Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamusia :)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamusia :)

  1. Brzydko to zabrzmi, ale to dobrze,że Diana i ty tak masz. Ja już dziś myślałam,że coś mi się tam połamało :P i sobie pomyślałam,że naprawdę coś nie tak jest ze mną, skoro już i kości się łamią... nata_lie Też bym wolała w domu zostać niż z tesciową gdzieś jechać :D hihihi może dlatego,że teściowa schorowana i daje czasami nam wszystkim "popalić"... A co do powrotu, to oboje się cieszymy, ale on się przyzwyczaił tam ,podoba mu się UK i życie tam - zresztą mi też. No ale zdecydowaliśmy,że wracamy tutaj,a teraz jakieś dziwne kłótnie-choćby za poniedziałkowe paczki,które mają przyjść. Głupota, bo on swoje, ja swoje i już kłótnia. Ehhh rano zadzwoniłam,żeby z nim dogadać się, bo i maluch się denerwuje i ja i po co to, to jeszcze ochrzan dostałam,że go obudziłam!!!!!!!!!!! wrrrrrrrrrrr a wczoraj mówił,że idzie do pracy a dziś,że go nie słucham,że mówił,że nie pracuje. Mówię Wam, do tego września osiwieję a dziecko będzie nerwowe albo będę pierwsza na liście z rodzeniem !!! Ania,Dianakarina, Diana ja Wam tylko powiem,że po cesarce mi osobiście było ciężko podnieść się,bolało jak nie wiem co, już pisałam,że obok dziewczyny po zwykłym porodzie następnego dnia zapomniały o bólu i śmigały jak samolociki, a my po cesarce ledwo mogłyśmy wstać z pomocą... Dacie radę :)
  2. No i jedno jeszcze mnie gnębi :( im bliżej powrotu mojego do domu, to codziennie kłótnie - za byle co. Ja już nie wiem,jak to będzie jak on wróci tutaj :(
  3. Witajcie, Moniś, ja jak byłam z bólami pachwin i wymiotami na IP to też wysłali mnie do urologa,żeby sprawdzić czy kamienia nie ma i kolki nerkowej. Ponoć często zdarza się to w ciąży. No i u mnie póki co obyło się bez rodzenia kamienia - a o tym też pisałam. Mam nadzieję,że wysiusiasz szybko ten kamień i już będzie ok. Trzymaj się dzielnie :) NIe wiem jak wy, ja już wymiotów nie mam od 2 tyg. Owszem mdłości i czasami mnie rwie na wymioty i tyle, ale bóle spojenia i pachwin mam nadal,plus przy przewracaniu się dziwny trzask kości. Ehhh dziś walczyłam z bólem od 3 do 5. Plus ciężko spać z nogą,jakoś nie wysypiam się od kilku dni i jest mi z tym źle. Poczytam se na necie co piszą o tym spojeniu. Miłego dnia :) i trzymajcie się dzielnie wszystkie !!!
  4. Dianakarina ciesz się ,że z łożyskiem wszystko ok :) że z dzidzią też dobrze. Czyli łożysko podniosło się - fajnie. No i super,że zakupy udane!!! O porodzie nic nie powiem, bo pierwszą miałam cesarkę. Teraz też. Dobranoc dziewczyny :)
  5. O rety Moniś , czemu tak się dzieje???? Całkowity zakaz jedzenia, jej. A co z maluszkiem ???? Trzymaj się dzielnie, oby się polepszyło!!!!
  6. Wczoraj złożyłam do przezroczystego worka spacerówkę plus osłonkę na nóżki,od komarów itp. i wyniosłam do szafy na strychu. Dobrze zapakowane - nic nie powinno się stać. Bo już nie mam gdzie tego trzymać w domu. A przed wiosną wyjmę , przewietrzyć. Maluch będzie większy to co mu się stanie :) A mój nie kopie tak, ma swoje godziny i pory, i to wszystko, czuję ale chyba nie tak mocno jak Wy opowiadacie. To już znów jest przelewanie się w środku :D hihihihi Owszem są kopniaki, czasem czkawka (dziś o 3 w nocy) ale to sporadycznie. Może ja mniej czuję i już - tak se tłumaczę.
  7. No mam nadzieję,że nie dostanie :P Ja mam zwyczaj prania ciemnych ciuszków w płynie a jasnych w proszku, tak samo dla malucha no i plus płyn, ja mam akurat Dzidziuś do płukania :) Zanim nałoży to wywietrzeje, hihihi a jak coś się będzie działo to przestanę używać i już :D
  8. miluchnaa to z tą kradzieżą to nie fajnie, mam nadzieję,że strat nie ma mnóstwo a złodziej zostanie złapany.
