Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamusia :)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamusia :)

  1. o rety dan-mos, to się jakieś choróbsko przyczepiło :( xxxxx a ja nową i lepszą nowinę wam napiszę - Inga nasza będzie mamusią :D 16tc (jak nie pomieszałam) :P i termin na 26 lipca ma. Jest już po badaniach i dzidziuś zdrowy !! Także kciuki trzymajmy za nich kto chce i może :). I namawiam ją by się odezwała ale pewnie neidługo sama coś napisze.
  2. Byłam dziś w kościółku i popatrzyłam na inne kobietki (tak, zamiast się modlić to zerkałam na inne) i doszłam do wniosku,że ja taka kura domowa się zrobiłam. Z racji alergii prawie w ogóle nie maluję się, sporadycznie. I normalnie moja skóra jest zmęczona, cienie i doły pod oczami. A tam na mszy wyfryzowane i wymalowane kobitki - ja tu pędziłam do kościoła, po karmieniu i czasu na fryz nie było. czasami źle mi z tym... ale mam nadzieję,że jak wrócę do pracy to wszystko się zmieni. Depilacji to akurat jakoś pilnuję,ale fryzjer by się przydał - włosy przydałoby się jakoś pomalować i podciąć. :D xxxxxx
  3. Ja witaminę D mam w płynie, Devikap. Daję 2 x po 1 kropelce. A teraz dali mi receptę na Vigantol. Ale jeszcze nie wykupiłam. Cena wydaje mi się ok :)
  4. Ja na początku ściągałam po każdym karmieniu -tak powinno się robić. Ale ja nie zawsze mam jak, nie mam czasami już chęci. :P Ale staram się 3 razy w ciągu doby ściągnąć. Ja zanim zamrożę to zostawiam to ściągnięte mleczko na kilka godzin, bo właśnie jakbym nie naprodukowała jeszcze, to zawsze mam ściągnięte i mogę Filipkowi podać z butli, nie robiąc i dając mu mm. Ja ściągnęłam teraz 150ml po karmieniu, i te 150ml zamrożę, jeśli nie zuzyję dziś. Wrzucam do woreczka, podpisuję datę i ile ml i mrożę. Raczej staram się by by mniej niż 100ml nie zamrażać jednorazowo. xxx Wiecie co, dziś mi strasznie boli głowa. Już paracetamol wzięłam, po prostu koszmar. :(
  5. hehehe Graga :) dobre - ty to masz super sny :) xxx mi któregoś dnia śniła się Diana - tylko nie pamiętam snu, ale wiem,że sen był związany z nią :D xx to szukaj szukaj laktatora, ja dziś strajkuję i nie robię nic :P właśnie oznajmiłam Mojemu żeby sam sprzątnął wszystko i obiad ugotował :D a co :P mało tego, teraz bawi się z dzieckiem a ja mówię : to co jeszcze obiad nie nastawiony a on do mnie: a kiedy jak z małym siedzę.... no więc ja to mam kiedy wszystko zrobić i z dzieckiem,a on to co :P to i mu wygarnęłam :D hahaha i przyznał rację.
  6. http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/bialystok/bialystok-byl-w-nocy-najzimniejszym-miastem-w-pols,1,5404940,region-wiadomosc.html xxx teraz w słońcu zerknęłam i jest -12 , czyli nici z wychodzenia na spacerek ...
