Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamusia :)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamusia :)

  1. O widzisz jak dobrze, ja to odwrotnie dziś, ze wszystkim :( Fatalne samopoczucie i tyle. Leżę i cały dzień będzie taki byle jaki, a miałam do siostry jechać na kawkę na troszkę.
  2. Nie ma to jak zjeść śniadanko, wypić tabletki i za 10 minut oddać to wszystko do kibelka :( Kiedy to się skończy wkońcu ? Co drugi lub trzeci dzień u mnie tak jest. Jutro zaczynam 7 miesiąc a nadal wymioty są. Nie dość,że bolą boki od leżenia, pachwiny to jeszcze teraz kapeć w buzi, gardło podrażnione i boli brzuch od wyrywania tego wszystkiego :( Oj coś dziś dzień narzekania chyba będzie u mnie :( Ale wam miłej niedzieli życzę :)
  3. Witajcie :) jaka ciężka nocka - jak mi pachwiny bolały i spojenie łonowe, myślałam,że umrę z bólu. Do tej pory to najgorszy był ból właśnie dziś w nocy. Bałam się ruszyć, każdy ruch to niesamowity ból :( teraz wstałam do wc, bo w nocy nie odważyłam się, to boli mniej, znacznie mniej. Widzę,że pazMama też cię boli, ale też tak mocno ????
  4. Chyba zostawię kupno materacyka na inny dzień, mam lenia na szukanie na allegro :) Ale muszę zerknąć czy mam wszystko do wyprawki na początek, jakąś listę znaleźć na necie i zerknąć.
  5. Leżę i leżę a w domu cicho.... rany jak ja tego nie lubię :P
  6. A u mnie mały kopie , rusza się a córka dojechała szczęśliwie. Więc jest ok, zjadłam obiad, no i idę zerknąć na swoje pranie dzisiejsze...
  7. Ja to tyle gadam zawsze,że już mój synek pewnie wie że ja mama i ma mnie dość :P
  8. Vivii a lekarz stwierdził ci że szyjka ma tylko 1cm ?? I nic nie powiedział?? A możesz chodzić na szkolenia itd. ??? Agulka leż,odpoczywaj :) tak jak piszesz aby do września chociaż :) Dyska i ty leż bo nie ma wyjścia. Ja właśnie będę szukać materacyka, wcześniej rozglądałam się ale trzeba już na poważnie poszukać coś. :)
  9. No Vivii lepiej przejdź się na konsultację, fakt, nie ma co się nakręcać ale sprawdzisz dla własnego spokoju :) i dobra maluszka. Ja leżę, zmęczyłam się a przecież prawie nic nie robiłam, a kondycja zerowa.... Do końca dnia leżę i odpoczywam, bo to nie żarty. Nha Was pozdrawia, odezwie się wkrótce pewnie - tak mi napisała na FB :) A i Tusia też odpisała mi,że trochę zabiegana,ale dzidzia ok. Więc u tych laseczek wiem,że z dzidziami jest wszystko ok :)
  10. Śliczne imię :) a wózek, hmmm cały do prania,no i umyłam stelaż - szczerze w takim sobie stanie stelaż jest... Ale ogólnie po upraniu większości części wygląda na sznurku ładnie :P Zabieram się za gondolę, tu muszę umyć ją prawie całą sama :(
  11. http://allegro.pl/wspanialy-wozek-x-lander-3-w-1-super-cena-i2488922513.html miluchna widzisz, urlop będzie ok :)
  12. Dyśka ja nie mogę nic robić, sprzątać ale nie ma kto mi tego zrobić... więc chodzę coś zrobię i się kładę, na własną odpowiedzialność :(
  13. A twardnienie brzuszka masz po całości czy w konkretnym miejscu tak ściśnie i puszcza??? A troszkę poprałam i przyszłam poleżeć, to nie takie łatwe, nie chcę sobie biedy narobić. :( na spokojnie ze wszystkim. Zostało mi uprać gondolę a reszta już :) Dziewczyny, jak wasze glukozy ?? Któras miała dziś iść???