  9. Diana otwieramy sklep, ja nie liczę ale i na pewno też tego tyle mam, hihihi Grunt,że masz i już. Ja też sporo dostałam, sporo mój kupił w UK, sporo oddałam :) a część sprzedaję, przeważnie letnie na allegro, albo takie co na pewno nei nałożę bo mam za dużo albo kolor nie bardzo mój :P Ja też nie mam nowych wszystkich rzeczy, bo takie małe to mało noszone są przez maluszki :) Co do braków, to kocyki pewnie masz jakieś itp. Bo jak widzę ubranek Ci wystarczy. A SUKIENUSIE gdzie????? :D miluchnaa ja prawie tak jak Rzodkiewa - płyn do prania lub proszek do prania i dodatkowo płyn do płukania dodaję zawsze :)
  10. Adza też mogłaby się odezwać, chyba wspominała,że będzie mieć internet. A tu kurczę nie wiadomo co z nią i maluszkiem.
  11. No jedne dzieciaczki większe, inne mniejsze. Oby tylko wszystko dobrze się skończyło. A do Moniś pisałam smska i nic :( no mam nadzieję,że będzie ok. A może śpi, odpoczywa już w domku.
  12. barbe77 to nie zapomnij po wizycie nam tu napisać co i jak, co prawda kilkanaście dni ale pamiętaj :) Ja sterylizatora do butelek nie mam-siorka przywiozła podgrzewacz ale bez funkcji sterylizatora, ale chyba kupować nie będę-pogotuję w garnuszku jak coś :D mamacóreczki ale z ciebie kobitka :) podziwiam,ale ja pierwszą ciążę tak samo dobrze znosiłam jak ty tą i nawet nie spodziewałam się,że w tej może być inaczej. Aktywna do końca hihihih fajnie, przynajmniej nie masz czasu na myśleniu o głupotach :D nata_lie nogę właśnie mi zmieniali opatrunek-brzydko to wygląda-córka z siostrzenicą małą uciekły na widok, ale nie ropi się,nie dzieje się nic a powoli zasklepia. Miałam problem pod prysznicem, bo bolało jak nie wiem co, a jeszcze golenie było - ufff coraz gorzej mi idzie.... a pracą nie martw się, spokojnie obronisz się jak nie przed to po porodzie :) Ania3107 spokojnie, może wcale nie obrócił się-na usg się dowiesz, a możliwe,że jeszcze sobie w miarę możliwości fikołki robią :) A kiedy masz wizytę?? Viviii fajny brzuszek, mój był taki już dawno temu .... ( a ja dopiero kończę 30tc) :P ale mam to gdzieś tak prawdę mówiąc, ważne,żeby maluchy były zdrowe :D i my też!!! Pela tobie w dupsko bym dała,za to gadanie o brzuszku :) ciesz się,że gorszych problemów nie masz :P i weź się za prasowanie albo wyszywaj coś i nie martw się kilogramami, bardzo ładnie wyglądasz, a ciąża to taki stan,że mało która szczuplutka :) WYLUZUJ !!!! Dyśka o to chodzi,że ja leżę ale szlag mnie trafia jak mi donoszą uprane, uprasowane ubranka a ja nie mam ich poukładanych. No i wkurzam się, bo i u małej posprzątać trzeba, dziś sprzątała bieliznę - też są za małe, a to zużyte i nadzór musiałam zrobić :P A ja nie mam dużo miejsca w mieszkanku a nie chcę zagracać szafkami, więc coś ciągle przekładam :D Nie powinnam nic robić, ale kto zrobi ??? Diana wyglądasz fajniutko, ja też startowałam z nadwagą większą niż ty!!!I też mam 9kg do przodu no ale trudno, mam dni,że patrzeć nie mogę ale wkoncu noszę tam kochanego syneczka :D A i widzę ,że fura już stoi :) hihihi mebelki fajne, u mnieniestety nie da się dostawić typowo dziecięcych mebelków. Agulka przysłała mi zdjęcie z plaży :) wygląda fajnie i sobie siedzi w stroju kąpielowym. Kurczę zazdroszczę takiego urlopu :) Eljotka napisała,że skurcze wstrzymali, plamienie ustąpiło.Jak nic nie będzie się działo to jutro może do domku wyjdzie-ale bezwzględny nakaz leżenia,no i musi wytrzymać minimum 2tyg. bo dzidziuś waży 1,5 kg. Pewnie sama napisze więcej jak wróci :) A Moniś odzywała się do kogoś??Bo pisałam do niej ale cisza...