  7. No wiecie tak naprawdę,jak są niewielkie wypłaty to i gówno z oszczędzania. A jak dojdzie choroba - i wydać na leki to już koszmar. Lecę sprzątać, bo póki co dwa prania tylko wstawiłam i jakoś znów lenia mam :D A u nas w nocy dziś było -19,5 heheh fajnie, zimowo :P Teraz już ok, nawet słonko wyszło :D
  8. Rzodkiewa może mu się coś przyśniło złego. Albo coś zabolało, brzuszek ?? xx u nas z kasą jest tak,że mamy każdy swoje konto i jedno wspólne na oszczędności, plus jakaś kasa w domu. Małego i małej kasy nie ruszamy, chyba,że jakaś pożyczka i się potem oddaje :P Oboje raczej oszczędni jesteśmy,ale Mój bardziej i to mnie czasami wkurza. No i jak na razie żyjemy z mojej wypłaty póki on nie pracuje na stałe. Ehhh
  9. Hej :) tak jak Moniś pisze - zanim przeczytam to i nie wiadomo co komu odpisać :P hehe A mleko, hmm jednorazowy wyczyn !!! I już wypite przez Filipa :) To było tylko raz sciągnięte w nocy, a teraz ściągam 3 razy dziennie, tak po 100ml z dwóch cyc, zawsze jakieś pół godziny po karmieniu. Już aż tyle drugi raz nie było :( a szkoda. xxx Mój też jest krzykun niezły... hehe A co do łez - też pojawiły nam się, ale tylko raz zauważyłam. My we wtorek do lekarza na wizytę. W związku z krzywicą,więc popytam co i jak odnośnie łez, i wszelkich innych spraw - już sobie zapisuję :) Miłej soboty kochane, lecę sprzątać coś w domku, córka pojechała pierwszy raz na łyżwy, mały śpi to i trza coś działać :D
  10. Ale napisałyście :P a żeby Kara pisała jeszcze to i byłoby z 1000 stron zaraz :D xxx nie odpiszę nic nikomu bo nie dam rady wbić się hehhee i cofać do tyłu. :D xxx U nas nocka ok była, fakt maluch nie spał od razu po kąpieli i sobie leżał i gapił się od 20.30 do 22, zjadł i poszedł spać - do 4 rano, potem jedzonko i spal do 7.30. Nakarmiłam,przebrałam itd, i zostawiłyśmy z córcią chłopaków samych na pół dnia - miałyśmy wizytę z córką u specjalisty. A potem do centrum handlowego :D na zakupy - oczywiście z moim gustem coś nie tak, bo nic nei kupiłam, jakoś nie wiem. xxx A i powiem wam coś niezwykłego !!!!! Dziś po karmieniu o 4 ściągnęłam z dwóch cycek 245 ml !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! szok :D xxx No nic, idę pić kawkę z Bocianka, okropna ale może to przez nią więcej mleka ??!! xxx
  11. o mnie to juz wszyscy zapomnieli chyba... dobrej nocki wszystkim
  12. hej :) eljotka, jeśli bratowa jest zdrowa to czemu nie korzystać z mleczka :) xxx my dziś dzień prasowania mieliśmy, miałam tego mnóstwo ale udało się - skończyłam :) A teraz maluch śpi - dziś spał tylko raz w ciągu dnia od 12 do 15, a teraz od pół godzinki śpi ale raczej to drzemka jakaś :) I ja zaraz może wrzucę jakieś zdjęcie, mam kilka zrobionych ale przerzucić trzeba z aparatu na komputer. xxx Co do kaszki - uuuuuuuuu fuj, jeśli to było zwierzątko to okropne. Ja jedną mam kaszę z Nestle, reszta z Bobowity - ciut tańsze i częściej są na nie promocje.
  13. A mój lubi ciepło :) A w ciągu dnia przykrywam tylko kocykiem jak śpi, cieńszym. Ja też chcę dietę: zmijkaa@wp.pl
  14. Nha u mnie w domu jest dość ciepło też 22-24 stopnie (palimy sami centralnym ogrzewaniem), ale w nocy jest znacznie chłodniej. Mój śpi pod kołderką, a jak kładę go spać to jeszcze kocykiem przykrywam - potem zdejmuję za jakąś godzinkę , dwie. Bo mój maluch od początku uwielbiał ciepło :D xxxx amarylis, wiesz ja nie dziwię się,że zaczęli rehabilitację tak późno - bo te terminy, kolejki to zawału można dostać !!!!!! My mamy na 2 kwietnia, a juz maluch będzie mieć pół roku a powinien już być rehabilitowany. Na szczęści dziś dzwoniłam do swojej teściowej nr 1 i ona załatwiła mi u siebie w szpitalu ( tym głośnym w Białymstoku co to chłopczyk zmarł na białaczkę) na 7 lutego, więc ciut szybciej pójdziemy :) i szybciej zaczniemy ćwiczyć bo co w domu to w domu, a jednak rehabilitant wie co i jak, ma lepsze podejście.