  14. Witam wszystkich, no i mam problemy ze snem :( przewracam się i wybudzam się :( nie jest to fajne, wszystko już mnie boli, a wczoraj wieczorem bardzo mocno pachwiny. Też chcę już być w 9 miesiącu :P nata_lie lepiej poleczyć się teraz niż kurczę ma coś się dziać potem niedobrego. Idę córci śniadanko robić, zaraz wyjeżdża na kolonie. I zostanę całkowicie sama na 10 dni. Nie lubię tak :( Miłego dnia dziewczyny :)
  15. Dyśka, ja leżę głównie na lewym boku ale nie sposób od 7tc leżeć ciągle na jednym boku non stop :P także na spokojnie,leż na obu bokach a częściej na lewym jeśli lekarz tak ci powiedział. Bedzie ok :)
  16. Agulka malutko ale jak masz normę wpisaną tak,że do 105 to ok to jak widzisz 125 to się zlękłam :( Zresztą sama wiesz najlepiej :P
  17. Oddzwoniła gin, mówi ,że norma 140 a tak piszą w laboratoriach swoje normy,dlatego prosiła o telefon jak wyniki dostanę, więc nie mam się co martwić :D ulga nie powiem bo wiem jak wy się męczycie :( no ale postaram się z tym jedzeniem ograniczać, bo 125 to też nie mało... bliżej tej niedobrej normy. Dzięki :)
  18. Dzięki dziewczyny, a widzisz co laboaratorium to i inne normy. Na razie cisza ze strony gina, więc czekam na telefon.
  19. No i ja mam wynik ale nie mogę dodzwonić się do gina.Chyba do was laski dołączę. Na czczo 83 ( norma 65-105) po 2h 125 (norma 65-105) hmmm o 20 za dużo, to już se ostatni raz zjem batonika dziś....na pożegnanie córeczki to se zjemy :P Ponadto, w moczu - ślad ciał ketonowych, jakiś śluz liczne pasma, nabłonki wielokątne. PH większe niż zawsze 6,5. Monis, Agulkai reszta co ma cukrzycę ciążową (chyba maryjka) no jakie wy wyniki miałyście bo nie chce mi się dosłownie szukać wstecz :( Ja mam taki śpiworek co ma któraś z was pokazywała. Używała go moja koleżanka i bardzo zadowolona. Rożek też mam spadkowy - a z córcią pamiętam też miałam a rozkładając go do kwadratu to używałam jako kołderki do łóżeczka w dzień czy do wózka. Sprawdził się bardzo i pewnie teraz też :) Dyśka ja radzić muszę, bo nie mam wyjścia, leżę raz na lewym, raz na prawym boku a czasem na plecach, gin mówiła,że można - dopiero w 8-9 miesiącu nie wskazane. Ja często trzymam poduszkę między nogami, a w nocy zawsze jak śpię na boku. Często w domu w ciągu dnia leżę z nogami i pupą w górze-podkładam stos poduszek. I to tyle, czekam na wasze wieści odnośnie wyniku.
  20. a glukoza nie była taka zła,ale jakby trzeba było powtózyć to niekoniecznie bym chciała :( cieszę się,że mam to za sobą, naprawdę...
  21. Prześcieradło mam zwykłe , tylko podkład pod będzie pod prześcieradełko. A pościel planuję zakupić wkład, a taki becik bez rękawków też mam do spania dla malucha, taki zapinany na zamek po długości, welurkowy.
  22. Pela u mnie tak było, właśnie,że chyba z 3 dni nie odzywał się, tylko w nocy wyczaiłam,ze wierci się. Stres niesamowity, proponuję wypić dużo glukozy :P
  23. I ja już po. Miłayście rację - nie było źle. Wręcz przeciwnie, nawet smakowało mi. Jedynie za ciepłe jak dla mnie. Wypić wypiłam, poczytałam gazety, po godzinie zrobiło mi się gorąco przez chwilę i już miałam mówić pielęgniarkom, ale akurat jedna weszła i pyta się czy ok, więc jej mówię,że tak dziwnie gorąco mi, a ona żebym łyk wody zrobiła malutki i od razu przeszło. Jedynie Filip się cieszył jak nie wiem co- skakał w brzuchu jak nie wiem co :) i oglądałam jak brzuch faluje co zdarza się rzadko. A na sam koniec to spać mi się zachciało i tyle, pobrali krew i poszłam do auta zjeść - okropnie głodna wyszłam, na szczęście miałam ze sobą grzanki dwie i je od razu zjadłam. Nie powiem,słodyczy dziś nie zjem, dość cukru, ale przyjechałam i znów głodna jestem, hihihi Wynik odbierze moja mama między 14 a 15, u nas podają właśnie później. Pielęgniarki powiedziały,że byłam dzielna jak na takie