  13. Hej, ja wczoraj sprzątałam dalszą część szafek, dużo wyrzuciłam starych rzeczy bo nie mieszczę się z rzeczami małego. No i położyłam się do łóżka z płaczem z bólu - nogi, kręosłupa, spojenia i pachwin - za dużo wszystkiego i ryczałam jak małe dziecko. Zasnęłam po 1 w nocy, wstałam o 3 dalej z bólami, ale chciało się do wc - więc ledwo doszłam. Dalej popłakałam,jakie to życie niesprawiedliwe!!!że mnie wszystko boli i czepia się. No i zasnęłam po 5. A wstałam i na razie jest ok, boli wszystko ale nie tak żeby płakać z bólu :D No dziewczynki, nie stresować się :) Miłego dnia, głupio mówić ale idę jeszcze jedną szafkę zrobić bo czasi pora, ale ta szybko będzie. No nie ma komu zrobić tego a ręczniki i kocyki małego leżą na stoliku u mnie :P Kochane, miłego dnia :)
  14. Ja wiem, jak jest po cesarce. I moi znajomi, większość z dziećmi też wiedzą jaki to jest okres po porodzie. Na szczęście rozumieją,że najpierw ja chcę dojść do siebie, a nie uśmiechać się do wszystkich jak mi wszystko boli. A pierwsze dni, to wiadomo rodzinka najważniejsza, a i pospać trzeba jak tylko maluch uśnie, u mnie dodatkowo zająć się córcią,żeby nie czuła się odrzucona. Także 3-4 tygodnie i my sami zaprosimy :)
  15. Fajna hurtownia jak takie ceny :P hihihih
  16. Pela ja widziałam twój opis na Fb - weź ty zostaw swoją figurę w spokoju :) po porodzie wszystkie zrzucimy nadmiar, na pewno. Tyle,że jedna szybciej, druga wolniej. Olać kilogramy :) A co z wózkiem, coś upatrzyłaś??? Miluchnaa ja jeśli chodzi o gości przyjmę dopiero co najmniej po 3 tygodniach, a nie od razu. I już teraz wszystkim to mówię,że pierwsze tygodnie są dla nas, maluch taki wszystko może złapać. No wiadomo siostra czy brat, czy rodzice, czy tesciowie to co innego. Ale tylko oni. Żadnych innych :D Bo i ja muszę dojść do siebie i my wszyscy musimy przyzwyczaić się.
  17. hehehehe no dobry pomysł :) Marla, jaka wielorybica????? brzuszek tylko i nic więcej. Nie przesadzaj. Ale kawalera miałaś extra :D
  18. na onecie poczytałam : http://zdrowie.onet.pl/profilaktyka/biala-dieta,1,5217162,artykul.html
  19. Marla otóż to, dobrze,że jest internet. Mój mówi,że spoko jest,że brzuszek mały ale jak mówisz, na skypie inaczej a w rzeczywistości jest inaczej. hehe Przeżyje, musi :P Zerknę na fotki w galeriusie. :)
  20. Miluchnaa a jakieś plasterki ??? możesz nakleić żeby dalej się nie rozsiewało ?? Może uda się jednak by zeszło, kiedyś siostra to pastę do zębów sobie nakładała i schodziło, ale wiesz u każdego coś innego, inaczej wygląda i co innego działa.
  21. Mój jak zobaczy mnie i mój brzuch to dostanie zawału :) hehehe a jak zacznę marudzić w nocy, a wstaję, łażę , kręcę się a i przełożenie z boku na bok to hehhee filozofia :P plus w ciągu dnia bóle :D to ja nie wiem,czy nie zatęskni za powrotem :D Tak jest Marla, jazda bez trzymanki będzie. Hihihihihihi
  22. Widzisz Marla , a ja już Ciebie przywoływałam do odezwania się :) A mój przylatuje około 10 września :D yupiiii :) potwierdzone już i nie ma opcji,że coś się zmieni - wywalczyłam jęczeniem swoim i tym,że ciągle mi coś dolega ( a przecież niby ciągle leżę, a co by było gdybym wychodziła !! ) Kazał mi do auta nie zbliżać się i nie włączać urządzeń elektrycznych, stwierdził,że córcia niech to robi za mnie, bo ze mną to nie wiadomo, a ona mimo wieku rozsądniejsza... świnia z niego ale wraca :D
  23. Rety co to się zaczyna dziać :( no mam nadzieję,że wyjdziesz Moniś szybko. :) A jeśli chodzi o zawroty głowy, to ja nie miałam - ale chyba gdzieś w jakimś artykule czytałam o tym,że mogą być. Może za szybko wstałaś??? Ale skonsultuj z lekarzem. Mi potwornie boli spojenie, niby nic nie robiłam a jednak. Nie wiem, ale już mam dość czasami tego wszystkiego. Marla , Macro i reszta (naprawdę nie pamiętam wszystkich ale przjrzę wstecz i powypisuję wasze nicki :P ) , co u Was?????