  15. Jej Dianakarina jaka smutna historia :( no w tamtych czasach to dopiero było smutno, nikt nie przejmował się tak wszystkim jak my teraz. Ja tez mam gorsze dni, jak każdy. Widzę,że moja córka ( 12 lat już będzie w sierpniu) też ma czasami takie dni,że chodzi poddenerwowana, złośliwa i co nie tylko i czasami mówi do mnie,że nawet nie wie czemu jest zła :P także i takie dzieci i my dorośli czasem mamy gorsze dni, a jak jeszcze TEŚCIOWA podkurzy ( w moim przypadku) to włos się jeży :P xxxx Moniś, a ja myślałam,że tak ściągasz mleko ,że zapomniałaś o kafe :D hehe To racja,ja mam medela mini electric, chyba taki głośniejszy mój jest niż twój, ale mleko ściąga :D xxx Mimba, graga dobrze mówi - czuwaj :D hehhe no fajnie,że taka fajna pani doktor :P pewnie duże kolejki są do niej hehe xxx Nha, mi jeszcze tak mleko nie leci ale wydaje mi się,że jest go więcej. Co prawda kawka taka sobie, ale co tam, wypiję :P Fajną masz niunię,grzeczna, spokojna. Kurczę mój artysta to nie taki,że poleży grzecznie, też krzyczy na zabawki i notorycznie wkłada ręce w buźkę,całe i obie naraz jak się da :P I zaczął "wiszczeć" ale nie to,że coś chce tylko wiszczy i przestaje i znów, jakby sprawdzał kto to tak wiszczy :D xxx Graga mój już buntuje się na piłce :P hehehehe a ja nie włażę, szkoda piłki dziecku psuć :D xxx Agulka to piłka taka większa z rogami albo bez, coś w tym stylu : http://allegro.pl/pilka-skaczaca-z-uchwytami-fitness-65cm-i2966939867.html my musimy z małym ćwiczyć w związku z tym napięciem mięśni. xxxx
  16. Witajcie, ja tak szybko tylko, bo lecę wyniki powtórzyć swoje. Już głodna jestem kurczę, no ale trza oddać trochę krwi :P xxx Dyśka ja kupiłam na allegro, zakupując od razu smoczki do butelek, przy okazji jednej wysyłki proszek do prania i właśnie kawkę i herbatę Bocianek. U mnie nie ma nigdzie w aptece ani w żadnym sklepie. Tu link gdzie kupowałam : http://allegro.pl/kawka-medela-bocianek-na-laktacje-dla-mam-karmiacy-i2943008225.html mimo,iż pozytywów samych nie ma to wysyłka bardzo szybka była :) Uciekam , do później.
  17. Agulka, miał dwie operacje na to, usunięcie jakiejś częście jelit- oj działo się, nie będę straszyć bo nie o to chodzi, on był już w stanie krytycznym bo za późno zorientowali się,że to własnie ta choroba. Długa rekowalescencja po operacjach ale jest już ok. Owszem ma od czasu do czasu dolegliwości, ale co się dziwić. Co nie oznacza,że to samo musi być u Justyny. Także niech badają ją. A ty nie załamuj się tylko ciesz się księżniczką i dzieciaczkami :) musi być dobrze. !!! Uciekam już , dobranoc i do jutra !:)
  18. Rzodkiewa dziewczyny zagęszczają kaszką lub kleikiem ryżowym.Pewnie odpiszą zaraz albo jutro :) gd
  19. O rety co to za deprecha !!!!!! Juz mi się rozchmurzyć wszystkie :) Cieszmy się,że mamy takie śliczności przy sobie, że są zdrowe i pięknie się rozwijają. Bo naprawdę znam kilka mam,co nie miały tyle szczęścia co my - choćby w donoszeniu ciąży czy ze zdrowiem maluchów... Także brać się w garść i uśmiech :) Pela , Agulka i cała reszta :D xxx Agulka, choroba leśniowskiego-crohna czy jak to się pisze, to Mój miał. Jest po operacjach. Oj długo by opowiadać, ale jest ok. Także niech lekarze sprawdzą czy to to u Justyny, to rzadka choroba ale ciężka. Niech sprawdzają :) xxx dan-mos nasze inne ale podobne, bo ja mam same wałeczki bez podkładki - twoje fajniejsze :) i ja zadowolona jestem z wałków :) xxxx Śliczne dzieciaczki, rety wy już zamawiacie kto z kim :) hihihi