mamusia :)

I zdajcie relację z wizyt jak było :)

Nha z tego co pamietam to justyk ma na 16 listopada :) Marla, ty weź mnienie załamuj, bo ja no-spę biore już długo i codziennie i 3x1 forte...

Coś wy mnie wyprzedzacie z tym pisaniem, ale ciężką noc miałam - kilka razy budziłam się z bólem brzucha, to i później dłużej spałam. Myślę,że to po zjedzeniu niesamowicie super dobrych melonów - 1,5 sztuki na noc, więc może przesadziłam... Na szczęście jest już ok :D Ja dziś leżę, bo wczoraj za dużo śmigałam, obiad - nie wiem, mam zamrożoną rybkę pangę , więc chyba usmażę ją a co do tego - nie mam pojęcia. No ale dawno rybki nie było więc na pewno rybka :D Córka w szkole, mojego zaraz będę budzić do pracy i jak już wszyscy tu i tam pójdą, to ja idę spać na troszkę :) Miłego dnia dziewczyny i tym w domku i tym w pracy i tym na zakupach :)

Viviii fajnie tak :) tylko paniom przedszkolankom nie zazdroszczę :D hihihhi No nic uciekam spać, bo już czas i pora na mnie :) muli mnie i tyle. Dobranoc :)

No i ja plamiłam, krwawiłam, miałam krwiaka i jeszcze z łożyskiem coś nie tak, ale damy radę :D Mówi ci ta co najwięcej panikuje - nie martw się, nie panikuj :P

Oj u mnie druga ciąża a więcej nie wiem, niż w pierwszej... szok :D

I tak samo wymiary w poszczególnych tygodniach dzieciątka - też każdy wymiar może pokazywać inny tc - my już prZerobiłysmy te rozbieżności i pewnie nie raz będzie tak :D

Tak jest na Podlasiu, tylko jeśli chodzi o chrzty, kocyki itd. Natomiast już się z tego wychodzi, moja Julka miała niebieskie dodatki do chrztu a teraz juz dziewczynki mają różowe :D na szczęście ;P Zjadłam jednego melona, zapach zajebisty a smak , hmmmmmmm extra :P POLECAM !!

A ja w Lidlu nie byłam, widziałam tylko ofertę w gazetce. Jakoś na razie wszystko mam, a że mało wychodzę, to mi wystarczy do końca ciąży i już.

O znalazłam cos takiego, ale wiesz lepiej z lekarzem skonsultować :) Żelazna zasada-w ciazy nie przyjmujemy żadnych leków na własną rękę , nawet tych bez recepty! Niewskazane środki: leki antyhistaminowe, np. Claritina, Telfast, Loratadyna, Zyrtec, Allertec, Amertil tabletki udrażniające nos, np. Sudafed, Contac maści z inhibitorami kalcyneuryny, np. Elidel, Protopic Część z tych leków jest wydawana w aptekach bez recepty. Nie są zalecane, bo dotąd nie zbadano, jak wpływają na płód. Bezpieczne sposoby: przy alergicznym nieżycie nosa płukanie nosa solą fi zjologiczną lub roztworem wody morskiej przy atopowej, skłonnej do podrażnień skórze kojące kremy i maści, np. Nanobaza, Lipobaza, Alantan przy alergii wziewnej i kontaktowej picie wapna do 1000 mg dziennie Korzystaj ostrożnie: z kropli do nosa, np. Rhinocort, Buderhin, Allergodil, Polcrom przy astmie i stanach spastycznych oskrzeli z inhalatorów dooskrzelowych, np. Pulmicort, Oxis, Cropoz Plus W ciąży nie stosujemy żadnego leku z grupy C i szukamy środka o podobnym działaniu w grupie leków z kategorii B podkreśla dr Janusz Czarski. Leki przeciwhistaminowe w kategorii B, czyli dopuszczone do podawania w ciąży, to Claritine (loratadyna) oraz Zyrtec (cetyryzyna) i jego odpowiedniki: Allertec i Amertil. Preparatem z kategorii C, czyli zabronionym w ciąży, jest np. Telfast (feksofenydyna) ze względu na wąski margines bezpieczeństwa w porównaniu z poprzednią grupą. Z grupy steroidowych leków wziewnych, stosowanych w astmie oskrzelowej oraz w alergicznym zapaleniu błony śluzowej, w grupie B są zawierające jako substancję czynną budesonid np. Budesonid i Pulmicort. Z leków wziewnych rozszerzających oskrzela w ataku astmy, w bezpieczniejszej dla ciąży kategorii B są Atrovent (bromek ipratropium) i Berodual (bromek ipratropium + fenoterol). Inne leki tej grupy mogą hamować akcję porodową. Dopuszczony w ciąży jest lek o nazwie Singulair (montelukast), rekomendowany jako alternatywny dla grupy rozszerzającej oskrzela, do stosowania łącznie ze steroidami wziewnymi, celem zapobiegania zaostrzeniom astmy. B badania na zwierzętach wykazały szkodliwe działanie na płód, choć obserwacje u ludzi nie wykazują zagrożenia dla płodu ludzkiego; mogą być stosowane w ciąży w wypadku zdecydowanej konieczności. C leki w badaniach na zwierzętach wykazały szkodliwość dla płodu bądź brak wiarygodnych danych z obserwacji stosowania tego leku u ludzi; mogą być stosowane w ciąży tylko wtedy, gdy w opinii lekarza korzyść dla matki przewyższałaby potencjalne ryzyko dla płodu.