  24. Tusia powodzenia jutro i daj znać co tam po wizycie :) Vivii fajny sen ale nie życz mi 4kg :P hihihi i nie teraz porodu :) A jak urodzę to zapraszam w odwiedziny - czemu nie :D Dyśka no tamte wałeczki solidniejsze ale powiedziałam już swojemu,żeby nie kupował,że tu kupimy :) Mamacóreczki jeździsz rowerem ????????????????????? rety ja to ledwo chodzę, jeżdżę autem hihihi a ty rowerem, a można w ciąży ??? Ale ja podziwiam cię :P a kiedy koniec pracy ????kiedy już odpoczniesz?? nata_lie spokojnie w domku rodziców siedź i nie stresuj się :) A o wałeczkach to sto opisów jest jak o każdej rzeczy, ja bardziej sugeruję się wypowiedziami innych mam ( w tym przypadku tych z kregu znajomych w UK), troszkę poczytałam na forach. Ja zakupię, tak myślę, bo raz że chcę a dwa,że ten mój każe :P Córka ma refluks już tyle lat, miała nawet 3 stopnia,czyli tuż przed ostatnim do wykonania zabiegu. Także będę dmuchać na zimne,żeby nic nie stało się i jak najmniej ulewania itd. A co do detektora oddechu - obserwuję jak cenowo na Allegro i chyba też trzeba będzie zakupić ale myślę o używanym, bo nowe, kurczę kosmiczne ceny... dan-mos zazdroszczę spania, tak długiego :) rety, ja tak kiedyś mogłam a teraz ciągle coś, a moje boki już mnie nie bolą - przyzwyczaiły się,że ciągle leżę :P Także kochana korzystaj i odpoczywaj. Za nas też !!! Ania3107 nie słuchaj kto jaki poród miał, bo każda z nas przejdzie go inaczej. W zależności jak z twoim bólem, czy podatna jesteś na ból, jak go znosisz itd. A może będzie szybko i bezboleśnie :D Kończ i ty pracować i już odpoczywać :D Kochane, te które mają wizyty - odezwać się po. Moniś jak ty się czujesz?? Oczywiście jak czytają nas te co się nie odzywają, to proszę odezwijcie się i napiszcie co u was :) Pozdrawiam i życzę miłego dnia
  25. Hej wszystkim mamusiom :) Zacznę od mniej fajnych wieści. Dostałam raniutko smsa od naszej Eljotki, jest od wczoraj w szpitalu, wypadł jej czop rano i wieczorem zaczęła krwawić,szyjka się skraca. No i jest w szpitalu. Napisała,że jak dotrwa to 1 rozwiążą jej cesarką ciążę. Biedulka i tyle. Termin ma na 14 października, więc wcześnie ale co zrobisz jak natura inna...Serdecznie Was wszystkich pozdrawia !!! A teraz ja, dzięki za wsparcie dziewczyny. Noga pół nocy bolała, o 4 przenosiłam pieluchy z jedenj szafki do drugiej-spać nie mogłam z bólu. Dopiero nad ranem usnęłam jakoś na 2 godzinki i dopiero wstałam. Ale przed chwilą była u mnie mama, zdjęła opatrunek i jest dobrze -nei ma obrzęku, ropy i powoli się schodzi rana-już nie taka rozwarta jak była. Brzydko to wygląda ale co zrobisz. Boli nadal,ale cóż i tak leżę więc nic nie mogę zrobić więcej. Poczekam do 13, jak nic nie będzie się działo gorszego to nie pojadę do chirurga a jak coś się zacznie dziać to pojadę. Ale jak pomyślę,że ma się ktoś dotykać a mnie tak to boli, to już mi się płakać chce :( Cieszę się tylko,że pogoda deszczowa, że upałów nie ma na gojenie się.
×