poparowałyście dzieciaki, no nic to i dla mego kawalera muszę szukać dziewuszki :P Marysia będzie odpowiednia :D xxxx Ja karmię piersią, nie dokarmiam póki co, laktator elektryczny sprawdza się u mnie,plus kawka z Bocianka i herbatka z Bocianka,plus Karmi hehehe i woda. xxx U nas na moim biegunie :P zimno... i ma być jeszcze zimniej. Są ferie a dzieciaki nawet wyjść nie mogą na sanki, bo zimno jak nie wiem co. Ehh xxx co do szczepionek, ja normalnie wymiękam, a tego 13 czy 14 lutego to zawału dostanę chyba :( już nawet nie czytam nic, bo zejdę z tego świata. xxx graga moja córka większa, niby rozumie i chciała rodzeństwo a ostatnio zachowuje się dziwnie, widzę,że ciut zazdrosna i syndrom jedynaka się odezwał. No ale cóż rozmowy, rozmowy i tyle co mogę zrobić. Mi też ciężko pogodzić wszystko i jeszcze zaraz powrót do pracy, a pracuję w systemie zmianowym w godzinach 9-21 włącznie z sobotą i niedzielą... no ale wrócić trzeba. xxxxxx Przepraszam,że nie wszystkim odpisałam, dużo napisałyście a ja padam na nos,a jeszcze chcę troszkę poprasować - bo mam mnóstwo tego. Życzę spokojnej nocki, jak najmniej wstawania i buziaki dla was :)
  20. graga to gdzie już wysłałaś męża :) wrzuciłabyś zdjęcia z chrztu :D wiecie co zapowiadają mrozy i to powyżej -20. Szok, to już nici ze spacerków w styczniu :P
  21. Mimba, tak powiedziała lekarz, podejrzewam,że z ironią ale mały tak płakał,że nei w głowie mi było słuchanie w jaki sposób powiedziała to. No nic, wiem,że witaminę D zwiększą. Bardziej zła jestem na swojego lekarza-zgłaszałam,że mały jest sztywny,że cięzko ubrać itd. No i wspominałam,że szybko przybiera na wadze - czy aby wszystko ok. A ona tak, wszystko ok, to samo ze szmerami nad serduszkiem - u niej wszystko ok, a inni lekarze co innego mówią. No i weź. Dziś już na luzie jestem, wczoraj to byłam spanikowana :( Miłego dnia wszystkim :)
  22. ja tam swego noszę też w pionie, staram się nie za dużo, ale noszę :P oj z tymi szczepieniami to różnie bywa, ania3107 nie daj się lekarzowi, bo faktycznie zachowywał się dziwnie kurczę twój maluch :( aż żal ściska. dziewczyny jak po wizytach ?? no i któras była na "odtykaniu" kanalików - kurczę odezwać się i zdać relację :) u nas nocka ok, na szczęście po cięzkim dniu spał jak zawsze , od 20.30 do 2 potem pobudka o 6 i od 6.30 śpi do teraz :) a ja już pranie nastawiłam, sprzątnęłam w lodówce - kilka rzeczy zepsuło się to i wyrzuciłam, ściągnęłam mleko i piję kawkę inkę - nadal inka :)
  23. Usg zrobili nam od razu, wszystko ok :) A ja noszę w pionie i to nie raz nosiłam. Myślę,że wszystko będzie ok - nic nie stało się,że od czasu do czasu w pionie dzieciaki były.
  24. miulchnaa jakoś badanie pobierania krwi i szczepienie zniosłam lepiej niż dzisiejsze badanie :( no ale jak trzeba było to trzeba. Nie ma wyjścia. Usg
  25. miluchnaa neurolog badał odruchy małego i na końcu główkę - z tyłu, u niego po jego prawej stronie jest około 1,5 cm jak to nazwała "kwitnącej krzywicy", stwierdziła,że to dużo i dziwne,że lekarz poprzednio nei zbadał (rodzinny). Wzięła moim palcem najechała na to miejsce kości i przycisnęła moim palcem i faktycznie miękka kość. Zdębiałam i tyle. A maluch wiszczał. I to co było teraz w domu to wrzask i co nie tylko, myślę,że przeżywał usg główki, to badanie neurologiczne i badanie usg brzuszka... bo nie daliśmy rady go niczym uspokoić. Aż wkoncu zasnął, a łzy leciały jak groch. Serce mi pęka :( zasnąć nie dam rady, mimo,iż synuś i córcia śpią już.
×