badanie w porównaniu z innymi ciężarnymi :D zasługa tego,że pewnie lubię słodycze :) Dziewczyny napiszę ogólnie a nie bezposrednio do każdej: te które muszą oszczędzajcie się, ja jakoś leżę tyle czasu, nie jest to miłe, zwłaszcza jak wszystkich musisz prosić o byle głupią rzecz :( ale wytrzymuję bo robię to dla maluszka,owszem chwile słabości są, zwłaszcza,że faceta nie mam przy sobie i kupa spraw na głowie z nakładającym się remontem. Ale musi być ok!!!! Więc leźcie i nei przesadzajcie z wysiłkiem. butelki, ja mam aventu taki zestaw, nawet nie sprawdziłam czy antykolkowe czy nie... co do chleba, diety itd. nie zazdroszczę żadnej, bo na pewno stres ,męczarnia i bezsilność, a staracie się bardzo. Ale już mamy wszystkie z górki, więc nam mało zostało do końca, nie ma co się załamywać (pisze ta co doła zaliczyła przez kilka dni) :P trzymam kciuki za chorujące mamuśki i z wirusami, oby szybko to przeszło :) a pachwiny, mnie też bolą jak za długo siedzę w pozycji siedzącej - ponoć normalne, tak mi gin wczoraj powiedziała. milych wakacji tym co wyjeżdżają i wyjechały :) a to link z forum o produktach bogatych w żelazo,może którejś się przyda http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=30782 co do fotelików , wózków to mało się wypowiem, kupiłam wózek xlander czerwony na allegro ( nie ten co chciałam wcześniej bo się spóźniłam), czekałam aż przyjdzie i wczoraj doszedł - cały do prania, tapicerka, no i kółka takie sobie , opony ok a reszta lekkie plamki rdzy - no cóż jaka cena taki wózek a niby stan bardzo dobry, no ale nic, jest ok, nie mam co narzekać tylko muszę go po prostu odświeżyć. Gondola jak nowa i adaptery wszystkie nowe, no ale spacerówka i fotelik do prania... http://allegro.pl/wspanialy-wozek-x-lander-3-w-1-super-cena-i2488922513.html laktator mam ręczny avent, no i taki dostałam i taki zostanie :) twardnień brzucha nie mam na razie, może raz się zdarzyło tak mocniej ale bezboleśnie co do położnej, u mnie w przychodni polują na kobiety od 22tc, tak mi mówiły, ale ja u siebie nie byłam dawno i chyba zapomnieli o mnie, na pewno przychodzi po porodzie, nie zapowiedzianie :P może zadzwonię do przychodni dowiem się co i jak, a niech przychodzi, szybciej dzień minie :P ciuszków nie piorę jeszcze w dziecięcym proszku, poczekam, w sierpniu to zrobię, zresztą przy remoncie nie ma sensu, wszędzie pełno kurzu, a wczoraj rura nam pękła i zalało sufit więc ponowne kłucie ściany... wyprawkę mam prawie całą i do szpitala (spakowane jakiś czas temu) i dla malucha też, w sumie brak mi materacyka i kompletu pościeli,a tak wszystkie pierdółki już mam co do terminu porodu, jeśli nic nie wydarzy się wcześniej to w 36-38tc nastąpi u mnie cesarka, wcześniej podanie sterydów maluszkowi na wykształcenie płuc, ale na razie terminu żadnego nie mam witam nowe mamusie :) no i cieszę się,że nasze wspólne maluchy rosnął i mają się ok :)
  24. Stres :( z tą glukozą,spać nie dam rady.... Jak wrócę doczytam co pisałyście, miłego dnia dziewczyny :)
  25. Marla chodzi o to,że w zasadzie ja panuję nad sobą ale już za dużo wszystkiego na raz się nałożyło i od każdego dosłownie. Ten mój swoje przykazania odnośnie remontu, ojciec swoje, mama swoje, córcia wyjeżdża za 2 dni więc swoje, a nie wspomnę o siostrze ( typowa ciapa ostatnio coraz bardziej ) ... I ciąża leżąca, i wiecznie jak nie plamienia/krwawienia to krwiak, łożysko i jeszcze ta waga i coraz większy brzuch !!!!!!!! I tak już miałam dość wszystkich i wszystkiego. Ale już dochodzę do siebie, zjadłam 2 batoniki na raz i jest prawie poprawa :P może ostatnie już dziś. Ale moje motto brzmi ( skradzione ale długo trwam przy nim :P ) ...czasami musi być źle,żeby było dobrze... Miłej nocki, właśnie nastawiam się psychicznie na glukozę... bleeeeeeeeeeee jadę jutro przed 7 :(
×