Brałam wapno i claritine ale dosłownie jak już nie było wyjścia. Teraz jest ok, mam zatkany nos, kicham ale jeszcze życ się da, mi najgorszy lipiec sierpień będzie, już się męczę. Leki wziewne mówiła nie bardzo, bo mają sterydy jakieś, więc leżą sobie. Ponoć najlepiej nie brać nic, ale jak weźmie to w ostateczności. No i nie biorę teraz...

A i żeby nie było, to od razu po wizycie poleciałam na zakupy - kupiłam 3 melony i zaraz będę jeść :D

Wróciłam, ja dziś tylko miałam samą wizytę, bo usg było w piątek. No i o dziwo, położyłam się, gin wyjęła swój "extra" sprzęt i co - normalnie po raz pierwszy usłyszałam na tym sprzęcie serduszko :D no i nie muszę wieczorkiem jechać sprawdzać co i jak. Także słaby sprzęt zadziałał wkońcu. Z całej wizyty wyszłam zadowolona - nie wspominając o tym łożysku. Wpisała mi w karcie,że łożysko centralnie przodujące. Wyniki w miarę ok, plus 3kg od początku - nie jest tak źle na razie. Dostałam skierowanie na cytomegalię i na mocz. Skierowanie na usg połówkowe i glukozę dostanę na następnej wizycie - u mnie siedzi się godzinkę. A i tak prywatnie idę 16 czerwca. No i trochę mnie uspokoiła wkońcu - kazała jak najwięcej leżeć ale jeśli chcę wyjść do sklepu czy na krótki spacer to owszem, ale nie długo. No i oszczędzać się, zero współżycia, podnoszenia,dźwigania i denerwowania się. No i idzie na urlop więc każde dolegliwości czy nie daj boże krwawienia to do szpitala od razu jechać. Kartkę z pytaniami zabrałam i zadałam, a co :D Dzidzia moja nie ruszała się też jeden dzień to powiedziała,że na tym etapie ciąży to całkiem normalne,żeby nie przejmować się. Kłucia to możliwe,że kolki lub dzidzia szaleje, o czym mogę nie wiedzieć a czuć kłucia. No i jeść mam nabiału więcej, na poprawę wyników, i dużo mięsa - co graniczy z cudem ...heheh i buraki, bo tam z anemią coś z wyniku na wynik gorzej więc tam kazała żelaza trochę więcej, ale tak to ok.

Ja byłam, tylko leżałam i szukałam wsluchując się w ruchy dzidzi :P bo coś od wczoraj mniej czuję, to dziś mobilizowałam, póki co nie udało się, pewnie stresa ma tak jak ja przed szpitalnym sprzętem ... hehhe o i graga jest, spoko :D tym razem uciekam już bo się spóźnię a mam ochotęna melona i dziś go muszę kupić !!!!!!!

