. I tak mam nadwagę, więc nie chcę przesadzić. Niestety dziś znów plamić zaczęłam, ja już naprawdę nie wiem co jest. Pojechałam do lekarza i juz wkońcu robił mi usg normalnie , przez brzusio :) Serduszko bije, dzidzia ma około 6mm. A te lekkie plamienia to niby od łozyska - złuszcza się i kształtuje. Wiecie co, ja nie wiem, ale słyszałyście o czymś takim????? Powiedział,ze to nic złego i normalne. No ale ja sie martwię...

eljotka to faktycznie super, zawsze przydadzą się ciuszki i jaka oszczędność. No ja liczę też troszkę na rodzinkę - ciut małych dzieciaków jest , ale nie wszyscy wiedzą jeszcze, także póki co zapewnień nie mam, że oddadzą :) ale co tam, pomalutku.