No spoko, pisałam dzielnie a Pela, dan-mos już są :) spoko :D to sobie piszcie , potem poczytam,lecę robić listę z zakupami i kąpać się i zaraz wyruszam z domku :) dla mnie atrakcja bo nei wychodzę wcale więc okazja zajść do sklepu :D

Moniś facetom to i bez najbardziej każda z nas by się podobała, po co zbędne sukienki itd... :P Tusia ja wczoraj tez przeszłam piekło z pogodą, było mi okropnie duszno, juz w pewnym momencie nie wiedziałam co z sobą zrobić, mimo iż deszczyk padał 5 minut to całe nic z tym co działo się w ciągu dnia. Ale dziś już troszkę wiatr wieje więc jest ok :) Maryjka, Tusia Inga wczoraj rozmawiała wieczorem ze mną, dziś wychodzi do domu, będzie od razu pochówek malutkiej . Pytała co u was wszystkich a ja zawsze pozdrawiam i mówię że się wszystkie na kafe modlicie. Mówiłam jej,żeby się do nas odezwała na kafe,jak już tylko da radę. Maryjka, dlatego ja uwierzę w chłopca jak się już urodzi :D hihihi bo jeszcze może wyjść dziewczynka :P mama córeczki... ale masz dziś dzień,hihihi powodzenia z załatwieniem wszystkiego !! Rzodkiewa zazdraszczam :D też bym gdzieś pojechała ale co , dopiero wakacje w przyszłym roku - te niestety całkowicie w domku... No i uważaj tam na siebie :D No a gdzie reszta dziewczyn, Pela ty spisz?? Agulka ?? Nie wspomnę o pozostałych, ale wymieniać nie będę bo idę szykować się na wizytę do lekarza. To do później :D

Fajne sukienki ale naprawdę dla szczuplutkich hihihihi ja to nie chodzę za często ale pomyślę nad zakupem, bo tak upalnie. Dobranoc wszystkim

No na szczęści kontakt mają rewelacyjny od paru lat, oj bywają sprzeczki ale jakoś to jest. Mój A. kupując ubranka małemu pokupował też Julii. Często są też oboje przeciwko mnie, hheheh no ale wiem,że może byc różnie...

no Marla postarał się mąż jak nie wiem co. Swemu opowiem twoją historię, może wpadnie (choć nie sądzę) na pomysł i mi kwiaty wyśle :D hehe a co do córci, kilka dni temu płakała bo przed wycieczką w starym portfeliku było tatusia zdjęcie... no i dziwna sytuacja, bo dzwoniła do niego i telefon nieaktualny... no i tłumacz dzieciakowi o co chodzi-ehhh czasami nie jest łatwo, wręcz bardzo ciężko.

Moniś bo ja taka dupa w tych sprawach, zawsze żałuję innych nawet kosztem swoich niedogodności i dlatego zawsze po dupie dostaję ... ale tam :) no piszę ale jest znów gorąco, wytrzymać się nie da ...

Tak, musisz się zalogować na kafe i będziesz czarna :) A ja właśnie piszę pozew o podwyższenie alimentów...nie lubię takich spraw a tym bardziej w sądzie ale nie mam wyjścia. Tatuś Julki nie interesuje się zupełnie, ma zaległości ponad roczne ale już komornik wziął się za niego. No i od września 2011 r nie widział na oczy córki, zmienił chyba telefon bo córcia chciała się dodzwonić a tu nie ma takiego numeru...brak słów ale co ja mogę zrobić ??? No i tak, wszystko idzie w górę, książki trzeba kupić do szkoły jednej, drugiej plus mnóstwo wydatków - same wiecie. A tu mój eks ma kolejną kobietkę i nowe auto. No i chyba czas i pora żebym wkońcu podwyższyła alimenty, skoro stać go na lansowanie się ...

Wszystkie dowiemy się niedługo :D

Moniś do piątku przejdzie. Tylko kuruj się :) Moje wyniki są nawet chyba ok, jest tam kilka poniżej normy ale zobaczymy co gin jutro powie.

wy tu gadu a ja lecę po wyniki :)

Pyatała co jem to więc jej mniej więcej powiedziałam, to i kazała jeszcze żółty ser, ale wie ,że za jogurtami nei przepadam to choć to żebym jadła. Muszę poczytać w czym najwięcej wapnia jest. Monis, a przecież tak ładnie wyglądała na zdjęciu ??!! I kolorek...